Szczepienia w Polsce. 40-latkowie mogli rejestrować się w czwartek

Polska Wiktor Kazanecki
Szczepienia w Polsce. 40-latkowie mogli rejestrować się w czwartek
PAP/Andrzej Grygiel
Na infolinii NFZ dowiedzieliśmy się, że po wypełnieniu formularzu, termin szczepienia mogą otrzymać 40-latkowie

W nocy ze środy na czwartek w mediach społecznościowych pojawiły się informacje, że niespodziewanie ruszyła rejestracja na szczepienia dla osób między 40. a 60. rokiem życia. "Jeżeli ktoś wypełnił wcześniej formularz, otrzymał skierowanie" - usłyszał polsatnews.pl na infolinii NFZ.Po godz. 10:00 poinformowano, że zapisy dla tej grupy zawieszono, a także, iż doszło do usterki informatycznej.

We wtorek Michał Dworczyk, koordynator programu szczepień, informował, że rejestracja na szczepienia dla rocznika 1962 rozpocznie się 12 kwietnia.

 

Jak dodał wówczas minister, przez kolejne dwa tygodnie będą ruszać rejestracje kolejnych roczników, aż do 1973. Jego zdaniem, prawdopodobnie w maju ruszą zapisy na szczepienia dla wszystkich chętnych.

 

ZOBACZ: Pfizer: szczepionka na Covid-19 skuteczna dla dzieci w wieku 12-16 lat

Jednak w nocy ze środy na czwartek media społecznościowe obiegła informacja, że obecnie rejestrować mogą się również młodsze osoby. Zdaniem internautów, "furtka" otworzyła się dla chętnych mających od 40 do 60 lat.

 

 

O niespodziewanym rozpoczęciu rejestracji napisał też polityk Lewicy Razem Adrian Zandberg.

 

"Na moim koncie pacjenta dostałem termin szczepienia. Z tego co czytam, to dotyczy wielu czterdziestolatków. Jeśli to błąd, to trzeba go naprawić. A jeżeli Ministerstwo Zdrowia otworzyło jakąś nagłą, doraźną rejestrację na szczepionki dla kolejnych roczników, to chyba wypadałoby to ogłosić?" - napisał na Twitterze.

 

 

Konsultantka NFZ: jeśli ktoś wypełnił formularz, otrzymał skierowanie

Reporter polsatnews.pl zadzwonił na infolinię Narodowego Funduszu Zdrowia dotyczącą szczepień. Poinformował konsultantkę, że urodził się w 1979 roku i czy pojawiające się w sieci informacje o uruchomieniu rejestracji na szczepienia dla większej liczby osób nie są prima aprilisowym żartem.

 

- Jeżeli ktoś wypełniał wcześniej formularz o chęci zaszczepienia się przez internet, otrzymał już skierowanie - wyjaśniła konsultantka.

 

ZOBACZ: Covid-19 na trzecim miejscu wśród najczęstszych przyczyn śmierci w USA

 

Polsatnews.pl dopytał, czy "to nie jest żadna pomyłka". - Jak się uda, mogę mieć termin na szczepienie na za tydzień? - uściślił dziennikarz.

 

- Mhm, dokładnie. Nie wiem, czy na za tydzień, ale termin będzie, być może na koniec kwietnia - odpowiedziała osoba po drugiej stronie telefonu. Poradziła również, że gdy dziennikarz portalu poda swoje dane osobowe, będzie mogła ustalić termin dla niego.

 

Dworczyk: zwolniła rejestracja dla osób powyżej 60 lat

 

Informację potwierdził również w czwartek Michał Dworczyk.

 

- W ostatnich 2 dniach rejestracja dla osób powyżej 60. roku życia zwolniła, dlatego zdecydowaliśmy się otworzyć zapisy dla tych, którzy w styczniu zgłosili gotowość do rejestracji. Dziś w nocy zostały wystawione e-skierowania dla osób od 40. do 60. roku życia. Od rana dostają dziś SMS-y i telefony z propozycją umówienia się na konkretny termin - mówił koordynator programu szczepień w RMF FM.

 

Podobny komunikat przekazano na tweeterowym, rządowym koncie #SzczepimySie.

 

"Zapisy osób 60+ zwolniły. Dlatego, zgodnie z zapowiedziami, zdecydowaliśmy się na wystawienie skierowań dla osób młodszych, które wypełniły formularz zgłoszeniowy. Dziś zaczęliśmy również proces telefonowania do tych osób, z propozycją terminu" - poinformowano.

 

 

Na tym samym profilu potwierdzono, że informacja o przyspieszeniu rejestracji na szczepienia "to nie prima aprilis".

 

 

Dworczyk: awaria w systemie

 

Z kolei po godz. 10:00 Dworczyk na konferencji prasowej ogłosił, że na kilka godzin rejestracja dla grupy 40-60 lat została wstrzymana. 

 

- Nastąpiła usterka w systemie - wyjaśnił, dodając, że osoby z tego przedziału wiekowego miały otrzymywać terminy na maj, a nie na kwiecień, jak ich informowano.

 

- Po usunięciu awarii do osób, które w styczniu zadeklarowały chęć zaszczepienia się, zadzwoni automat, proponując termin szczepienia w II połowie maja - doprecyzował.

 

Jednak godzinę wcześniej wiceminister zdrowia Waldemar Kraska mówił w Polsat News, że szczepienia dla tej grupy uwolniono, bo do otrzymywania preparatów zgłasza się coraz mniej starszych osób.

 

Premier: wszyscy chętni zaszczepią się do końca sierpnia

 

We wtorek premier Mateusz Morawiecki przypomniał, że rząd obiecał na początku roku, iż wykona 6 milionów szczepień do końca I kwartału.

 

- I właśnie dzisiaj, tuż przed końcem I kwartału to sześciomilionowe szczepienie zostaje wykonane - poinformował.

 

Jak dodał, do końca II kwartału "wykonamy łącznie 20 milionów szczepień, a do końca sierpnia chcemy zaszczepić wszystkich, którzy będą chcieli się zaszczepić w Polsce".

Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie