Walka z pandemią. Jak wygląda proces szczepień w Europie?

Polska
Walka z pandemią. Jak wygląda proces szczepień w Europie?
Polsat News
Szczepienia przeciwko Covid-19 w Europie

Walka z pandemią koronawirusa trwa. Jednym z jej elementów są szczepienia. Chociaż proces szczepień rozpoczął się w krajach UE w podobnym czasie, to już dziś widać, że poszczególne państwa są na zupełnie innych ścieżkach. Jak to wygląda we Francji, Hiszpanii, Norwegii, czy na Słowacji i w którym miejscu jest Polska? To sprawdzała Natalia Galas.

W Europie szczepienia ruszyły w połowie grudnia 2020 roku. Większość krajów należy do programu COVAX, inicjatywy, której celem  jest jak najszybsza produkcja i dystrybucja szczepionki przeciwko COVID -19.

 

Najszybciej szczepią w Wielkiej Brytanii i na Malcie, trzecie miejsce zajmuje Serbia. I choć Serbowie nie dostali ani jednej szczepionki z programu COVAX, zorganizowali za to dostawy rosyjskiego Sputnika i chińskiego preparatu Sinovac.

 

Na szarym końcu liczby zaszczepionych w Europie jest Bułgaria. A jak wygląda sytuacja w innych państwach np. we Francji, Hiszpanii, Norwegii, czy na Słowacji?

 

Francja

 

- Francja, to kraj Ludwika Pasteura (francuski chemik i prekursor mikrobiologii - red.), gdzie jest długa tradycja szczepienia się, więc byliśmy bardzo zaskoczeni kiedy kilka miesięcy temu ogłosiliśmy możliwość szczepienia się przeciwko Covid 19 i zobaczyliśmy wszechobecny sceptycyzm u sporej części społeczeństwa - powiedział w rozmowie z dziennikarzami "Raportu" mer Saint-Germain-en-Laye.

 

Mer francuskiego miasta zwraca uwagę, na niedobory w dostawach szczepionek.

 

- Wszystkie kraje w Europie zadają sobie to samo pytanie, mają to samo zmartwienie. Gdybyśmy mieli wystarczającą liczbę szczepionek, nie byłoby żadnego problemu, aby wykonać tysiąc, dwa tysiące czy nawet pięć tysięcy szczepień - powiedział. 

 

ZOBACZ: Turystyka szczepionkowa. Państwa zachęcają, by zaszczepić się u nich na urlopie

 

Jak zaznaczył, we Francji to władze miejskie organizują i dbają o przebieg szczepień. - Trzy elementy mają tu kluczowe znaczenie. Po pierwsze to są pracownicy delegowani przez miasto, po drugie wolontariusze. Moim zdaniem wolontariusze sprawiają, że szczepienia stają się bardziej ludzkie. (...) I w końcu jest trzeci etap, to lekarz i pielęgniarka, która zapewnia wsparcie medyczne - wytłumaczył. 

 

- W centrum szczepień wszystko spoczywa na pielęgniarce, która przygotowuje zastrzyk z małej fiolki preparatu marki Pfizer lub Moderna . Na początku wykonywano pięć zastrzyków z jednej fiolki. Obecnie wykonuje się sześć chociaż zdarza się i tak, że wykonujemy nawet siedem - dodał.

 

- Gdybyśmy we Francji od początku bardziej skoncentrowali się na współpracy państwa z władzami lokalnymi, bylibyśmy prawdopodobnie szybsi i bardziej skuteczni - zauważył. 

 

Pytany ile czasu trzeba czekać na szczepionkę we Francji, powiedział, że jeśli zgłoszenie wpłynęłoby dzisiaj, byłoby to minimum trzy tygodnie - w połowie marca.  

 

Norwegia

 

- 60-70 proc. Norwegów chce się zaszczepić, natomiast są też osoby, które nie wyrażają zgody albo nie chcą przyjmować szczepionki - przekazała Polka mieszkająca w Norwegii.

 

- Norwegia jest poza Unią, aczkolwiek respektuje wszelkie jej ustalenia i jest tak samo, jak każdy kraj europejski i światowy, uzależniona od dystrybucji szczepionek - powiedziała Polsat News Polka mieszkająca w Norwegii.

 

W kraju tym punkty szczepień zlokalizowano poza szpitalami i przychodniami. 

 

- Punkty szczepień nie są w miejscach gdzie idę do lekarza, gdzie są gabinety zabiegowe, gdzie są ogólnie szpitale, to są punkty, które są wyznaczone i znajdują się w jakiejś tam odległości od tych centralnych aglomeracji - wyjaśniła.

 

ZOBACZ: "NYT": szczepienia powodują znaczne spadki infekcji i zgonów w domach opieki

 

Pytana o to, ile czeka się na szczepienie powiedziała, że ze względu na choroby współistniejące, miała możliwość przyjęcia szczepionki w pierwszej grupie.

 

- W styczniu miałam zaproponowaną możliwość  szczepienia się i to wyglądało w ten sposób, że będąc na wizycie lekarskiej mogłam mieć od razu podaną szczepionkę, więc to była tylko i wyłącznie kwestia mojej decyzji czy ja się zaszczepię czy nie - wyjaśniła.

 

Według niej Norwegowie przestrzegają wprowadzonych z powodu pandemii ograniczeń.

 

- Widzimy na ulicy zachowania ludzi, którzy dbając o siebie, dbają o innych, więc to mi się tu podoba - powiedziała. 

 

WIDEO: "Raport" - jak wygląda proces szczepień w Europie?
  

 

Słowacja

 

- Ogólnie rzecz biorąc, mieszkańcy Słowacji są otwarci na szczepienia, ale jest też znacząca mniejszość, która jest niechętna szczepieniu, powiedzmy od 25 do 30 procent - powiedział dziennikarzom "Raportu" słowacki ratownik medyczny.

 

Na Słowacji punkty szczepień zlokalizowane są w państwowych szpitalach.

 

- Na razie jesteśmy w trzeciej fazie szczepień, w której tylko mała część obywateli Słowacji może zostać zaszczepiona. Program szczepień prowadzony przez rząd zakłada organizacje  punktów szczepień zasadniczo w szpitalach państwowych więc jak na razie nie ma wielu punktów szczepień. Zapewne powstanie ich więcej, gdy większość populacji będzie miała dostęp do szczepionki - wyjaśnił mężczyzna. 

 

ZOBACZ: "Zielone paszporty" dla zaszczepionych w całej UE? Apeluje o to kanclerz Austrii

 

Jak przekazał również ten kraj boryka się z niedoborem szczepionek. - Mamy szczepionki, ale nie dla ogółu populacji. Myślę, że póki co zostało dostarczonych ok. 300 000 dawek szczepionki - powiedział. - Największa dostawa szczepionek dotrze do nas na wiosnę i w okresie letnim. Obecnie, z tego co mi się wydaje, tylko 5 proc. populacji dostało pierwszą i drugą dawkę szczepionki - dodał.

 

- Mamy cały czas lockdown, który w naszym kraju nie przynosi skutków, ponieważ ludzie nie zachowują się zgodnie z wytycznymi rządu. Więc dopiero jak większość mieszkańców Słowacji zostanie zaszczepiona, będziemy mogli wrócić w pewnym stopniu do normalności i powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa. Więc szczepionka jak na razie jest jedyną metodą - stwierdził. 

 

Hiszpania

 

Hiszpania, która jest jednym z państw najbardziej dotkniętych pandemią w Europie, obecnie jest jednym z liderów szczepień. Zgodnie z planem rządu, do końca wakacji ma zostać zaszczepione 70 proc. społeczeństwa. 

 

- My Hiszpanie generalnie chcemy się szczepić, bo przeżyliśmy bardzo trudny czas. Część społeczeństwa oczywiście nie chce tego robić, ale należą oni do mniejszości - stwierdziła mieszkanka Hiszpanii

 

ZOBACZ: Fakty i mity o koronawirusie. "Niektórzy mówią, że wirus został wypuszczony z laboratorium"

 

- W ostatnim miesiącu były sporo kampanii informacyjnych. W telewizji, na portalach społecznościowych. Część hiszpańskich celebrytów zaszczepiła się przed kamerami, żeby promować szczepienia i obalić mity, że mogą być one niebezpieczne i pokazać, że szczepienia są konieczne - powiedziała kobieta.

 

W tym kraju punkty szczepień zlokalizowane są w przychodniach. 

 

- Punkty szczepień zorganizowane są w przychodniach. To one kontaktują się z nami i umawiają na szczepienia. Nie ma żadnych miejsc, w których prowadzone są masowe szczepienia - wyjaśniła.

 

- Kolejność szczepień nie jest aż tak uzależniona od chorób pacjentów, bardziej od ich wieku. Osoby powyżej 85. roku życia i rezydenci domów spokojnej starości mają pierwszeństwo. W pierwszej kolejności szczepionkę przyjmują też lekarze, którzy leczą chorych na Covid-19 - przekazała.

dk/ polsatnews.pl, Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie