IPN: przypisywanie Polsce współudziału w niemieckim ludobójstwie jest fałszowaniem historii

Świat
IPN: przypisywanie Polsce współudziału w niemieckim ludobójstwie jest fałszowaniem historii
Zdjęcie ilustracyjne. Pixabay/carlosftw
"Drugą co do liczebności (po Żydach) grupą ofiar wymordowanych przez Niemców w obozach Auschwitz-Birkenau byli Polacy" - wskazano w oświadczeniu IPN.

Przypisywanie Polsce "współudziału w tym ludobójstwie jest fałszowaniem historii, tuszowaniem zbrodni reżimu Hitlera oraz brutalnym poniewieraniem pamięci ofiar" - głosi opublikowane w sobotę oświadczenie IPN w związku z artykułem dziennika "Los Angeles Times". Napisano w nim, że Polska jest "bardziej wymijająca" w temacie "roli w nazistowskim ludobójstwie".

Artykuł zamieszczony na stronie "Los Angeles Times" 24 czerwca nawiązuje do wizyty amerykańskiego sekretarza stanu Antony’ego Blinkena w Berlinie, który uczestniczył w uroczystościach zorganizowanych z okazji inicjatywy amerykańsko-niemieckiej dotyczącej edukacji o Holokauście.

 

W trakcie wydarzenia Blinken opowiadał o losie Żydów w Białymstoku, gdzie - według jego relacji - mieszkańcy "palili brody rabinów oraz podpalali synagogi" na długo przed rozpoczęciem II wojny światowej i Holokaustu. Opowiadał również o swoim ojczymie, który wraz z rodziną został wywieziony z Białegostoku i jako jedyny przeżył.

"Poniewieranie pamięci ofiar"

Opisując wizytę Blinkena w Berlinie, "Los Angeles Times" wskazał, że "według uczonych Niemcy wiodą prym" w przyjmowaniu na siebie odpowiedzialności za Holokaust, natomiast takie kraje jak Polska i Austria "są bardziej wymijające" w kwestii "ich roli w nazistowskim ludobójstwie".

 

Przeciwko tym wypowiedziom zaprotestował Instytut Pamięci Narodwej.

 

"Polska jako kraj aliancki włożyła ogromny wysiłek w pokonanie Rzeszy Niemieckiej, kierowanej przez Adolfa Hitlera. Była pierwszym krajem świata, który zbrojnie przeciwstawił się agresji Niemiec. Poniosła za to ogromną cenę w czasie okupacji całego jej terytorium przez Niemcy. Ani przez jedną sekundę II wojny światowej nie brała udziału w żadnym przejawie niemieckiego ludobójstwa" - podkreślono w oświadczeniu IPN zamieszczonym w sobotę na Facebooku.

 

ZOBACZ: "Nie mogę przyjąć zarzutu, że Polacy nie czczą pamięci holokaustu". Kosiniak-Kamysz w "Graffiti"

 

"Wręcz przeciwnie: Państwo Polskie po przeniesieniu władz na terytorium zachodnich aliantów kontynuowało walkę przeciw Rzeszy Niemieckiej, tworząc podziemną armię w kraju i walcząc po stronie aliantów o wolność nie tylko Polski, ale także Norwegii, Francji, Holandii, Belgii, Włoch. Społeczeństwo polskie (w tym miliony Żydów i miliony Polaków) było poddane akcji niemieckiego ludobójstwa. Drugą co do liczebności (po Żydach) grupą ofiar wymordowanych przez Niemców w obozach Auschwitz-Birkenau byli Polacy" - wskazano.

 

Jak zaakcentowano w oświadczeniu Instytutu, przypisywanie Polsce "współudziału w tym ludobójstwie jest fałszowaniem historii, tuszowaniem zbrodni reżimu Hitlera oraz brutalnym poniewieraniem pamięci ofiar".

"Wielu Polaków pomagało swoim żydowskim sąsiadom"

W dodatkowym komentarzu IPN pisze, że "nic dziwnego, że Niemcy przyjmują odpowiedzialność za Holokaust, ponieważ była to zorganizowana przez Niemców masowa zbrodnia".

 

"Podważanie tego faktu uwłacza pamięci 6 milionów obywateli polskich, którzy zostali zamordowani podczas II wojny światowej. Wśród tych 6 milionów ofiar były 3 miliony Żydów" - czytamy.

 

Instytut zwraca uwagę, że Polska jako państwo nawet przez chwilę nie współpracowała z III Rzeszą podczas II wojny światowej, "w przeciwieństwie do innych krajów europejskich".

 

ZOBACZ: Eurodeputowany Witold Waszczykowski o "Auschwitz w Polsce". Pisze do członków EKR

 

"Wielu Polaków pomagało swoim żydowskim sąsiadom, choć każda forma pomocy była karana śmiercią przez władze niemieckie. Polacy są narodem, który ma największą liczbę drzew w Yad Vashem. A jednak każdy akt pomocy oznaczał narażanie nie tylko własnego życia, ale także życia krewnych i sąsiadów" - podkreśla IPN.

 

"W IPN uważamy, że naszym obowiązkiem jest rozpowszechnianie wiarygodnych informacji o II wojnie światowej, Holokauście i niemieckich obozach nazistowskich. Chcemy, aby wiedza o okrucieństwach i sprawcach II wojny światowej dotarła do jak największej liczby odbiorców. By historia nigdy się nie powtórzyła" - dodał Instytut.

an/hlk / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie