"Będziemy atakować, dopóki trwa ostrzał". Hamas: jesteśmy gotowi

Świat
"Będziemy atakować, dopóki trwa ostrzał". Hamas: jesteśmy gotowi
PAP/EPA/MOHAMMED SABER
Strefa Gazy po izraalskim ostrzale.

Siły izraelskie będą kontynuowały naloty na Strefę Gazy tak długo, jak długo będzie trwał ostrzał rakietowy w kierunku izraelskiej ziemi - ostrzegł w środę minister obrony Izraela Beni Ganc. Szef Hamasu, Ismail Hanija, zapowiedział, że to ugrupowanie "jest gotowe" na eskalację ze strony Izraela.

- Armia będzie nadal atakować, aby zapewnić całkowity i trwały spokój - oświadczył Ganc podczas wizyty w izraelskim mieście Aszkelon, w pobliżu Strefy Gazy. - Dopiero gdy osiągniemy ten cel, możemy mówić o rozejmie - zaznaczył.

 

ZOBACZ: Niespokojna noc w Izraelu. Są ofiary

 

Siły Obronne Izraela (IDF) podały, że zniszczyły wyrzutnię rakiet radyklanej organizacji palestyńskiej Hamas w północnej części Strefy Gazy w chwili, gdy miała wystrzelić 10 rakiet w kierunku izraelskich miast Aszdod i Aszkelon. "Wyrzutnia była gotowa do natychmiastowego wystrzelenia 10 rakiet z północnej Strefy Gazy - podało wojsko, cytowane na anglojęzycznym portalu Times of Israel. - "IDF kontynuują ataki na komórki terrorystyczne i wyrzutnie rakiet".

 

 

IDF przekazały również, że zbombardowały grupę bojowników Hamasu przygotowujących się do wystrzelenia z północnej części Strefy Gazy w stronę Izraela uzbrojonego drona.

 

 

Izraelska anglojęzyczna gazeta "The Jerusalem Post" podała na swej stronie internetowej, że Brygady Abu Alego Mustafy, zbrojne ramię Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny, zagroziły zmasowanym atakiem na Aszkelon. "Skierujemy zmasowane uderzenia na okupowane miasto Aszkelon, a okupanci muszą wybrać, czy odejść, czy umrzeć" - oświadczyła bojówka.

 

"Mamy prawo odpowiedzieć"

Lider Hamasu oświadczył we wtorek wieczorem w przemówieniu telewizyjnym, że Izrael ponosi całą odpowiedzialność za konsekwencje "wzniecenia ognia w Jerozolimie i (na terenie meczetu) Al-Aksa".

 

ZOBACZ: Runął wieżowiec w Gazie trafiony izraelską rakietą. Islamski Dżihad odpowiedział tym samym [WIDEO]

 

Hanija przekazał mediatorom, że Hamas "jest gotowy", jeśli Izrael zwiększy swoje ataki na oblężoną Strefę Gazy – poinformowała w środę na swej stronie internetowej telewizja Al-Dżazira. - Jeśli oni (Izraelczycy) chcą eskalować (sytuację), opór jest gotowy; a jeśli chcą się zatrzymać, opór jest przygotowany - powiedział Hanija, który obecnie mieszka poza Strefą Gazy. - To jest komunikat, który przekazaliśmy wszystkim stronom i każdemu, kto jest zaangażowany w konflikt – wskazał szef Hamasu, odnosząc się do rozmów prowadzonych z regionalnymi przywódcami od czasu ostatniej eskalacji przemocy.

 

WIDEO: Runął wieżowiec trafiony izraelską rakietą

  

 

- Mamy prawo odpowiedzieć na izraelską ofensywę i chronić interesy naszego narodu tak długo, jak izraelska okupacja kontynuuje eskalację - oświadczył Hanija. "Zwycięstwem" nazwał ostrzał rakietowy przeprowadzony we wtorek ze Strefy Gazy na Tel Awiw i inne obszary Izraela. Na koniec ponowił wezwanie do wszystkich Palestyńczyków do "zwarcia szeregów" i wezwał Autonomię Palestyńską do "zaprzestania współpracy w zakresie bezpieczeństwa" z Izraelem.

 

 

W środę izraelska armia poinformowała, że ponad 1000 rakiet zostało wystrzelonych od poniedziałku ze Strefy Gazy w kierunku Izraela, z czego 850 przechwyciła tarcza antyrakietowa lub spadło na Izrael, a 200 spadło po stronie palestyńskiej.

 

 

Al-Dżazira podała, że armia izraelska poinformowała, iż ok. 1500 rakiet zostało wystrzelonych z Gazy w kierunku różnych miejsc w Izraelu oraz, że zwiększyła siły w pobliżu wschodnich terenów enklawy.

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie