Poznań. Zabiła 3-letnią córkę nożem. PK chce zaostrzenia zarzutów

Polska
Poznań. Zabiła 3-letnią córkę nożem. PK chce zaostrzenia zarzutów
Polsat News

Prokuratura Krajowa poleciła zmienić kwalifikację prawną czynu zarzuconego poznaniance, która zabiła swoje trzyletnie dziecko, na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem oraz w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie – podał dział prasowy PK.

Zdarzenie miało miejsce na początku maja w Poznaniu. Magdalena C. zadała córce co najmniej trzy ciosy kuchennym nożem w okolice serca, wcześniej próbowała dusić dziecko. Kobieta przyznała się do winy, usłyszała zarzut zabójstwa.

 

ZOBACZ: Śmierć 3-latki z Poznania. Matka przyznała się do zabicia córki

 

Dział prasowy PK podał w czwartek, że decyzja o poleceniu zmiany kwalifikacji prawnej zapadła po analizie akt sprawy, przeprowadzonej na polecenie Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry. Pod uwagę wzięte zostały m.in. drastyczne szczegóły związane z przebiegiem zbrodni.

 

"Ustalone w toku śledztwa okoliczności zabójstwa dziewczynki, takie jak staranne zaplanowanie zbrodni, rozciągnięcie jej w czasie, wykorzystanie ufności dziecka (…) zasługują w ocenie Prokuratury Krajowej na uzupełnienie zarzutów podejrzanej i wymierzenie jej najsurowszej kary, jaką kodeks karny przewiduje za zabójstwo. Za czyn taki kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności nie niższą niż 12 lat, a maksymalnie nawet dożywocia" – podała PK.

Chciała popełnić samobójstwo

4 maja Magdalena C. zadała córce co najmniej trzy ciosy kuchennym nożem w okolice serca. Po zranieniu córki kobieta zadzwoniła do znajomego i poinformowała go o tym, co zrobiła. Ciężko ranna dziewczynka zmarła w czasie operacji w szpitalu im. Karola Jonschera w Poznaniu. Jak przyznali lekarze, miała bardzo głęboką ranę kłutą serca.

 

ZOBACZ: Poznań. Nie żyje 3-letnia dziewczynka ugodzona nożem. 26-letnia matka zatrzymana

 

W czasie zatrzymania przez policję Magdalena C. była trzeźwa. Usłyszała zarzut i trafiła do aresztu. Za zabójstwo groziła jej kara pozbawienia wolności od ośmiu lat, 25 lat więzienia albo dożywocie.

 

Kobieta przyznała się do winy. Tłumaczyła śledczym, że chciała popełnić tzw. rozszerzone samobójstwo, ale po zranieniu dziecka nie była w stanie targnąć się na swoje życie.

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie