CBA zatrzymało trzech dyrektorów spółki. "Inwestycje w Warszawie, Nigerii i Ghanie"
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało trzech dyrektorów oddziałów regionalnych spółki Great Private Equity. Mężczyźni mieli brać udział w wyłudzaniu pieniędzy pod pozorem sprzedaży lukratywnych obligacji. W sprawie poszkodowane są 152 osoby na kwotę ponad 16 mln zł.
Wydział Komunikacji Społecznej CBA poinformował w czwartek, że funkcjonariusze z warszawskiej delegatury biura zatrzymali trzech dyrektorów regionalnych spółki Great Private Equity. Mężczyźni zostali ujęci w Chorzowie, Wrocławiu i Warszawie.
ZOBACZ: Rosja. Policjant walczył z korupcją. W domu miał złote toalety za... łapówki
"To kolejna, trzecia już, realizacja w związku ze śledztwem prowadzonym wspólnie przez CBA i Prokuraturę Okręgową w Warszawie. Wcześniej w ramach prowadzonego postępowania zatrzymano prezes i wiceprezes spółki Great Private Equity, dwóch dyrektorów regionalnych z Poznania i Krakowa oraz dwóch byłych pracowników spółki" - podał WKS CBA.
Inwestycje w Warszawie, Nigerii i Ghanie
Postępowanie dotyczy emisji obligacji i prowadzenia inwestycji na rynku FOREX między innymi przez spółki z grupy Great Private Equity.
ZOBACZ: Wołomin. 13 urzędników Starostwa Powiatowego oskarżonych o korupcję
"Chodziło o inwestycje obejmujące nieruchomości położone w Warszawie, Nigerii i Ghanie. Klienci lokowali oszczędności w obligacje, które w założeniu miały im przynieść od 8 do 10 procent zysku. W związku z początkową spłatą obligacji, inwestorzy otrzymywali propozycje reinwestycji, w których zysk miał być gwarantowany. Po jakimś czasie przedstawiciele firmy stawali się jednak dla klientów nieuchwytni" - tak CBA opisało proceder wyłudzania pieniędzy od klientów.
Niektóre osoby inwestowały kwoty rzędu kilku tysięcy złotych, ale największą stratę podniósł klient, który chciał pomnożyć 3,5 mln złotych.
Poszkodowane 152 osoby
Z bieżących ustaleń śledztwa wynika, że poszkodowane zostały 152 osoby, które doprowadzono do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie co najmniej 16 mln zł.
Jak przekazała prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie, zatrzymani usłyszeli zarzuty oszustwa na szkodę osób inwestujących oraz prowadzenia działalności w zakresie obrotu instrumentami finansowymi bez wymaganego zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego. Prokurator zastosował wobec zatrzymanych wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczeń majątkowych, dozorów policji oraz zakazów opuszczania kraju.
CBA podało z kolei, że materiał dowodowy w tej sprawie jest wciąż analizowany, zgłaszają się też kolejne osoby, które mogły w ten sam sposób zostać oszukane. "Apelujemy do wszystkich poszkodowanych o kontakt z warszawską Delegaturą CBA" - przekazało biuro.
Czytaj więcej