Zakopane. Turysta zgłosił napad i porwanie, których nie było

Polska
Zakopane. Turysta zgłosił napad i porwanie, których nie było
PAP/Grzegorz Momot
Rzecznik zakopiańskiej policji relacjonował, że pierwszy weekend po złagodzeniu restrykcji dotyczących działalności hoteli, pod Tatami obfitował w "fantazyjne" zgłoszenia turystów

W miniony weekend - pierwszy po złagodzeniu restrykcji w turystyce - policjanci z Zakopanego interweniowali ponad 120 razy. Byli wezwani przez wystraszonego turystę, który zostawił partnerkę i uciekł, zgłaszając napad i porwanie. Inny turysta groził, że popełni samobójstwo, bo nie znalazł wolnego miejsca w pensjonacie.

Rzecznik zakopiańskiej policji relacjonował, że pierwszy weekend po złagodzeniu restrykcji dotyczących działalności hoteli, pod Tatami obfitował w "fantazyjne" zgłoszenia turystów. Największym zaskoczeniem dla policjantów było zgłoszenie porwania młodej kobiety, które ostatecznie okazało się fikcją.

 

W nocy z piątku na sobotę około godz. 2 nad ranem policjanci zostali wezwani do jednego z pensjonatów w Zakopanem, gdzie miało dojść do napadu na turystów, po którym młoda kobieta miała zostać uprowadzona.

 

ZOBACZ: Nastolatkowie napadli na kuriera. Zabrali 10 tys. złotych

 

- Gdy policjanci przyjechali do pensjonatu z roztrzęsionym zgłaszającym okazało się, że nikt nikogo nie porwał, a jego partnerka jest cała i zdrowa. Ustalono, że gdy para dobijała się do pokoju, pojawiająca się w ciemnościach sylwetka właściciela tak wystraszyła młodego turystę, że uciekł, zostawiając ukochaną, jednocześnie informując służby o napadzie i porwaniu - relacjonował asp. Wieczorek.

Chciał popełnić samobójstwo, bo nie miał gdzie spać

Kolejne zgłoszenie dotyczyło mężczyzny, który chciał targnąć się na własne życie. Na miejscu policjanci ustalili, że po nieudanej próbie uzyskania noclegu w pensjonacie, nietrzeźwy turysta postanowił powiadomić ratowników o targnięciu się na własne życie. Desperat tłumaczył, że było mu zimno i nie miał, gdzie spędzić nocy. Liczył na pobyt w szpitalu jednak ostatecznie noc spędził w policyjnej jednostce, gdzie trzeźwiał.

 

ZOBACZ: Tysiące turystów pod Tatrami. Policja przerwała zabawę na Krupówkach

 

W miniony weekend policjanci zatrzymali również kilkanaście innych osób do wytrzeźwienia, zabierając turystów wprost z ulicy lub w wyniku interwencji. Również kilka interwencji dotyczyło zakłócenia ciszy nocnej przez rozbawionych turystów w hotelach i pensjonatach.

 

Ponadto policjanci ujawnili i zatrzymali trzy poszukiwane osoby w tym poszukiwanego listem gończym z Andrychowa. Zatrzymano również dwóch nietrzeźwych kierujących oraz odholowano kilka pojazdów z rejonu Łysej Polany.

ac / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie