Miała karać córkę "zimnym prysznicem". 3-latka nie żyje

Polska
Miała karać córkę "zimnym prysznicem". 3-latka nie żyje
zdj. ilustracyjne, Pixabay/AndrzejRembowski
3-letnie dziecko mimo reanimacji zmarło w nocy w piątku na sobotę w szpitalu w Kłodzku na Dolnym Śląsku

3-letnie dziecko mimo reanimacji zmarło w nocy w piątku na sobotę w szpitalu w Kłodzku na Dolnym Śląsku. Matka dziecka i jej partner usłyszeli zarzut znęcania się, a matka dodatkowo nieumyślnego spowodowania śmierci. Sąd tymczasowo aresztował ją na miesiąc.

Prokurator rejonowy w kłodzku Jan Sałacki poinformował w poniedziałek, że z ustaleń śledztwa wynika, że matka umieściła 3-letnie dziecko pod prysznicem z zimną wodą po tym, gdy posiusiało się ono w łóżeczku.

 

- Ustaliliśmy, że dziecko przebywało pod zimną wodą od trzech do pięciu minut. Zaczęło słabnąć i wykazywać oznaki nieprzytomności. Wtedy wezwano pogotowie ratunkowe. Było reanimowane, także jeszcze przez lekarza w szpitalu, ale nie udało się przywrócić mu funkcji życiowych - powiedział prokurator.

 

Dodał, że z wyjaśnień i zeznań dorosłych domowników wynikało, że taka forma traktowania i karania "zimnym prysznicem" nie była incydentem.

 

ZOBACZ: "Miała ciało kobiety". Polityk broni syna oskarżonego o gwałt na 12-latce

 

- Ze względu na powtarzalność tego czynu wyczerpywał on znamiona przestępstwa znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Taki zarzut usłyszała matka dziecka oraz też zarzut doprowadzenia do nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Konkubent usłyszał zarzut znęcania się za karanie dzieci klapsami  - powiedział prokurator.

 

Matka aresztowana

 

Wykonana zostanie sekcja zwłok dziecka, by ustalić dokładna przyczynę śmierci.

 

Sąd Rejonowy w Kłodzku w poniedziałek częściowo uwzględnił wniosek prokuratury, która chciała trzymiesięcznego aresztu, i orzekł tymczasowy areszt na jeden miesiąc. Konkubent odpowiada z wolnej stopy, ma dozór policji.

 

30-letnia matka oprócz zmarłej 3-latki ma jeszcze dwoje dzieci: 8-letnią córkę i 10-miesięczną córkę. Zarządzeniem tymczasowym sądu rodzinnego obie trafią do domu dziecka. Konkubent, który jest ojcem najmłodszego dziecka, ma zakaz zbliżania się do dzieci.

dsk/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie