Donald Trump osobiście pozwie Marka Zuckerberga. Powodem ban na Facebooku

Świat
Donald Trump osobiście pozwie Marka Zuckerberga. Powodem ban na Facebooku
PAP/EPA/JUSTIN LANE
Donald Trump składa pozew zbiorowy

Były prezydent USA Donald Trump zapowiedział na czwartkowej konferencji prasowej, że rusza z inicjatywą pozwu zbiorowego wobec prezesa Facebooka Marka Zuckerberga i prezesa Twittera Jacka Dorseya. Obaj stoją na czele firm, które zablokowały konto Trumpa po zamieszkach wywołanych jego przegraną w wyborach prezydenckich.

Wysuwane przez Trumpa oskarżenia skupiają się wokół założenia, że da się wskazać tendencyjność w działaniach platform społecznościowych. - Te firmy zostały przyłączone, zmuszone i zmienione w broń przez rząd. Uczyniono je odpowiedzialnymi za prowadzenie niekonstytucyjnej, nielegalnej cenzury - powiedział Trump. - Oto, czym to jest, cenzurą - dodał.

"Arbitralna cenzura" na Facebooku

W pozwie oskarża firmy o arbitralną cenzurę przeciw użytkownikom "bez żadnego powodu". Napisano, że chociaż cenzura wobec powoda była najbardziej nagłośnioną akcją podjętą przez pozwanych, to jednak inni uczestnicy pozwu zbiorowego także byli ofiarami usuwania publikacji albo cenzury bez wyraźnego powodu.

 

ZOBACZ: Facebook na dwa lata zablokował konto Donalda Trumpa

 

Konta Donalda Trumpa na Twitterze i Facebooku zostały zawieszone po styczniowych wydarzeniach, kiedy jego zwolennicy usiłowali zablokować oficjalne uznanie wyników wyborów prezydenckich. Negując przegraną Trumpa w wyborach prezydenckich, jego zwolennicy wdarli się na amerykański Kapitol.

"Decyzja będzie krytykowana"

Facebook w czerwcu ponownie przyjrzał się sprawie bana dla konta Trumpa i zdecydował, że będzie ono zawieszone na okres przynajmniej dwóch lat. Władze obu serwisów podkreślają, że dopuszczenie Trumpa do głosu, stanowi zagrożenie powtórką styczniowych wydarzeń.

 

ZOBACZ: Trump stworzył "własnego Twittera". Publikuje posty na swojej stronie

 

- Zdajemy sobie sprawę, że dzisiejsza decyzja będzie krytykowana przez wiele osób po drugiej stronie politycznego podziału, ale naszym zadaniem jest podjąć ją w sposób wyważony, uczciwy i tak transparentny jak to tylko możliwe - podkreślił w imieniu Facebooka Nick Clegg po czerwcowej decyzji.

 

Donald Trump usiłował uruchomić własną platformę komunikacyjną, ale blog zniknął z jego strony. Powodem mogły być niesatysfakcjonujące wyniki, jeśli chodzi o liczbę odwiedzających.

pdb/prz / Independent
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie