Rok od wybuchu epidemii w Polsce. Tak wyglądały pierwsze tygodnie z covid-19

Polska
Rok od wybuchu epidemii w Polsce. Tak wyglądały pierwsze tygodnie z covid-19
PAP/Leszek Szymański
W pierwszych tygodniach epidemii wiele osób wyrażało wdzięczność medykom za ich zaangażowanie - np. w ramach akcji #BrawaDlaWas

4 marca 2020 roku ówczesny minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował o pierwszym przypadku koronawirusa w Polsce. 12 marca zmarła zakażona kobieta. Jak wynika ze statystyk, w ciągu roku covid-19 zakaziło się ok. 1,7 mln Polaków, z czego zmarło blisko 45 tys. Przypominamy, jak wyglądały pierwsze tygodnie epidemii w Polsce.

Pod koniec 2019 roku z Chin zaczęły napływać niepokojące informacje o nowym wirusie. Został on wykryty wśród pracowników targu z owocami morza i żywymi zwierzętami w Wuhan. 

 

ZOBACZ: Chiński wirus zaczął rozprzestrzeniać się na inne kraje

 

W połowie stycznia Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrzegła przed rozprzestrzenieniem się nowego koronawirusa, który powoduje u ludzi niewydolność oddechową i może być przenoszony z człowieka na człowieka. 

 

Pod koniec stycznia ewakuowano do kraju Polaków mieszkających w Wuhan. Polskie władze razem ze służbami sanitarnymi przygotowywały się do nadejścia wirusa w Polsce. MSZ i GIS odradzały podróży do Azji.

 

W styczniu i lutym 2020 roku media w Polsce co kilka dni informowały o osobach, które mogą być zakażone koronawirusem i są poddawane obserwacji. Wszyscy w napięciu oczekiwali na potwierdzenie pierwszego zakażenia na terenie naszego kraju. 

 

Panika i puste półki w sklepach

 

Oficjalnie o pierwszym przypadku koronawirusa w Polsce (tzw. pacjencie zero) poinformował rano 4 marca ówczesny minister zdrowia Łukasz Szumowski wraz z kierownictwem resortu. 

 

Zapanowała panika. Klienci masowo wykupowali płyny do dezynfekcji i środki higieniczne, takie jak papier toaletowy, a także żywność o długim terminie przydatności - ryż, makaron, mąkę czy konserwy. Wokół marketów tworzyły się korki i kolejki klientów. 

 

Media społecznościowe zalała fala nieprawdziwych informacji mówiących m.in. o zamykaniu dużych miast przez wojsko. 

 

10 marca rząd ogłosił pierwsze obostrzenia - odwołano imprezy masowe. 

 

Pierwsza ofiara koronawirusa w Polsce

 

12 marca resort zdrowia poinformował o pierwszym zgonie z powodu covid-19. Zmarła 57-letnia kobieta leczona w poznańskim szpitalu.

 

ZOBACZ: Pierwsza ofiara koronawirusa w Polsce

 

Tego samego dnia zdecydowano o czasowym zamknięciu szkół. Zachęcano, by pozostać w domach. Pod koniec marca zaostrzono restrykcje, zamknięto m.in. salony fryzjerskie i kosmetyczne, hotele. Zakazano również wstępu do parków, lasów i na plaże. 

 

W mszach świętych i nabożeństwach mogło brać udział jedynie pięciu wiernych. Msze święte transmitowano w internecie i telewizji. 

 

Opustoszały ulice największych miast, nauka i praca odbywały się zdalnie. 

 

ZOBACZ: Zakaz wstępu do lasów. Powodem koronawirus

 

Do końca marca 2020 roku wykryto w Polsce 2311 zakażeń, zmarły 33 osoby, wyzdrowiała tylko jedna.

 

W pierwszych dniach wykonywano po kilkadziesiąt testów w ciągu doby, zdarzały się dni, że nie wykonano żadnego (6 i 15 marca). W sumie w marcu ubiegłego roku przeprowadzono niewiele ponad 55 tys. testów (w kolejnych miesiącach tyle wykonywano dziennie). 

 

Służby dokładnie kontrolowały zdrowe osoby na kwarantannie - karano tych, których nie było w domu. 

 

Lekarze i dyrektorzy szpitali alarmowali o brakach płynów do dezynfekcji czy środków ochrony osobistej. Organizowano zbiórki pieniędzy na zakup niezbędnych środków ochronnych (których brakowało i podrożały nawet o kilkaset procent), wolontariusze szyli maseczki dla medyków, restauracje przygotowywały i dostarczały posiłki do szpitali. Orlen rozpoczął produkcję i sprzedaż płynu do dezynfekcji.

 

Przypadki koronawirusa z wiosny eksperci określają "pierwszą falą". Była ona o wiele słabsza w porównaniu z drugą, jesienną, gdy liczba dziennych zakażeń przekraczała 25 tys. 

 

Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że od 4 marca 2020 roku do dziś koronawirusem zakaziło się ok. 1,7 mln Polaków, z czego zmarło blisko 45 tys. 

 

Pod koniec grudnia 2020 roku w Polsce rozpoczęły się szczepienia przeciwko covid-19. 

jo/sgo/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie