Wrocław. Premier na uniwersytecie: neoliberalny model gospodarczy był błędny
- Neoliberalny model gospodarki zależnej, zastosowany do państw Europy Środkowej, okazał się błędem – uznał premier Matusz Morawiecki, przemawiając podczas uroczystego rozpoczęcia nowego roku akademickiego na Uniwersytecie Wrocławskim. Zwrócił się też do studentów i pracowników naukowych, aby poszukiwali takiego sposobu organizacji gospodarki, by pracownicy mieli jak najwyższe pensje.
Podczas przemowy na Uniwersytecie Wrocławskim szef rządu stwierdził, że "w dzisiejszym świecie nawarstwiania się wiedzy jest dużo wyzwań dotyczących regulacji prawnych".
Wśród innych wyzwań współczesności wymienił rosnącą rolę korporacji, które - jak mówił - mają monopol poprzez nagromadzony kapitał. Wskazywał też na potrzebę tworzenia antymonopolowych regulacji na poziomie międzynarodowym.
ZOBACZ: Druga rocznica śmierci Kornela Morawieckiego. Premier wspomina swojego ojca
- Polska jako państwo, które miało ogromnego pecha w historii - nie mogliśmy się rozwijać podobnie do naszych zachodnich sąsiadów, dziś musimy cały czas nadrabiać te zaległości i przez brak możliwości sięgania po najnowsze technologie lub utrudnienie sięgania po najnowsze technologie, biegniemy w tym wyścigu z workiem pełnym kamieni pod górę - uznał Morawiecki.
Premier: trzeba dodać trzeci model gospodarki
Ocenił, że beneficjentami wiedzy akademickiej są korporacje, które mogą przekształcić tę wiedzę w nowoczesne technologie. - Pogląd, że mogą nimi być ci, którzy w najsprawniejszy sposób potrafią niejako przez ochronę własności intelektualnej tę wiedzę nie tylko przyswoić, ale skomercjalizować ją, przekształcić w dobra sprzedawalne, jest z gruntu niewłaściwy - powiedział.
Premier przywołał także opinię, że do podziału gospodarki na model liberalny i korporacjonistyczny "należy dodać trzeci – model gospodarki zależnej", do której zaliczono gospodarki Europy Środkowej.
- Dziś wiem, że mimo tej dwudziestoletniej, dwudziestopięcioletniej, może blisko trzydziestoletniej dominacji neoliberalizmu była to tylko przejściowa moda – mówił.
Zastrzegł, że w ekonomii – inaczej niż w fizyce - nie ma powszechnie obowiązujących praw jak prawo grawitacji. - Jest zbyt wiele współzależności, by ująć je w jednym systemie – dodał.
Morawiecki apeluje do studentów ws. gospodarki
Mówił też o potrzebie wyrwania się "z tej pułapki zależności, pułapki średniego rozwoju", jak i zastrzegł, że "nie jest to tylko wina twórców idei gospodarczej III RP, to także skutek PRL i strasznych lat wcześniejszych".
ZOBACZ: Ustawa ws. "domów bez formalności". Uściński: myślę, że wejdzie w życie na przełomie roku
- Każdy się pewnie starał budować naszą Rzeczpospolitą, najlepiej jak potrafił. Mówię o tym z intencją poszukiwania najlepszych rozwiązań, ale jednocześnie odłożenia do lamusa tych paradygmatów gospodarczo-społecznych, które obowiązywały przez 25 lat, i dziś wyraźnie widzimy, że one w wielu miejscach były błędne - podkreślił.
Morawiecki zaapelował m.in. do studentów o poszukiwanie modelu, który zapewni wyższe wynagrodzenia pracownikom – także naukowym – i da nam "lepszą perspektywę dogonienia tych najlepszych, a może także przegonienia tych najlepszych".
Czytaj więcej