Włodzimierz Czarzasty: za dwa lata będziemy współrządzili
Za dwa lata będziemy współrządzili jako komitet Lewicy - powiedział w "Gościu Wydarzeń" Włodzimierz Czarzasty, lider Nowej Lewicy. Komentując przyznane politykom podwyżki mówił: "z ręką na sercu i bez ściemy: to nie jest dobry moment".
W piątek prezydent Andrzej Duda podpisał rozporządzenie o podwyżkach dla polityków. Kilka tysięcy złotych miesięcznie zyskają m.in. ministrowie, wiceministrowie, marszałkowie i posłowie. Takich podwyżek nie było od wielu lat.
- Podpis pod rozporządzeniem jest. Ustaliliśmy z premierem, że ja wydaję rozporządzenie; niezbędna jest kontrasygnata pana premiera i wszystko zostało dokonane – powiedział Duda w piątkowym "Gościu Wydarzeń".
"Z ręką na sercu i bez ściemy: to nie jest dobry moment"
O tę decyzje pytał w sobotę Włodzimierza Czarzastego Marcin Fijołek.
- Z ręką na sercu i bez ściemy: to nie jest dobry moment na podwyżki. Każdy się cieszy z podwyżki, taka generalnie jest natura ludzka, natomiast to jest fatalny moment - powiedział. Wymienił pandemię, czy niedawne strajki pielęgniarek. Zwrócił też uwagę, że zwykle, jeśli daje się podwyżki, to od następnej kadencji. Ocenił, że sposób "załatwienia" sprawy był "marny".
ZOBACZ: Prezydent Andrzej Duda podpisał rozporządzenie ws. podwyżek pensji dla polityków
- Ja bym po prostu tego nie robił. W tamtym roku była awantura, do której i my się przyczyniliśmy. Przypomnę, Lewica za swój udział przeprosiła i na poziomie Senatu nasza marszałkini zgłosiła poprawkę, żeby je odrzucić - dodał.
"PiS myśli, że nikt nie będzie robił awantury"
- Po pierwsze, ludzie są na wakacjach, więc PiS myśli, że nikt nie będzie robił awantury. Po drugie, robią to poza Sejmem, więc nie poddają tego żadnej konsultacji, nie będzie to przechodziło przez Senat. Po trzecie - ewidentnie są grupy zawodowe o wiele bardziej potrzebujące niż politycy - dodał.
Prowadzący dopytywał, czy wicemarszałek przyjmie podwyżkę. Wspomniał o decyzji senatora Marka Borowskiego, który zadeklarował, że przyjmie podwyżkę w wysokości 2 tys. zł, a nadwyżkę tej kwoty przekaże na cele charytatywne.
- Charytatywne rzeczy i dzielenie się swoimi dochodami należy robić, a nie o tym opowiadać. Szanuję pana Borowskiego, niech robi to, co robi, trzymam za niego kciuki - powiedział Czarzasty.
Czarzasty: mamy prawo mieć różne zdanie
Polityk był pytany także o spory w partii. - Jesteśmy w tej chwili w dużych przemianach, łączą się dwie partie: Wiosna i Sojusz Lewicy Demokratycznej. Takie rzeczy zawsze dają różne spory. I te spory były o zasady: takie, że dwa lata temu z partią Wiosna się umówiliśmy co do zasad połączenia i były one podważane. Ja się na to nie zgadzam - powiedział.
- Ci członkowie, którzy są zawieszeni, fantastyczni posłowie, mają prawo i ja również mam prawo mieć różne zdanie - mówił. Jak dodał, zawieszenia były decyzją statutową i taką decyzją będzie też odwieszenie.
ZOBACZ: Miller w "Gościu Wydarzeń": Czarzasty zachowuje się jak opryszek polityczny
Czarzasty odniósł się także do wyborów na przewodniczącego partii i ewentualnych kontrkandydur. Przypomniał, że po czteroletniej przerwie, lewica wróciła do Sejmu. - Teraz mówimy tak: za dwa lata będziemy współrządzili jako komitet Lewicy - mówił. - Trzeba przedstawić wizję tego jak sobie wyobrażamy Polskę po PiS-ie. My mamy jako lewica taką wizję, będziemy ją przedstawiali delegatom, członkom Nowej Lewicy. Kto ją skuteczniej przedstawi, ten wygra.
Dopytywany, z kim Lewica będzie współrządziła, odparł: "Partie Razem, Nowa Lewica są od tego, żeby wystawić silny komitet, samodzielnie wejść do parlamentu dlatego, że to, że będziemy walczyli z PiS-em w gronie rodziny PSL, Platforma, Hołownia jest oczywiste."
- Natomiast my jako lewica stawiamy pytania takie, jakbym kiedyś rozmawiał z Donaldem Tuskiem (...): czy na pewno wiek emerytalny będzie na tym poziomie, na którym jest, a nie będzie podwyższany, czy pensje dla budżetówki będą na tym poziomie zamrożone, czy będziemy o tym rozmawiali, czy będziemy rozmawiali o tym, jak powinny wyglądać podatki, czy wyobrażenie państwa świeckiego, co jest bardzo ważne dla Lewicy, jest takie samo jak w PO, czy mamy takie samo wyobrażenie o prawach kobiet, m.in. do aborcji, czy klimat jest ważny. Chciałbym wiedzieć jak Polska będzie wyglądała po tym, jak pokonamy PiS - dodał.
Wcześniejsze odcinki "Gościa Wydarzeń" można obejrzeć TUTAJ.