Krosno. Przedsiębiorca ominął restrykcje. Galerię handlową zmienił na namioty

Polska
Krosno. Przedsiębiorca ominął restrykcje. Galerię handlową zmienił na namioty
Damian Krzanowski/Krosno24.pl
Przedsiębiorca z Krosna "wyprowadzi" swoje sklepy z galerii

- Trzeba się ratować, aby nie lekceważyć epidemii, ale też nie dopuścić do katastrofy gospodarczej - mówi Tomasz Rzepka, przedsiębiorca z Krosna (woj. podkarpackie), który z powodu restrykcji nie może otwierać swoich sklepów w galerii handlowej. Postanowił więc rozstawić przed budynkiem kilka biało-czerwonych namiotów i tam sprzedawać ubrania.

Obecne epidemiczne obostrzenia przewidują, że w centrach handlowych mogą działać jedynie wybrane przedsiębiorstwa. Na liście wyjątków są m.in. sklepy spożywcze, apteki, drogerie czy saloniki prasowe.


Sklepy o powierzchni do 2 tys. metrów kw., nie uwzględnione jako "wybrane", mogą jednak działać, gdy nie znajdują się w galeriach. Ich właściciele nie muszą także zamykać biznesu, jeśli wejścia do poszczególnych lokali nie prowadzą ze wspólnego holu, lecz z zewnątrz budynku.


Handlowe namioty rozstawił na parkingu


Na pomysł, jak w takich warunkach prowadzić swój biznes, wpadł Tomasz Rzepka, przedsiębiorca z Krosna. Jest właścicielem różnego rodzaju sklepów odzieżowych, nie mogących funkcjonować ze względu na rządowe restrykcje. Kilka z nich prowadzi w - obecnie nieczynnym- centrum handlowym przy ul. Legionów.


Rzepka wpadł więc na pomysł, by swój interes "wyprowadzić" na świeże powietrze. Na parkingu przed galerią rozstawił kilka biało-czerwonych namiotów, gdzie handel rozkwitł na kilka dni przed Wielkanocą. Kolor prowizorycznych stoisk ma nawiązywać do polskich barw narodowych.

 

ZOBACZ: "Dajcie ludziom pracować, albo oddajcie im pieniądze". Dyskusja o obostrzeniach w "Debacie Dnia"


Klienci mogą nie tylko przeglądać ubrania, ale i je przymierzać. Jak tłumaczy przedsiębiorca, rozstawiając namioty chce uratować swoją firmę i miejsca pracy.


- Trzeba się w jakiś sposób ratować, szukać bezpiecznych pomysłów. Tak, aby nie lekceważyć zagrożeń epidemii, ale też nie dopuścić do katastrofy gospodarczej - tłumaczył portalowi krosno24.pl.


Przyszły śnieżyce, namioty nie działały


Prowadzenie działalności w ten sposób utrudnia jednak pogoda. Gdy polsatnews.pl zjawił się na miejscu w poświąteczny wtorek, okazało się, że namioty są nieczynne. W ich funkcjonowaniu przeszkodziły intensywne śnieżyce, które w tym dniu nawiedziły Podkarpacie. Ponadto niska temperatura nie pozwoliłaby np. komfortowo przymierzać ubrań.

 

Śnieżyce uniemożliwiły rozstawienie namiotówpolsatnews.pl
Śnieżyce uniemożliwiły rozstawienie namiotów

Mimo to w tym czasie przed galerią handlową zjawiło się kilku klientów. Zdaniem pani Gabrieli, wdrażanie takich pomysłów to dla przedsiębiorców ostatnia deska ratunku.


- Chciałam kupić prezent dla wnuka, na szczęście mam jeszcze trochę czasu, więc poczekam, aż te sklepy wrócą. A moim zdaniem kupowanie przez internet to nie to samo. Zdjęcia nie oddają w pełni wyglądu towaru - zauważyła w rozmowie z polsatnews.pl.

 

ZOBACZ: Minister zdrowia: żadne luzowanie obostrzeń nie powinno być wprowadzone


Natomiast zdaniem innego krośnianina, pana Pawła, trzeba docenić pomysłowość lokalnych firm. - Skoro znajdujący się 100 metrów stąd bazar może działać, dlaczego nie mogłaby taka namiotowa galeria? - pyta.


Obecne koronawirusowe obostrzenia, dotyczące m.in. centrów handlowych, będą obowiązywać co najmniej do 18 kwietnia. Natomiast działalność "namiotowej" galerii zostanie wznowiona w piątek o godz. 10:00.

wka/prz krosno24.pl / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie