Trzecia fala w Indiach z nowym szczepem Covid-19. Krematoria nie nadążają

Świat
Trzecia fala w Indiach z nowym szczepem Covid-19. Krematoria nie nadążają
PAP/EPA/STR
Liczba zgonów w Indiach może być mocno niedoszacowana

Piece krematoryjne ulegają zniszczeniu od nadmiernego użycia, a zwłoki zmarłych z powodu Covid-19 palone są także w parkach. Do szpitali trafiają nieletni. Indie walczą z trzecią falą epidemii, notując dobowe rekordy zakażeń. Może to być efekt pojawienia się w kraju nowego szczepu koronawirusa opisanego jako B.1.617, który pierwszy raz zidentyfikowano pod koniec marca.

Średnia dzienna zachorowań na koronawirusa w liczących niemal 1,3 mld ludzi Indiach wynosiła w ubiegłym tygodniu ponad 200 tys. przypadków dziennie, 20 razy więcej niż dwa miesiące temu. Nowy szczep prawdopodobnie roznosi się z większą łatwością, wiele wskazuje na to, że jest też bardziej groźny i to na kilka sposobów.

Coraz młodsi pacjenci

Po pierwsze, nie jest wykluczone, że nowy indyjski szczep wirusa może być odporny na szczepionki. Poza tym lekarze obserwują jego większą agresywność oraz informują, że atakuje młodsze osoby. Dwie trzecie chorych w Delhi nie ukończyło 45. roku życia.

 

ZOBACZ: Hindusi świętują, kąpiąc się w Gangesie. Indie notują rekordy zakażeń

 

Równie poważna sytuacja panuje w innych miastach. "Daily Mail" przytacza słowa lekarzy z Bombaju, którzy, jak mówią, widują teraz pacjentów w wieku 12-15 lat. W pierwszej fali koronawirusa w Indiach nie spotykało się dzieci w szpitalach.

 

W stanie Gudźarat otwarto nawet pierwszy pediatryczny oddział covidowy. Tamtejszy pulmonolog Amit Dave mówił, że młodzi ludzie doświadczali "wzmożonej ostrości" infekcji koronawirusowej, która odbijała się na kondycji płuc, serca, czy nerek.

Indie: niedoszacowane zgony na Covid-19

We wtorek w Indiach odnotowano niemal 260 tys. zachorowań na koronawirusa i 1761 zgonów, przy czym ta druga liczba w Indiach uważana jest za niedoszacowaną. Na zachodzie stanu Gudźarat krematoria działają przez całą dobę i notują 3-4 razy większą liczbę zwłok niż zazwyczaj. W niektórych czas oczekiwania na spalenie zwłok wynosi nawet 12 godzin.

 

Ceny za tę usługę urosły nawet 20-krotnie. Niektóre krematoria w Lucknow na północy kraju proszą bliskich zmarłych, by przyjeżdżali z własnym drewnem. Jedno z nich zaczęło spalanie zwłok w pobliskim parku.

 

Komin jednego z elektrycznych pieców w Ahmedabadzie pękł i runął po 20 godzinach nieprzerwanego używania. W jednym z krematoryjnych pieców w Suracie przegrzała się i stopiła stalowa konstrukcja.

Naukowcy: wirus nie chce zabijać

Indyjski wariant koronawirusa B.1.617 wykryto już m.in. w Wielkiej Brytanii. Naukowcy podkreślają, że nie ma powodu, by sądzić, że jest on bardziej śmiertelny niż dotychczasowe, bo "dla Covid bycie bardziej śmiertelnym nie daje ewolucyjnej korzyści". Dodają, że im bardziej wirus jest śmiertelny, tym mniejsze ryzyko replikacji.

 

ZOBACZ: Indie. Pożar w szpitalu dla chorych na Covid-19. Zginęło 10 osób

 

Cytowany przez "Daily Mail" badacz DNA koronawirusa Jeffrey Barrett podkreśla, że nie ma pewności, czy trzecią falę w Indiach wywołuje nowa mutacja wirusa, czy jej pojawienie się jest wynikiem zbiegu okoliczności.

pdb/ml / Daily Mail / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie