Posłowie Konfederacji nie noszą maseczek. Twierdzą, że media ich "bojkotują"

Polska
Posłowie Konfederacji nie noszą maseczek. Twierdzą, że media ich "bojkotują"
Polsat News
Za większością kamer nagrywających piątkową konferencję prasową Konfederacji nie stali operatorzy

Posłowie Konfederacji nie zamierzają nosić maseczek, gdy są w Sejmie. Z odsłoniętymi ustami i nosami wystąpili w piątek na konferencji prasowej. Operatorzy i dźwiękowcy z różnych mediów postanowili, że politycy tej formacji będą przemawiać do kamer i mikrofonów, przy których nikogo nie ma. Wyłączono też dodatkowe oświetlenie. - Trwa bojkot Konfederacji - ogłosił Dobromir Sośnierz.

Piątkowe "spotkanie" z mediami nie było pierwszym razem, gdy politycy Konfederacji pojawili się bez masek. W sierpniu zeszłego roku nie założyli ich podczas zaprzysiężenia Andrzeja Dudy na drugą kadencję prezydencką.

 

Natomiast w połowie kwietnia tego roku poseł Grzegorz Braun został wykluczony z obrad izby niższej parlamentu. Powód? Ten sam - brak zasłoniętej twarzy i ignorowanie upomnień marszałek Elżbiety Witek.

 

Korwin-Mikke o związku maseczek ze "spadkiem zdolności intelektualnych"

 

Politycy Konfederacji mówią o wielu powodach, dla których nie noszą maseczek. Ich zdaniem, dotycząca ich podstawa prawna jest wątpliwa. Jeszcze winne wyjaśnienie przedstawił w lutym Janusz Korwin-Mikke.

 

- Zawartość dwutlenku węgla w wydychanym powietrzu wynosi 4 proc. Gdyby tylko 10 proc. tego powietrza wracało do płuc w tzw. maseczce, oznacza to stężenie 4 tys. jednostek na milion. Okazuje się, że przy tysiącu jednostek na milion obserwuje się spadek zdolności intelektualnych - mówił z sejmowej mównicy, mając odsłonięte usta i zakryty nos.

 

Konfederacja grozi: większość 2/3 lub wnioski o Trybunał Stanu

 

Korwin-Mikke był jednym z konfederatów, którzy zjawili się na konferencji prasowej w piątek. Obok niego wystąpili Dobromir Sośnierz, Krzysztof Bosak i Robert Winnicki. Ogłosili na niej, że zaplanowane na 4 maja głosowanie nad ratyfikacją ws. Funduszu Odbudowy powinno odbyć się większością kwalifikowaną 2/3 głosów.

 

ZOBACZ: Komentarze po decyzjach ws. obostrzeń. "Brakuje strategii dla służby zdrowia"

 

Zagrozili, że jeśli Sejm zagłosuje zwykłą większością, zaczną zbierać podpisy pod wnioskiem o postawienie przed Trybunałem Stanu marszałek Sejmu i premiera.

 

- Konieczność większości 2/3 jasno wynika z artykułu 19 konstytucji o przekazaniu kompetencji państwa organizacjom międzynarodowym. Kompetencja nakładania podatków, kompetencja zaciągania zadłużania dotychczas przynależały do naszego rządu - wyjaśniał Bosak.

 

Bez lamp i przedstawicieli mediów

 

Jego tłumaczeń nie słuchała większość obecnych w Sejmie przedstawicieli mediów. Przed posłami stały kamery i mikrofony, jednak nie "opiekowali" się nimi dźwiękowcy ani operatorzy. Nie świeciły także dodatkowe lampy mające oświetlać ich twarze.

 

WIDEO: Politycy Konfederacji bez maseczek. Piątkowa konferencja prasowa

  

 

Przed politykami widniały loga Polskiego Radia, TVP Info, TVN24, Polsat News, Telewizji Republika, Polskiej Agencji Prasowej i Telewizji Trwam. Obecny był dziennikarz z tygodnika "Angora".

 

Pod koniec konferencji Sośnierz zapytał, czy ktoś ma pytania. Następnie zwrócił się do osób oglądających ich wystąpienie w internecie. - Tu trwa bojkot Konfederacji - stwierdził.

wka/ prz / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie