Oscary 2021. Twerk Glenn Close, Daniel Kaluuya naraził się swojej mamie

Świat
Oscary 2021. Twerk Glenn Close, Daniel Kaluuya naraził się swojej mamie
PAP/EPA/Chris Pizzello / POOL
Glenn Close i Daniel Kaluuya

"Skradła show", "dajcie jej w końcu Oscara" - tak internauci komentują hit memów z tegorocznej gali. Glenn Close nie tylko rozpoznała utwór "Da Butt", ale zaczęła do niego twerkować. Głośnym echem odbiło się także przemówienie Daniela Kaluuyi, który ze sceny mówił... o seksie swoich rodziców.

Tegoroczna gala - z powodu pandemii koronawirusa i związanych z nią obostrzeń - odbyła się w zmienionej formule. Ceremonię poprzedziła część artystyczna, zorganizowana w Dolby Theatre. Uroczystość wręczenia nagród miała miejsce na dworcu kolejowym Union Station w Los Angeles, gdzie zgromadziła się najliczniejsza grupa nominowanych i prezenterów poszczególnych kategorii. Ze względu na tych artystów, którzy nie mogli przybyć do Stanów Zjednoczonych, część gali odbyła się poza granicami kraju, m.in. w Londynie i Paryżu.

 

INTERIA TYGODNIK: Wszystkie wcielenia Anthony’ego Hopkinsa

 

Wielkim wygranym okazał się "Nomadland", który zdobył trzy statuetki, w tym dla najlepszego filmu. Komentujący nie mieli jednak wątpliwości, że show skradli aktorzy nominowani w kategoriach drugoplanowych.

Glenn Close twerkuje

W przerwie między przyznawaniem kolejnych nagród, Glenn Close wzięła udział w quzie dotyczącym filmowych piosenek. Choć aktorka chwilę wcześniej dowiedziała się, że mimo swojej ósmej nominacji ponownie nie otrzyma Oscara, to nie opuszczał jej dobry humor.

 

Close nie tylko rozpoznała utwór "Da Butt" grupy Experience Unlimited z filmu Spike'a Lee "Szkolne oszołomienie", ale zatańczyła do niego, "twerkując", czym zaskoczyła zarówno wszystkich zebranych, jak i widzów przed telewizorami.

 

 

W kilka minut media społecznościowe zostały zalane falą memów. "Najbardziej emocjonujący moment gali", "dajcie jej Oscara", "ikona" - komentowali internauci. Niektórzy wskazywali jednak, że czas, który poświęcono na segment "komediowy" można było przeznaczyć na wydłużenie "In Memoriam" - wspomnieniu ludzi kina, którzy odeszli w ostatnim roku. W tym roku sylwetki przewijano w błyskawicznym tempie, a całość trwała ok. 2,5 minuty.

 

"Gdzie pan był, panie Pitt?"

Najlepszą aktorką drugoplanową została Yuh-Jung Youn, która w "Minari" Lee Isaaca Chunga wykreowała postać energicznej i ekscentrycznej babci.

 

ZOBACZ: Oscarowe kreacje na czerwonym dywanie [FOTOGALERIA]

 

To pierwsza południowokoreańska aktorka z Oscarem. Wygrała rywalizację zarówno z Glenn Close ("Elegia dla bidoków"), jak i Amandą Seyfried ("Mank"), Marią Bakalovą ("Kolejny film o Boracie") oraz Olivią Colman ("Ojciec").

 

- Miło mi w końcu pana poznać, panie Brad Pitt - zaczęła swą przemowę Yuh-Jung Youn, zwracając się do wręczającego jej statuetkę gwiazdora.

 

 

- Gdzie pan był, gdy kręciliśmy ten film - dodała, wzbudzając aplauz zgromadzonych. Pitt zdobywca Oscara w 2020 r., był producentem wykonawczym "Minari".

 

- Oscary zawsze były dla mnie wydarzeniem telewizyjnym, a teraz nagle się tu znalazłam. Muszę w to uwierzyć - stwierdziła.

Kaluuya nie będzie odbierał telefonu

Na mocno osobiste przemówienie pozwolił sobie laureat Oscara za rolę drugoplanową w "Judas and the Black Messiah" Daniel Kaluuya. Odbierając statuetkę mówił... o seksie swoich rodziców.

 

ZOBACZ: Oscary 2021. Łzy ze sceny i "wycie do księżyca". Zamieszanie na zakończenie gali

 

- To niesamowite. Moja mama i mój tata uprawiali seks. Dzięki temu tu jestem, mam szczęście, że żyję - mówił Kaluuya. Kamera uchwyciła reakcję zszokowanej matki aktora oraz jego wyraźnie zażenowanej siostry.

 

 

W rozmowie z dziennikarzami aktor przyznał, że jego mama na pewno napisze do niego kilka SMS-ów, a on sam przez jakiś czas będzie "unikał korzystania z telefonu". - Myślę, że nie będzie zbyt szczęśliwa, ale potem będzie ok. Ma poczucie humoru - zapewnił.

bas / Polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie