Szef MON Mariusz Błaszczak: kolejne cztery black hawki dla wojska

Polska
Szef MON Mariusz Błaszczak: kolejne cztery black hawki dla wojska
Julian Herzog / CC-by-SA / Commons
Wersja śmigłowca Sikorsky S-70i produkowana jest w Mielcu

Rada Modernizacji Technicznej podjęła decyzję o zakupie czterech kolejnych śmigłowców Black Hawk dla Wojsk Specjalnych – powiedział w środę minister obrony Mariusz Błaszczak. Jak przyznał powstanie nowej rady "sprawi, że decyzje dotyczące zakupów sprzętu będą podejmowane szybko, bez zbędnego przedłużania formalności".

- Na wczorajszym posiedzeniu Rada podjęła decyzję o zakupie czterech kolejnych śmigłowców Black Hawk S-70i dla Wojsk Specjalnych – powiedział szef MON, który o pierwszym posiedzeniu rady poinformował w środę w Warszawie na konferencji Defence24 Day.

Pierwsza umowa na cztery produkowane w Mielcu śmigłowce została zawarta w 2019 r., jej wartość wyniosła ponad 680 mln zł.

 

Minister mówił na konferencji o planach zakupów i zmian w systemie zamówień dla wojska. Jako jedną z przeszkód modernizacji technicznej wskazał "niewydolny system zakupów uzbrojenia". Dlatego – jak dodał – zapadła decyzja o reformie - powołaniu Rady Modernizacji Technicznej, której pierwsze posiedzenie odbyło się we wtorek, oraz Agencji Uzbrojenia, która zacznie działać od przyszłego roku.

Błaszczak: modernizacja wojska jednym z najważniejszych zadań

- Rada Modernizacji Technicznej sprawi, że decyzje dotyczące zakupów sprzętu będą podejmowane szybko, bez zbędnego przedłużania formalności – zapewnił.

 

- Agencja Uzbrojenia będzie funkcjonowała jako jednostka budżetowa, czyli bez zarządu i rady nadzorczej. Oprócz zadań obecnego Inspektoratu uzbrojenia przejmie kompetencje kilku innych resortu obrony, a nie będzie sprawowała nadzoru właścicielskiego nad PGZ – zapowiedział.

 

ZOBACZ: Olsztyn. Mariusz Błaszczak o granicy polsko-białoruskiej: położono ponad 130 km zasieków wojskowych

 

Powtórzył, że jako minister obrony modernizację wojska zalicza do najważniejszych zadań. Dodał, że jeszcze przed kilku laty "w wielu obszarach nasze siły zbrojne korzystały z przestarzałego sprzętu pamiętającego jeszcze czasy Układu Warszawskiego, niedostosowanego do wyzwań bezpieczeństwa, jakie stoją przed nami dziś". - Obecnie (wojsko) jest lepiej wyposażone i spełnia wymagania współczesnego pola walki – dodał, zapewniając, że "zakupy są zaplanowane i skoordynowane”, a decyzje podejmowane na podstawie "nieustannej analizy" sytuacji wokół Polski.

"To rewolucja"

Do najważniejszych projektów zaliczył unowocześnienie obrony powietrznej. Przypomniał, że wkrótce mają nastąpić dostawy zestawów Patriot w programie Wisła, a także że na początku września podpisano umowę z PGZ, która jest "punktem wyjścia do dalszych negocjacji", zmierzających do zawarcia kontraktu na system obrony powietrznej krótkiego zasięgu Narew. - Będę oczekiwał zarówno od oficerów zajmujących się tym zakupem, jak i od przedstawicieli przemysłu, szybkich i skutecznych negocjacji – zapowiedział Błaszczak.

 

- Wysiłku modernizacyjnego wymaga także Marynarka Wojenna – powiedział szef MON, przywołując umowę, która ma doprowadzić do wyłonienia zagranicznych partnerów polskiego przemysłu w projekcie fregat Miecznik i budowy tych jednostek w stoczniach w Polsce. Przypomniał też kontrakt na mogące przenosić uzbrojenie drony od Turcji, które mają zostać dostarczone w latach 2022-24.

 

ZOBACZ: Szef MON Mariusz Błaszczak: Wojsko Polskie jest na wschodzie; nie możemy wykluczyć prowokacji

 

- Wprowadzenie systemów bezzałogowych powietrznych, lądowych i morskich wymaga skoordynowanych działań, dlatego powołałem pełnomocnika, którego zadaniem będzie wdrażanie bezzałogowców do Sił Zbrojnych RP – powiedział. Zaznaczył, że także w te programy ma być zaangażowany rodzimy przemysł. Przywołał także zapowiedź zakupu od USA 250 czołgów Abrams, które "będą broniły wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego, będą broniły wschodniej Polski". - To rewolucja nie tylko dla wojsk pancernych, ale dla całych Sił Zbrojnych RP. Wojsko Polskie nigdy nie dysponowało tak skutecznym i nowoczesnym uzbrojeniem – mówił.

Potrzeba większej armii 

Ponownie wyraził też przekonanie o potrzebie zwiększenia liczebności armii. - Wbrew pojawiającym się pseudo-opiniom Wojsko Polskie musi być liczniejsze i wyposażone w ciężki sprzęt. Tylko w ten sposób możemy odstraszyć potencjalnego przeciwnika i zapewnić bezpieczeństwo" – ocenił. Za "najlepszą metodę do tego, żeby Polska była bezpieczna", uznał rozbudowę i modernizację polskiego wojska.

 

- Bronimy polskiej granicy, bronimy jednocześnie granicy całej UE, chcemy na te tematy rozmawiać, dzielić się doświadczeniami" – powiedział, przypominając spotkania polityków, w tym ministrów obrony i spraw zagranicznych państw regionu. - Jesteśmy aktywni w wymiarze międzynarodowym, chociaż skoncentrowani przede wszystkim na budowie zdolności, odporności naszej ojczyzny, Polski – powiedział, deklarując utrzymanie obecnego kursu.

dsk / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie