Pożar pociągu w Wielkopolsce. Spłonęły dwie trzecie składu

Polska
Wypaleniu uległa część regionalnego pociągu osobowego.

Pożar pociągu na stacji Sośnie Ostrowskie w Wielkopolsce. Ogień zauważył kierownik składu Polregio, kiedy pociąg zatrzymał się na stacji. Wypaleniu uległy dwie trzecie składu, którym podróżowały 4 osoby, w tym dwóch pasażerów i dwie osoby z obsługi. Nikt nie został poszkodowany.

Do pożaru doszło w poniedziałek około godz. 22 na stacji kolejowej Sośnie Ostrowskie niedaleko Ostrowa Wielkopolskiego.

 

- Kilka minut przed godz. 22 w poniedziałek otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze pociągu. Po przybyciu na miejsce ogniem objęte były dwie trzecie składu - powiedział polsatnews.pl kpt. Tomasz Chmielecki, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowie Wielkopolskim.

 

Mimo że na miejsce przyjechały trzy zastępy straży pożarnej, która zaczęła gasić wagony, dwa moduły strawił ogień.

 

Straż pożarna trzykrotnie potwierdzała u zarządcy stacji wyłączenie napięcia w trakcji elektrycznej. Dopiero potem rozpoczęto gaszenie ognia pianą ciężką z dwóch węży. Akcja gaśnicza trwała dwie i pół godziny.

 

ZOBACZ: Uciekał przed policją, staranował rogatki. Do przejazdu zbliżał się pociąg

 

- Z informacji kierownika pociągu wynikało, ze składem podróżowały w sumie cztery osoby, dwóch pasażerów i dwóch pracowników - kierownik i maszynista - powiedział kpt Tomasz Chmielecki. - Po ugaszeniu ognia pogorzelisko pociąg został przeszukany - powiedział strażak informując, że nikt nie został poszkodowany. - Z relacji przedstawicieli PKP, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, wynikało, że był to stary pociąg, do końca roku miał być wycofany z eksploatacji - dodał rzecznik ostrowskiej straży pożarnej.

 

W akcji uczestniczyły ekipy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowie Wielkopolskim oraz OSP Sośnie i Granowiec.

 

Pociąg obsługujący połączenie nr 67541 wyjechał z Wrocławia Głównego w poniedziałek o godz. 20:16.


Dochodzenie w sprawie pożaru prowadzi policja wraz z przedstawicielami PKP. - Kierownik i maszynista byli trzeźwi - powiedziała rzecznik prasowa ostrowskiej policji asp. Małgorzata Michaś. Wstępnie jako przyczyna zdarzenia rozważane jest zwarcie w instalacji elektrycznej składu.

wka/hlk/ml/ / Polsatnews.pl / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie