Wariant Delta w Sydney. Konieczne utrzymanie restrykcji

Świat
Wariant Delta w Sydney. Konieczne utrzymanie restrykcji
PAP/EPA/BIANCA DE MARCHI
Restrykcje ponownie ogłoszono w Sydney pod koniec czerwca, gdy wykryto zakażenie wariantem Delta

Na co najmniej dwa kolejne tygodnie, czyli do końca lipca zostały przedłużone restrykcje w Sydney, największym australijskim mieście. Obostrzenia wróciły 26 czerwca, po wykryciu w kraju wariantu Delta.

Minionej doby Nowa Południowa Walia, stan Australii, którego stolicą jest Sydney, odnotował 97 przypadków zakażenia wariantem Delta, z czego 24 przypadki to osoby "ze społeczeństwa", które zakaziły się, nie przebywając w izolacji lub nie mając zidentyfikowanego kontaktu z zakażonym wirusem Delta.

 

- Jest to dla mnie bolesne, ale musimy przedłużyć restrykcje o co najmniej kolejne dwa tygodnie, od piątku 16 lipca do piątku 30 lipca-mówiła w czasie wtorkowej konferencji Gladys Berejiklian, premier stanu Nowa Południowa Walia.

 

Jednocześnie rząd Australii ogłosił, że począwszy od 14 lipca obniżony o połowę, z 6000 do 3000 osób, będzie limit zagranicznych pasażerów przyjmowanych tygodniowo do kraju. Ograniczenie to ma zostać ponownie przeanalizowane pod koniec sierpnia, ale rząd już sugeruje, że prawdopodobnie będzie ono obowiązywało do końca roku.

Sydney kontra Delta 

Restrykcje ponownie ogłoszono w Sydney pod koniec czerwca, gdy wykryto zakażenie wariantem Delta u taksówkarza pracującego na lotnisku.

 

ZOBACZ: Australia. Niemal połowa ludności objęta lockdownem w związku z rosnącą liczbą zakażeń COVID-19

 

Około 5 milionów mieszkańców miasta pozostanie zamkniętych, bezpośrednią przyczyną jest wzrost zakażeń wariantem Delta. Z ogniskiem wariantu związanych jest około 900 zakażeń. Łącznie w Australii wykryto ponad 31 tys. przypadków oraz zanotowano 912 zgonów. W Nowej Południowej Walii obecnie 71 pacjentów chorych na Covid przebywa w szpitalach, w tym 20 na oddziałach intensywnej terapii. Wśród osób w najcięższym stanie są 20- i 30-latkowie.

 

Wprowadzony 26 czerwca lockdown zostanie zniesiony dopiero wtedy, gdy liczba nowych przypadków zakażenia będzie bliska zeru - przekazała premier stanu.

 

Większość Australijczyków nie jest zaszczepiona. Pełny proces wakcynacji przeszło 10 proc. społeczeństwa. Tempo szczepień w kraju jest spowolnione przez fakt, że w kraju do użycia dopuszczono jedynie preparaty firm AstraZeneca i Pfizer, przy czym służba zdrowia zaleca, by pierwszą szczepionkę podawać jedynie osobom powyżej 60. roku życia, a także ogólne małe zaopatrzenie Australii w preparaty

laf / AP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie