Sprawa respiratorów. Minister podał ile pieniędzy odzyskano

Polska
Sprawa respiratorów. Minister podał ile pieniędzy odzyskano
PAP/Leszek Szymański
Minister przekazał, że MZ "systematycznie, kroczek po kroczku, zgodnie z procedurami prawnymi dochodzi swoich należności".

Wczoraj odzyskaliśmy blisko połowę kwoty należnej za respiratory - poinformował w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski. Pozostała cześć jest zabezpieczona fizycznie respiratorami, które zajęliśmy od handlarza - dodał.

Minister zdrowia pytany w Polskim Radiu 24 o kwestię zakupu przez MZ respiratorów od spółki należącej - jak donosiły media - do handlarza bronią oraz tego, ile z tej kwoty udało się odzyskać powiedział: "wczoraj akurat mieliśmy przelew połowy kwoty, bo to są trudne i długotrwałe procedury sądowe".

 

ZOBACZ: Komornik zajął ponad 400 respiratorów na rzecz Ministerstwa Zdrowia

 

- Komornik, który zajął środki przelane na rzecz handlarza, już przekazał na nasz rachunek pieniądze, które z tego wynikały. To jest blisko połowa tej kwoty należnej za respiratory. Pozostała cześć, przynajmniej w dużej części, jest zabezpieczona fizycznie respiratorami, które zajęliśmy od tego handlarza - powiedział.

 

Przekazał, że MZ "systematycznie, kroczek po kroczku, zgodnie z procedurami prawnymi dochodzi swoich należności". - Tutaj po prostu wykonujemy normalną pracę dochodzenia swoich praw - wskazał.

 

Z kim podpisali umowę?

 

Wiosną 2020 r. Ministerstwo Zdrowia podpisało umowę ze spółką należącą - jak donosiły media - do handlarza bronią. Firma E&K, która miała dostarczyć 1241 respiratorów, nie wywiązała się jednak ze zobowiązań - dostarczyła jedynie 200 sztuk, mimo że rząd wcześniej wpłacił jej 154 mln zł zaliczki (cała umowa opiewała na 200 mln zł).

 

ZOBACZ: Kontrola w Ministerstwie Finansów. Posłowie KO analizują sprawę zakupu respiratorów

 

W związku z niedotrzymaniem terminu dostaw sprzętu, który miał trafić do MZ w kwietniu i w maju ub.r., resort zdrowia odstąpił od umowy i otrzymał zwrot przedpłaconych pieniędzy w kwocie ponad 14 mln euro. Na firmę nałożono też kary umowne w wysokości 10 proc. wartości niezrealizowanego zamówienia, a za opóźnienie w dostawie w wysokości 0,2 proc. wartości dostawy za każdy dzień zwłoki.

 

Sprawę badała prokuratura. W końcu stycznia na stronach KPRM ukazało się oświadczenie w tej sprawie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. "Oświadczam, że po zapoznaniu się ze sprawą zakupu respiratorów w kwietniu 2020 r., mogę stwierdzić, iż decyzja o skorzystaniu z firmy E&K została podjęta w oparciu o informacje przekazane przez służby specjalne, które nie dostrzegały przeciwwskazań do podjęcia takiej współpracy" - czytamy w oświadczeniu.

 

Trzecia dawka?

 

Minister był pytany czy trzecia dawka szczepionki przeciwko koronawirusowi będzie konieczna, wymagana i dobrowolna. - Ja tutaj na razie bym w ogóle nie przesądzał. Zastanawiam się czy to nie będzie tak, że jeżeli pojawią się jakieś mutacje, które są objęte w mniejszym zakresie tym zakresem ochrony szczepienia, to wtedy być może ta trzecia dawka będzie nas tak naprawdę przeciwko nowym mutacjom uodparniała albo dawała pewność, że one też w pełni są objęte zakresem ochrony szczepienia - powiedział Niedzielski.

 

W odpowiedzi na pytanie, czy może dojść do sytuacji, że np. za trzy lata szczepionka na koronawirusa będzie bardzo droga i nie będzie refundowana, przy równoczesnej konieczności zaszczepienia się odparł, że "nie, absolutnie z takim scenariuszem nie należy się liczyć".

 

- Z dwóch względów - po pierwsze w przypadku jakiegokolwiek większego zagrożenia, czyli mówimy o scenariuszu, że pandemia, czy zagrożenie koronawirusem ma już charakter większy, niż to typowe zagrożenie np. związana z grypą, to na pewno państwo będzie na siebie brało odpowiedzialność finansową za zabezpieczenie obywateli - powiedział szef MZ.

 

- Druga rzecz jest taka, że tak, jak w każdej technologii - czy to dotyczy telewizorów, czy to dotyczy szczepionek, czy to dotyczy innych rodzajów obszarów, gdzie technologia się rozwija, zawsze w czasie mamy do czynienia z coraz tańszymi produktami, które oczywiście trzymają standardy jakości - wskazał Niedzielski.

 

Ocenił, że "za te trzy lata technologia mRNA będzie już technologią na pewno powszechnie dostępną". - Mam nadzieję, że za te trzy lata, bo o takiej też perspektywie tutaj rozmawiamy wewnętrznie, w Polsce też szczepionka związana z walką z koronawirusem również będzie produkowana - powiedział szef resortu zdrowia.

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie