Na Marsie mogą przetrwać ziemskie bakterie. Mogą pomóc w produkcji jedzenia

Świat
Na Marsie mogą przetrwać ziemskie bakterie. Mogą pomóc w produkcji jedzenia
Pixabay
Aby sprawdzić, czy bakterie przetrwają na Marsie, naukowcy wysłali specjalny balon na stratosferę

Niektóre bakterie i grzyby mogą przez jakiś czas przetrwać w marsjańskich warunkach, co pokazało badanie z użyciem stratosferycznego balonu, w którym utrzymywano atmosferę Marsa. To oznacza ryzyko biologicznego zanieczyszczenia Marsa, ale także możliwość wykorzystania ziemskich organizmów w kolonizacji planety.

Eksperci z NASA i Niemieckiej Agencji Kosmicznej (DLR) wysłali w stratosferę różne mikroorganizmy, aby sprawdzić, jak poradzą sobie na Czerwonej Planecie.

 

- Z powodzeniem przetestowaliśmy nową metodę wystawiania bakterii i grzybów na marsjańskie warunki, używając balonu, który poleciał do stratosfery - wyjaśnia Marta Filipa Cortesão z DLR.

 

Wysłane organizmy okazały się całkiem odporne. - Niektóre mikroby, w szczególności zarodniki czarnej pleśni były w stanie przetrwać podróż nawet po ekspozycji na bardzo wysokie dawki promieniowania UV - mówi badaczka.

 

Niektóre mikroorganizmy mogą zagrażać astronautom

 

Zrozumienie reakcji mikroorganizmów na podróże kosmiczne i środowisko Marsa ma kluczowe znaczenie dla przyszłych misji. Jeden powód jest taki, że szukając pozaziemskiego życia, naukowcy muszą być pewni, że nie wykryli organizmów pochodzących z Ziemi.

 

ZOBACZ: "Hit misji na Marsa". Wypadł z "brzucha" łazika

 

Są też inne zagrożenia. - Przy długotrwałych misjach na Marsa, musimy wiedzieć, czy towarzyszące ludziom mikroorganizmy przetrwałyby na Czerwonej Planecie, ponieważ niektóre z nich mogą stanowić ryzyko dla zdrowia astronautów - mówi Katharina Siems, jedna z głównych autorek publikacji, która ukazała się w piśmie "Frontiers in Microbiology".

 

Odporne ziemskie życie to także dodatkowe możliwości. - Niektóre mikroby mogą być nieocenione w eksploracji kosmosu. Mogą pomóc nam w produkcji jedzenia i innych materiałów niezależnie od Ziemi. To kluczowa możliwość daleko od domu - dodaje ekspertka.

 

Nie wszystkie mikroby przetrwały podróż na stratosferę

 

Jak tłumaczą badacze, na Ziemi trudno jest odtworzyć warunki Marsa, ale taka możliwość pojawia się poza warstwą ozonową. - Wysłaliśmy mikroby do stratosfery wewnątrz MARSBOx (Microbes in Atmosphere for Radiation, Survival and Biological Outcomes experiment), w którym sztucznie utrzymywaliśmy atmosferę Marsa i ciśnienie przez całą misję - tłumaczy Cortesão.

 

Pojemnik zawierał dwie warstwy, z których dolna była osłonięta od promieniowania, co pozwoliło badaczom odróżnić skutki radiacji od innych testowanych czynników - wysychania, atmosfery i zmian temperatury zachodzących w czasie lotu.

 

ZOBACZ: NASA pokazuje zdjęcia z Marsa. Są pierwsze kolorowe fotografie

 

Próbki w górnej warstwie były wystawione na ponad tysiąc razy silniejsze promieniowanie UV, niż to, które wywołuje słoneczne poparzenia skóry.

 

- Choć nie wszystkie mikroby przetrwały wycieczkę, jeden - wcześniej wykryty na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, czarna pleśń Aspergillus niger - po powrocie dał się ożywić - podkreśla Katharina Siems.

 

Czy nadchodzi czas wielkich kosmicznych odkryć?

 

Jak dodaje, "mikroorganizmy są ściśle z nami związane - z naszym ciałem, jedzeniem i środowiskiem, więc nie jest możliwe usunięcie ich z kosmicznych podróży".

 

- Wykorzystanie dobrych analogów marsjańskiego środowiska, takich jak balonowa, stratosferyczna misja MARSBOx to dobra metoda, która pomaga nam określić wszystkie skutki lotów kosmicznych na mikrobiologiczne życie i poznać możliwości zamiany tej wiedzy w niesamowite kosmiczne odkrycia - mówi specjalistka.

wka/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie