Łódzkie: Zabójca sklepikarza z Brzezin aresztowany. Grozi mu dożywocie

Polska
Łódzkie: Zabójca sklepikarza z Brzezin aresztowany. Grozi mu dożywocie
PAP/Grzegorz Michałowski https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2021-05-05/policjant-postrzelil-napastnika-z-nozem-sam-takze-zostal-ranny/

39-latek podejrzany o zabójstwo sklepikarza z Brzezin został aresztowany na trzy miesiące. Tak zdecydował sąd w Brzezinach. 41-letni handlowiec został śmiertelnie raniony nożem. Napastnikowi grozi dożywocie - powiedział w piątek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Na wniosek Prokuratury Rejonowej sąd w Brzezinach aresztował 39-latka na 3 miesiące. Podejrzany ma odpowiedzieć za "zbrodnię zabójstwa, czynną napaść połączoną ze spowodowaniem obrażeń ciała u jednego z interweniujących policjantów oraz o kradzież rozbójniczą" - podał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania. - Wniosek został skierowany ze względu na grożącą podejrzanemu surową karę i obawę matactwa - dodał.

Próbował ukraść słodki krem

- Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Odmówił złożenia wyjaśnień - zaznaczył rzecznik prokuratury. Prokurator dodał, że 39-letni mieszkaniec powiatu brzezińskiego był trzeźwy, pobrano od niego próbki na obecność innych środków odurzających.

 

Kopania potwierdził, że podejrzanemu oprócz zarzutu zabójstwa oraz czynnej napaści i spowodowania obrażeń u policjanta, przedstawiono również zarzut kradzieży w brzezińskim supermarkecie. - Próbował ukraść słodki krem kakaowo-mleczny do smarowania pieczywa o wartości 5 złotych i 99 groszy - powiedział.

 

ZOBACZ: Nowe informacje ws. ataku nożownika w Brzezinach. Jedna osoba nie żyje

 

To właśnie po tej kradzieży, kiedy 39-latek uciekał, próbował go zatrzymać właściciel pobliskiego sklepu. Napastnik pchnął go nożem.

Do tragedii doszło w środę po godz. 18 w centrum Brzezin, w pobliżu targowiska. Jak przekazał rzecznik, z dotychczasowych ustaleń wynika, że pracownik ochrony jednego z marketów zwrócił uwagę na wzbudzające jego podejrzenie zachowanie będącego w sklepie 39-letniego mieszkańca powiatu brzezińskiego. Stwierdził, że w pewnym momencie schował on pod kurtkę jeden z artykułów i próbował wyjść bez płacenia za towar.

Interwencja ochroniarza

- Pracownik ochrony podjął interwencję. Mężczyzna wyciągnął wówczas nóż i groził ochroniarzowi jego użyciem. Ten zdołał odsunąć się na bok, a następnie podążył za napastnikiem, który kierował się w stronę targowiska miejskiego. Już na targowisku zauważył stojący radiowóz policyjny, wskazał funkcjonariuszom mężczyznę, który groził mu nożem - relacjonował prok. Kopania.

 

Na widok patrolu napastnik zaczął uciekać. Policjanci zaczęli gonić go pieszo. Z pomocą funkcjonariuszom ruszył właściciel jednego ze sklepów. Zaszedł drogę uciekającemu złodziejowi, wówczas ten ugodził go nożem w klatkę piersiową.

 

- Po ugodzeniu mężczyzny, policjanci oddali strzały ostrzegawcze. Napastnik dalej jednak uciekał. Funkcjonariusze dogonili go w bramie, gdzie podczas próby obezwładnienia, jednego z policjantów ugodził nożem w nogę. Drugi z funkcjonariuszy oddał kolejne strzały, raniąc w nogę napastnika - mówił i dodał, że rany po strzałach policjanta były niegroźne dla 39-latka. 35-letni policjant po założeniu szwów został wypisany ze szpitala.

 

ZOBACZ: Wracają widzenia w zakładach karnych. Trzeba będzie się zarejestrować

 

41-latek zmarł mimo pomocy, której na miejscu udzielał mu m.in. zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wstępne ustalenia wskazują, że prawdopodobną przyczyną śmierci była rozległa rana kłuta okolicy serca. Szczegóły wykaże sekcja zwłok.

Nożownikowi grozi dożywocie

- Zgromadzone dane wskazują, że podejrzany wcześniej został już ukarany mandatem za kradzież sklepową i był poszukiwany do odbycia zastępczej kary aresztu - zaznaczył prok. Kopania. Podejrzanemu grozi dożywocie.

 

Zabity 41-latek był właścicielem jednego ze sklepów na miejskim targowisku, cieszył się szacunkiem lokalnej społeczności. Pozostawił żonę i dwoje dzieci. Mieszkańcy Brzezin zapalają znicze w miejscu zabójstwa. Zorganizowano zbiórkę pieniędzy dla rodziny zmarłego. W mieście ogłoszono żałobę.

aml / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie