Niemcy ograniczają ruch na granicy z Francją. "Niezwykle brutalna decyzja"

Świat
Niemcy ograniczają ruch na granicy z Francją. "Niezwykle brutalna decyzja"
PAP/EPA/DANIEL DAL ZENNARO/Zdj. ilustracyjne

Niemcy ograniczą ruch na granicy z Francją po zaklasyfikowaniu departamentu Mozeli do strefy wysokiego ryzyka koronawirusa. Francja domaga się większej elastyczności w kwestii przekraczania granicy.

Francuski departament Moselle zostanie od 2 marca od północy zakwalifikowany jako obszar dotknięty wariantami koronawirusa Covid-19 - poinformował w niedzielę niemiecki Instytut Kocha. Od tego dnia osoby wjeżdżające na terytorium Niemiec z Mozeli będą musiały przedstawić negatywny test PCR lub test antygenowy.

 

Francuski sekretarz stanu ds. europejskich Clement Beaune wskazał na konieczność przemieszczania się pracowników transgranicznych i zażądał "większej elastyczności" ze strony Niemiec. - Żałuję tej decyzji, ponieważ wiąże się ona z pewną liczbą spowolnień, trudności na granicach nie dla ruchu turystycznego, ale dla osób dojeżdżających do pracy - zauważył Clement Beaune w radiu France Inter. Prezydent regionu Grand-Est, do którego należy Mozela, Jean Rottner wyraził zaskoczenie "niezwykle brutalną decyzją" ze strony Niemiec.

 

ZOBACZ: Czesi zapowiadają "radykalne restrykcje". Proszą o pomoc Polskę i Niemcy

 

Niemcy nie zamierzają wprowadzać stałych kontroli na granicy z Mozelą tak, jak miało to miejsce wiosną 2020 r. - zastrzegło jednak w rozmowie z agencją AFP niemieckie MSW. - Granica nie będzie zamknięta - powiedział w niedzielę agencji AFP rzecznik niemieckiego MSW, zwłaszcza że niemieckie regiony graniczące z Mozelą "ściśle współpracują" w tej sprawie - dodał.

 

Niemieckie MSW poinformowało również, że kontrole policyjne będą wyrywkowe i przeprowadzane na terytorium Niemiec w strefie przygranicznej. - Nie chcemy tego - podkreślił jednak Beaune, wskazując na 16 tys. pracowników przygranicznych w Mozeli, którzy przekraczają granicę niemiecko-francuską. Francuskie media wskazują również na uczniów, którzy dojeżdżają do szkół w Niemczech z francuskich terenów przygranicznych.

 

"Preferencyjne" traktowanie Francji w kwestii granicy, która nie zostanie całkowicie zamknięta skrytykował z kolei kanclerz Austrii Sebastian Kurz. - Są w Niemczech, w zależności od kierunków geograficznych, różnice w rygorystce przepisów granicznych - stwierdził kanclerz Kurz w wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Merkur", wskazując, że granica z austriackim Tyrolem czy Czechami została wcześniej zablokowana przez Niemcy – przypomina z kolei francuski dziennik "Le Figaro".

prz/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie