W Sosnowcu staną "instrybutory". Do czego będą służyć?

Polska
W Sosnowcu staną "instrybutory". Do czego będą służyć?
Google Street View
W Sosnowcu staną dwa "instrybutory"

W Sosnowcu pojawią się niebawem automaty zliczające rowerzystów. Prezydent miasta Arkadiusz Chęciński zaproponował, aby nowe urządzenia nazwać "instrybutorami". - Wykorzystując sytuację, staramy wpisać się w tok wydarzeń w naszym kraju - skomentował pomysł rzecznik prezydenta Rafał Łysy.

W tym roku w Sosnowcu mają zostać zamontowane dwa automaty zliczające rowerzystów. Prezydent miasta Arkadiusz Chęciński wyszedł z inicjatywą, żeby nazwać je "instrybutorami".

 

 

Jest to nawiązanie do niedawnej akcji na stacji benzynowej w Rymaniu w woj. zachodnio-pomorskim, gdzie 37-letnia kobieta zdemolowała stację paliw. Obecni na miejscu policjanci oddali strzały w kierunku auta.

 

ZOBACZ: "Strzelaj w opony!". 37-latka zdemolowała stację paliw [WIDEO]

 

Akcję policjantów nagrał jeden ze świadków zdarzenia. Na filmie słychać, jak jeden mężczyzn krzyczy: "W instrybutor nie strzel!". Zwrot natychmiast został podchwycony przez internautów. 

  

 

Rzecznik prezydenta Sosnowca Rafał Łysy powiedział w rozmowie z polsatnews.pl, że był to żart, jednak nie wykluczył, że nazwa zaproponowana przez Chęcińskiego zostanie na stałe.

 

- Staramy się dotrzeć do jak największej grupy ludzi. Jeśli mieszkańcom spodoba się ta nazwa i ją zaakceptują, to tak będzie - powiedział.

 

ZOBACZ: Sosnowiec: śmietniki wkopane pod ziemię. To sposób, by nie spali w nich bezdomni

 

- Wykorzystując sytuację, staramy się wpisać w tok wydarzeń w naszym kraju - dodał. Jak przekazał, pierwszy "instrybutor" stanie w mieście "najwcześniej na początku wakacji". 

 

Nie pierwsza taka akcja

 

Rzecznik prezydenta Sosnowca podkreślił jednocześnie, że to nie pierwszy raz, gdy władze miasta starają się podejść kreatywnie do pewnych spraw.

 

Przypomniał, że na podobny zabieg zdecydowano się kilka lat temu, przy okazji sprzedaży terenów Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. 

 

Miasto zaangażowało się w promocję działki reklamując ją w mediach społecznościowych grafiką, do której dołączony był wpis odnoszący się do budowy dwóch wież na Srebrnej w Warszawie. "Wybuduj sobie wieżowiec w Sosnowcu. Jaki chcesz, złoty, srebrny. Zgoda prezesa niewymagana" - informowano.

 

Akcja odbiła się echem w całej Polsce i przyniosła oczekiwany skutek - działkę udało się sprzedać.  

 

dk/prz/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie