"Trzeba zostawić zdrowie na boisku". Grzegorz Lato wytypował wynik meczu Polska-Szwecja

Polska
"Trzeba zostawić zdrowie na boisku". Grzegorz Lato wytypował wynik meczu Polska-Szwecja
YouTube/Łączy nas piłka TV

W środę o godz. 18:00 w Sankt Petersburgu reprezentacja Polski zagra ze Szwecją. Stawką meczu jest awans biało-czerwonych do 1/8 mistrzostwie Europy. Optymistycznie do meczu podchodzi były piłkarz i prezes PZPN Grzegorz Lato, który wytypował zwycięstwo Polaków. - Wygramy po ciężkiej walce. Stawiam, że będzie 1:0 - powiedział w Polsat News.  

Piłkarska reprezentacja Polski we wtorek po południu dotarła do Sankt Petersburga. W środę o godz. 18:00 zagramy tam ostatni grupowy mecz podczas mistrzostw Europy. Stawką spotkanie ze Szwecją jest awans do 1/8 finału mistrzostw Europy. 

 

- Tylko zwycięstwo, Polacy tylko zwycięstwo - skandowali fani reprezentacji zgromadzenie przed hotelem w Rosji. "Dziękujemy za tak piękne przywitanie" - napisano na Twitterze Łączy nas piłka. 

 

Niekorzystny bilans Polski

Statystyki nie stoją jednak po naszej stronie. Osiem zwycięstw, cztery remisy i 14 porażek to bilans polskich piłkarzy w 26 dotychczasowych meczach ze Szwecją.

 

Polscy piłkarze mają sporego pecha do Szwedów. Przegrali z nimi pięć ostatnich meczów - cztery o punkty eliminacji mistrzostw Europy 2000 i 2004 oraz towarzyską potyczkę w Sztokholmie w czerwcu 2004.

 

ZOBACZ: Euro 2020. Mecz Dania-Belgia przerwany. Oddali hołd Eriksenowi

 

Ostatni w miarę korzystny wynik udało się Polakom odnotować ponad 24 lata temu - w meczu towarzyskim w stolicy Szwecji był remis 2:2. Na wygraną biało-czerwoni czekają od sierpnia 1991, kiedy zwyciężyli towarzysko w Gdyni 2:0. 

 

Jedyne spotkanie tych ekip na wielkim turnieju miało miejsce w trakcie mundialu w 1974 roku, kiedy w Stuttgarcie zespół trenera Kazimierza Górskiego wygrał 1:0.

"To nie będą przelewki"

Były piłkarz Grzegorz Lato, który był autorem tej bramki, powiedział w Polsat News, że w środę spodziewa się ciężkiego meczu. 

 

- Ze Szwedami zawsze grało się nam ciężko. Wygraliśmy z nimi na MŚ w 1974 roku, ale oni mieli wtedy rzut karny, który obronił Jan Tomaszewski - przypomniał Lato. - Jutrzejszy mecz to też nie będą przelewki - dodał. 

 

- Trzeba wyjść na boisko i zostawić całe zdrowie, po to żeby rozstrzygnąć ten mecz na swoja korzyść - stwierdził były prezes PZPN.  

 

ZOBACZ: Dwaj angielscy piłkarze w izolacji. Nie zagrają do 28 czerwca

 

Lato przypomniał, że "po ostatnim meczu z Hiszpanią we wszystkich kibiców wstąpiła otucha". - Polacy zagrali bardzo dobry mecz. Było widać walkę i zaangażowanie. Mało brakowało, żebyśmy ten mecz wygrali - powiedział. 

 

- Mam nadzieje, że chłopaki staną na wysokości zadania, a nasi wspaniali kibice im w tym pomogą - dodał. 

 

Piłkarz "Orłów Górskiego" pokusił się również o wytypowanie wyniku meczu ze Szwecją. 

 

- Wygramy po ciężkiej walce. Ja stawiam, ze będzie 1:0 - przekazał. - Szwedzi maja naprawdę dobrych zawodników, którzy grają w dobrych klubach, w dobrych ligach - podkreślił. 

"Nie możemy liczyć tylko na Lewandowskiego"

Pytany o strzelca gola dla Polski, powiedział, że dla niego jest to "nieważne". 

 

- To jest sport zespołowy, nie możemy liczyć tylko na Lewandowskiego. Szwedzi doskonale zdają sobie sprawę kim jest Lewandowski i będą go obstawiali - przypomniał.

 

WIDEO: Zobacz całą rozmowę z Grzegorzem Lato

 

 

Team menedżer kadry, Jakub Kwiatkowski przekazał we wtorek, że z wyjątkiem lekko kontuzjowanego Jakuba Modera pozostali piłkarze są zdrowi. Decyzja w sprawie ewentualnego występu 22-letniego pomocnika ma zostać podjęta krótko przed środowym meczem. Do dyspozycji trenera jest natomiast pauzujący w ostatnim meczu za czerwoną kartkę Grzegorz Krychowiak. Póki co nie wiadomo jednak, czy pomoc Lokomotiwu Moskwa zagra ze Szwecją. 

 

- Jest taka zasada, ze zwycięskiego składu, a ten remis z Hiszpanią był dla nas zwycięski, się nie zmienia - stwierdził Lato.

 

Były prezes PZPN zwrócił również uwagę na pogodę panująca w Petersburgu. - Ma być ponad 35 stopni. To nie sprzyja graniu w piłkę. Przypominam sonie mecz Polska - Brazylia na MŚ w 74 roku, gdzie też było ponad 30 stopni, to na boisku było jak w piekarniku - powiedział. 

 

ZOBACZ: Co z Sousą po Euro? Boniek nie unikał odpowiedzi

 

- Mam nadzieje, ze chłopaki są dobrze przygotowani i dadzą z siebie wszystko. Trzeba z rozsądkiem czekać na swoją szanse. Jak strzelimy jedna bramkę, to na pewno wygramy - stwierdził. 

 

- My nie możemy patrzeć na to co będą grali Szwedzi. Najważniejsze żeby nasi zawodnicy realizowali taktykę nakreśloną przez trenera i walczyli - dodał.

 

Jeżeli biało-czerwoni pokonają pewnych już awansu Szwedów, zajmą co najmniej drugie miejsce w grupie E. Remis lub porażka będzie oznaczać zakończenie udziału Polaków w turnieju.

dk/ sgo / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie