Niemcy. Policjanci podejrzewani o rasizm. "Adresaci nie mogli tego usłyszeć"

Świat
Niemcy. Policjanci podejrzewani o rasizm. "Adresaci nie mogli tego usłyszeć"
Zdj. ilustracyjne, fot. Pixabay
Niemiecka policja zareagowała na doniesienia o rasistowskich wypowiedziach niektórych jej funkcjonariuszy

Podczas patroli, ale i na internetowych chatach - wtedy policjanci z Berlina i Freiburga - mieli rasistowsko wypowiadać się o innych osobach. Policja wszczęła wewnętrzne śledztwa, w ramach których m.in. skonfiskowano smartfony części mundurowych. "Zero tolerancji, jeśli zarzuty się potwierdzą" - zapewniono.

Grupa pracowników berlińskiej policji poinformowała przełożonych, że pięciu funkcjonariuszy z jednego wydziału mieli nie raz ujawniać swoje rasistowskie poglądy, a także "wyrażać pogardę dla człowieka". Z tego powodu utworzono specjalny zespół; jego zadaniem będzie wyjaśnienie tych przypadków - przekazało Deutsche Welle.

 

ZOBACZ: Niemcy: miliardy euro strat po powodziach. Co najmniej 170 osób zginęło

 

Do podobnej sytuacji miało dojść także we Freiburgu - tam również kilku mundurowych oskarżono o wypowiadanie rasistowskich stwierdzeń. Według informatorów, stało się to w maju podczas rutynowych patroli.

Skonfiskowali smartfony trzem policjantom

"Nie mogły ich usłyszeć osoby, pod adresem których były kierowane (...). Nie zmienia to jednak faktu, że te słowa stoją w jawnej sprzeczności z wartościami, zadaniami i obowiązkami funkcjonariuszy" - przekazała policja.

 

Freiburska służba wewnętrzna we Freiburgu skonfiskowała smartfony trzech mundurowych, wszczęto też wobec nich postępowanie dyscyplinarne. Mieli bowiem pisać rasistowskie wiadomości także na internetowym chacie w 2017 i 2018 roku.

 

"Jeśli podejrzenia okażą się uzasadnione, będzie obowiązywać zasada zera tolerancji" - zapewniła niemiecka policja, cytowana przez DW.

wka / Deutsche Welle / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie