Z ciężarówki spadła szpula kablowa. Jej fragment wbił się w auto
Nietypowy finał podróży młodego kierowcy z Niemiec. W jego auto wbił się fragment drewnianej szpuli kablowej. 19-latek nie miał szans, by ominąć przeszkodę. Wypadek doprowadził w jego przypadku do strat na kwotę ok. 15 tys. euro.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem na autostradzie nr 61 w pobliżu miejscowości Gau-Bickelheim (Nadrenia-Palatynat).
ZOBACZ: Łódź. Pijany kierowca jechał tirem po torach
"Drewniany bęben kablowy najwyraźniej spadł z ciężarówki jadącej w kierunki Kolonii/Koblencji" - przekazała w komunikacie prasowym policja.
Element pochodzący z bębna uszkodził auto 19-letniego kierowcy. Drewniana płyta wbiła się w przód samochodu. Z informacji przekazanych przez niemieckie służby wynika, że szacowane straty w wyniku uszkodzenia samochodu wynoszą około 15 tys. euro.
Z kolei drugi, 28-letni kierowca, przejechał przez fragmenty konstrukcji, co spowodowało uszkodzenia przedniej szyby oraz bocznej od strony pasażera. W tym przypadku straty oszacowano na kilka tysięcy euro.
Obaj mężczyźni nie odnieśli obrażeń.
Policja odnalazła kierowcę ciężarówki
Na podstawie odnalezionych fragmentów szpuli służbom udało się zidentyfikować kierowcę, do którego należała drewniana konstrukcja. 52-latek twierdzi, że nie zauważył, iż element spadł z ciężarówki.
ZOBACZ: Ciężarówka staranowała traktor w Werbkowicach
Sprawą wypadku zajmuje się policja. Funkcjonariusze sprawdzają, czy powodem utraty przewożonego towaru było "niewystarczające zabezpieczenie ładunku".
Czytaj więcej