USA. Pięciu policjantów oskarżonych o zabójstwo 15-latka. Miał 13 ran postrzałowych

Świat
USA. Pięciu policjantów oskarżonych o zabójstwo 15-latka. Miał 13 ran postrzałowych
pixabay/zdj. ilustracyjne
W ciele nastolatka znaleziono 13 kul. Policja twierdzi, że nie chciał się poddać.

O zabójstwo pierwszego stopnia zostało oskarżonych pięciu policjantów z Oklahoma City (USA). W listopadzie zeszłego roku zastrzelili oni 15-letniego Staviana Rodrigueza, po tym jak wyszedł przez okno stacji benzynowej, gdzie wcześniej dokonał napadu. Utrzymują, że oddali do niego trzynaście strzałów, bo nie chciał odłożyć broni. Ich wersja podważana jest przez prokuraturę i świadków.

"New York Times" informuje, że zdarzenie miało miejsce 23 listopada 2020 roku. 15-latek dokonał wówczas nieudanego napadu na stację Oakie Gas Express - właścicielowi udało się uciec, zamknąć sprawcę w środku i wezwać pomoc. Rodriguez po kilku minutach wyszedł przez okno. Budynek był już wtedy otoczony przez funkcjonariuszy.

 

ZOBACZ: Policjanci klęczeli na szyi weterana przez 5 minut. 30-latek zmarł

 

Policja utrzymuje, że nastolatek nie stosował się do wydawanych poleceń i nie chciał odłożyć broni.

 

- Funkcjonariusze muszą podejmować decyzje dotyczące życia i śmierci w ułamku sekundy, opierając się na swoim wyszkoleniu. Kiedy podejrzany o napad z bronią w ręku nie słuchał poleceń, pięciu policjantów dostrzegło to samo zagrożenie i jednocześnie wystrzeliło ze swojej broni - tłumaczył w środę przedstawiciel ze związku policyjnego w Oklahoma City.

 

 

W tę wersję nie wierzy rodzina zastrzelonego, świadkowie i prokuratura, która udostępniła policyjne filmy i nagranie z monitoringu. Widać na nim, że 15-latek odłożył na ziemię pistolet, a później sięgnął do tylnej kieszeni po telefon komórkowy i wtedy został 13-krotnie postrzelony.

 

Skuli nieprzytomnego

 

Ciężko ranny i nieprzytomny nastolatek leżał na ziemi skuty kajdankami, kiedy na miejscu zjawili się ratownicy medyczni. Był reanimowany w karetce, a następnie w szpitalu, ale jego życia nie udało się uratować.

 

ZOBACZ: Szef policji w Minneapolis klęczał przed karawanem z ciałem George'a Floyda

 

W oświadczeniu prokuratura przekazała, że funkcjonariusze niepotrzebnie strzelali do Rodrigueza. "Stavian Rodriguez nie miał innej broni poza bronią palną, którą upuścił przed »rozstrzelaniem« - napisano w komunikacie. "Z tylnej kieszeni wyciągnięto telefon komórkowy, to trzymał tam rękę, gdy oddano strzały" - poinformowano.

 

 

Także naoczni świadkowie utrzymują, że 15-latek nie trzymał pistoletu w dłoni, kiedy został zastrzelony. Potwierdzają, że odłożył broń i nie posiadał innej.

 

- Departament Policji Oklahoma City od dziesięcioleci uskutecznia morderstwa niewinnych i nieuzbrojonych ludzi - komentuje Rand Eddy, prawnik zatrudniony przez rodzinę Rodrigueza.

 

- Oklahoma ma drugi najwyższy wskaźnik policyjnych zabójstw przypadających na mieszkańca. Mamy nadzieję, że sprawiedliwość, na jaką zasługują Stavian i jego rodzina, zakończy tę bezsensowną przemoc i tragedię naszej społeczności - powiedział. 

rsr/msl/ New York Times
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie