Pustki w samolocie na najdłuższej trasie świata. Przewoźnik ma powód, by go utrzymywać
Załoga samolotu Singapore Airlines, obsługującego najdłuższe połączenie świata, bywa liczniejsza od pasażerów. Mimo to maszyny wciąż wzbijają się w powietrze i przemierzają pół świata. Dlaczego przewoźnik nie chce zrezygnować z tych rejsów? Odpowiedź na to pytanie kryje się w luku towarowym.
Połączenie między Singapurem a Nowym Jorkiem, obsługiwane przez Singapore Airlines, jest najdłuższym pasażerskim lotniczym rejsem na świecie. Trwa około 18 godzin, a obsługują go specjalne samoloty - Airbusy A350 wyposażone w dodatkowy zbiornik paliwa.
Wybuch pandemii chwilowo zmusił przewoźnika do zawieszenia tej trasy. Wróciła ona na tablicę odlotów w listopadzie ubiegłego roku.
Załoga liczniejsza niż pasażerowie
Tymczasem w Singapurze nadal obowiązują surowe restrykcje sanitarne. Obywatele tego kraju, po powrocie zza granicy, trafiają na kwarantannę, a większość obcokrajowców w ogóle nie może wkroczyć na jego terytorium. Między innymi dlatego najdłuższe rejsy świata nie przyciągają wielu pasażerów.
ZOBACZ: Pierwszy lot helikopterem na Marsie przesunięty. NASA podała powód
Były pilot Steve Giordano zamieścił w sieci zdjęcia pokazujące, że na początku tego tygodnia na pokładzie zajętych było 11 ze 161 miejsc dostępnych w maszynie. Leciał nią jako podróżny i wyliczył, że załoga samolotu była o dwie osoby liczniejsza od klientów Singapore Airlines.
11 total passengers tonight on SQ24 - the longest commercial flight in the world SIN-JFK. We’re nearly 20% of the paying passengers and we’re outnumbered by crew 13:11. pic.twitter.com/HDF2ohr9OK
— Steve Giordano🛫🛬🛫🛬 (@JTTsteve) April 12, 2021
Samoloty wiozą nie tylko pasażerów
Okazuje się, że maszyny nie udało się wypełnić także w innych dniach. Niekiedy miejsca wykupiło 20 podróżnych, innym razem - 25. Dlaczego więc przewoźnik nie rezygnuje z tych lotów, przynajmniej do poprawy sytuacji epidemicznej?
ZOBACZ: Boeingi 737 MAX znowu uziemione. Koncern poinformował o "potencjalnych problemach"
Przyczyna kryje się w luku bagażowym. Poza ludźmi, samoloty na trasie Singapur-Nowy Jork przewożą także towary, w tym elektronikę, leki i tak cenne dziś szczepionki. Poza połączeniem pasażerskim, zapewniają też transport cargo, na czym Singapur Airlines zapewne również zarabiają.
Wpływa na to fakt, że nieopodal docelowego lotniska w Ameryce znajduje się dystrybucyjny węzeł dla wielu firm, których siedziby czy fabryki znajdują się w Stanach Zjednoczonych.
Czytaj więcej