Lekcje wyrównawcze po pandemii. Posłowie mają pytania do projektu PiS

Polska
Lekcje wyrównawcze po pandemii. Posłowie mają pytania do projektu PiS
klimkin / Pixabay
Po powrocie dzieci do szkół konieczne będą zajęcia wyrównawcze

Za projektem nowelizacji ustawy zwiększającej o 187 mln zł rezerwę subwencji oświatowej opowiedziały się we wtorek komisje sejmowe. Dodatkowe pieniądze mają być przeznaczone na organizację zajęć wspomagających dla uczniów po powrocie do nauki stacjonarnej.

We wtorek na posiedzeniu połączonych sejmowych komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej przeprowadzono pierwsze czytanie projektu. Chodzi o rządowy projekt nowelizacji ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych. Zgodnie z nim o 187 mln zł zwiększona ma zostać rezerwa subwencji oświatowej – jak zapisano – "ze środków budżetu państwa".

Wrócić do normy po pandemii

- Ten projekt ustawy jest realizacją jednego z programów, które rząd zamierza wprowadzić, aby ograniczyć negatywne skutki nauczania na odległość. Zdajemy sobie sprawę, że długotrwała nieobecność uczniów na zajęciach stacjonarnych w szkołach, brak tego stacjonarnego kontaktu wpłynie także m.in. na możliwe pogorszenie wyników nauczania – powiedział w czasie posiedzenia połączonych komisji wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski.

 

ZOBACZ: Kiedy dzieci wrócą do szkół? Piontkowski podał możliwy termin

 

Połączona komisja zarekomendowała projekt z dwiema poprawkami poselskimi PiS. Pierwsza dotyczy dokumentów publicznych – przedłużenia wydawania dokumentów, które nie spełniają minimalnych wymogów. Druga dotyczy uprawnień związanych z emeryturami górniczymi, w przypadku zaangażowania ratowników i sanitariuszy górniczych w pracę w szpitalach jednoimiennych – obecnie ta praca nie jest traktowana równoważnie jak w kopalni. Biuro Legislacyjne Sejmu zaznaczyło, że "obie poprawki wychodzą poza zakres przedmioty przedłożenia projektu", którego treścią jest zwiększenie części oświatowej.

 

Przepadły poprawki opozycji. Katarzyna Lubnauer (Koalicja Obywatelska) zaproponowała, aby subwencja oświatowa na organizację dodatkowych zajęć była podwojona w stosunku do tej zaproponowanej w projekcie ustawy.

 

- Ostatnio miałam okazję porozmawiać z prezydentami kilku miast (...). Rzuciłam m.in. informację o właśnie tej ustawie i o propozycji. Powiem szczerze, że rzadko słychać było taki wybuch śmiechu na temat kwoty, która zostanie przeznaczona na to, żeby pomagać w ramach zajęć wyrównawczych uczniom – powiedziała. W jej ocenie "są to grosze" w porównaniu do całej subwencji budżetowej. Na to, że ta kwota jest za mała wskazywała również Kinga Gajewska (KO).

Bez wsparcia dla żłobków i przedszkoli

Przepadła też poprawka Piotra Borysa (KO), który proponował wsparcie żłóbków i przedszkoli w ramach proponowanego projektu.

 

Komisja nie zarekomendowała też poprawki posłanki Krystyny Szumilas (KO), w której doprecyzowane miało być stwierdzenie, że środki finansowe zostaną przeznaczone tylko na zajęcia wspomagające dla uczniów i na wynagrodzenie dla nauczycieli, którzy mają je prowadzić.

 

Poprawki posłanek Szumilas i Lubnauer zostały zgłoszone jako wnioski mniejszości.

 

Krzysztof Baszczyński ze Związku Nauczycielstwa Polskiego zwrócił uwagę, że dla przekazania środków w ustawie brak jest podstawy prawnej oraz, że nie jest jasne, czy środki te będą mogły trafić też do placówek niepublicznych. Odnosząc się do tego zagadnienia Jerzy Jakubczyk z MEiN zapewnił, że Prawo oświatowe zawiera odpowiedni przepis do wydania rozporządzenia i na tej podstawie prawnej zostaną określone szczegóły. Zapewnił, że wsparcie finansowe będzie też dotyczyć szkół niesamorządowych, niepublicznych.

Wsparcie z edukacji ogólnej

W uzasadnieniu projektu podano, że planowane jest zapewnienie uczniom po powrocie do szkół wsparcia w postaci dodatkowych zajęć wspomagających utrwalenie wiadomości i umiejętności z wybranych obowiązkowych zajęć edukacyjnych z zakresu kształcenia ogólnego, co pozwoli uzupełnić ewentualne braki w opanowaniu przez uczniów wymagań ustalonych w podstawie programowej kształcenia ogólnego. Zajęcia mają być organizowane dla uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych i uczniów szkół ponadpodstawowych.

 

ZOBACZ: Co z przyszłorocznymi maturami? Czarnek: pewne ułatwienia są konieczne

 

Dotyczy to także zajęć z języka mniejszości narodowej, języka mniejszości etnicznej i języka regionalnego, które zaliczane są do obowiązkowych zajęć edukacyjnych.

 

"Zwiększenie limitu rezerwy części oświatowej subwencji ogólnej wiąże się z koniecznością zapewnienia jednostkom samorządu terytorialnego dodatkowych środków finansowych z przeznaczeniem na wypłatę wynagrodzenia dla nauczycieli, którzy będą prowadzić ww. zajęcia" – wskazano.

Zajęcia będą dobrowolne

Realizacja dodatkowych zajęć wspomagających będzie zadaniem dobrowolnym. Dofinansowanie z rezerwy subwencji oświatowej będzie przysługiwało tym samorządom prowadzącym lub dotującym szkoły, w których zostaną zorganizowane zajęcia.

 

W ocenie skutków regulacji wskazano, że przewiduje się elastyczność odnośnie sposobu organizacji zajęć wspomagających dla chętnych uczniów, jak i przedmiotów, z których będą zajęcia.

 

Jednocześnie – jak podano – wstępnie zakłada się, że zajęcia będą organizowane: 1) wyłącznie z obowiązkowych zajęć edukacyjnych z zakresu kształcenia ogólnego, ujętych w ramowych planach nauczania dla danego typu szkoły; 2) dla grupy liczącej nie mniej niż 10 uczniów (w przypadku małych szkół podstawowych nie mniej niż 5 uczniów); 3) wymiar tych zajęć nie przekroczy 10 godzin dla każdego oddziału; 4) suma liczby godzin zajęć wspomagających w szkole nie będzie wyższa niż iloczyn liczby oddziałów i liczby godzin przypadających dla jednego oddziału.

 

Szczegółowe zasady organizacji dodatkowych zajęć wspomagających mają być określone w rozporządzeniu ministra edukacji i nauki.

Możliwy powrót do szkoły

Zajęcia stacjonarne w szkołach są zawieszone do 18 kwietnia. Uczniowie klas I-III szkół podstawowych, którzy w styczniu wrócili do nauki stacjonarnej w szkołach, od 22 marca znów uczą się zdalnie. Uczniowie z klas IV-VIII szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych uczą się zdalnie od 26 października ub.r.

 

Od 29 marca do 18 kwietnia zawieszone jest też, pod pewnymi wyjątkami, stacjonarne funkcjonowanie publicznych i niepublicznych przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych, innych form wychowania przedszkolnego, a także żłobków i klubów dziecięcych.

 

We wtorek szef resortu zdrowia Przemysław Czarnek mówił w RMF FM, że jeśli dane o zakażeniach ze środy i czwartku potwierdzą tendencję spadkową, to od poniedziałku jest wielka szansa na powrót najpierw dzieci do przedszkoli, następnie w kolejnym tygodniu do klas I-III i do kolejnych klas szkół podstawowych.

pdb / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie