Holandia. W Amsterdamie postrzelono znanego dziennikarza śledczego

Świat
Holandia. W Amsterdamie postrzelono znanego dziennikarza śledczego
Wikimedia/DWDD
W Amsterdamie postrzelono znanego dziennikarza śledczego

Reporter kryminalny Peter R. de Vries został postrzelony we wtorek w Amsterdamie. Dziennikarz został zaatakowany wkrótce po opuszczeniu studia telewizyjnego RTL Boulevard, gdzie udzielał wcześniej wywiadu.

Do De Vriesa oddano pięć strzałów - podała stacja telewizyjna NPO 1. Reporter został zaatakowany niedaleko studia telewizji RTL Boulevard w pobliżu popularnego placu Leidseplain w stolicy Niderlandów.

 

Dziennikarz został natychmiast przewieziony do szpitala.

 

Jest w bardzo ciężkim stanie i walczy o życie – powiedziała na konferencji prasowej burmistrz miasta Femke Halsema.

 

ZOBACZ: KE: otrzymaliśmy od Polski odpowiedź na list w sprawie wniosku do TK

 

- Policja aresztowała trzech podejrzanych - poinformował Frank Paauw, szef policji w Amsterdamie. Nie podał jednak żadnych więcej szczegółów.

Reakcja premiera

Radio BNR przekazało informację, że premier Mark Rutte spotkał się wieczorem w Hadze z koordynatorem ds. zwalczania terroryzmu (NCTW). Szef rządu został szczegółowo poinformowany o okolicznościach ataku.

 

Po spotkaniu premier powiedział dziennikarzom, że próba zabójstwa dziennikarza to atak na wolne media.

 

- Zbrodnia jest szokująca i niezrozumiała – ocenił Rutte.

 

ZOBACZ: Holandia: większość nowych zakażonych niezaszczepiona

 

Holenderska klasa polityczna jest w głębokim szoku po ataku na de Vriesa. "To straszna wiadomość" – powiedział minister finansów Woopke Hoekstra, który otrzymał informację o ataku na reportera podczas debaty w parlamencie.

 

- To uderzenie w dziennikarstwo – ocenił ze swej strony Thomas Bruning, sekretarz generalny Holenderskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy.

 

Peter R. De Vries jest popularnym reporterem kryminalnym. W przeszłości często komentował procesy znanych przestępców w mediach. Jak przypomina stołeczny dziennik "Het Parool" mafia umieściła go na liście śmierci jeszcze w 2019 roku

wys / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie