Ociepa: minister Cieślak doskonale wie, za co został wyrzucony, ma prawo nawet kłamać

Polska
Ociepa: minister Cieślak doskonale wie, za co został wyrzucony, ma prawo nawet kłamać
Polsat News
Marcin Ociepa w programie "Gość Wydarzeń"

- Minister Michał Cieślak doskonale wie, za co został wyrzucony z partii. Prawem oskarżonego jest to żeby się bronić, a nawet kłamać kiedy się broni. Rozumiem, że musi ratować swój wizerunek, bo ludzie wiedzieli, że ma wsparcie Jarosława Gowina - mówił w programie "Gość Wydarzeń" Marcin Ociepa, wiceprzewodniczący Porozumienia.

- Nasi koledzy utracili członkostwo za notoryczne łamanie statutu partii. Przede wszystkim próbowali podważać ład ustrojowy. Brali udział w zwołaniu niestatutowego sądu koleżeńskiego - powiedział Marcin Ociepa w rozmowie z Piotrem Witwickim. 

 

Jak przyznał, osoby wykluczone z Porozumienia straciły rekomendację partii do zajmowania stanowisk w rządzie. - Nie ma wątpliwości, że te osoby nie byłyby w partii, gdyby nie Jarosław Gowin. Nadużyli zaufania i dzisiaj nie mają już tego poparcia. Chyba, że będą mieli poparcie innej partii koalicyjnej - przyznał Ociepa. 

 

Wideo: zobacz całą rozmowę z wiceprzewodniczącym Porozumienia

  

Wiceprzewodniczący Porozumienia odniósł się również do słów ministra Michała Cieślaka, który w rozmowie z Polsat News przyznał, że nie zna powodu wyrzucenia z partii. - Minister Cieślak doskonale wie, za co został wyrzucony. Prawem oskarżonego jest to żeby się bronić, a nawet kłamać kiedy się broni. Rozumiem, że musi ratować swój wizerunek, bo ludzie wiedzieli, że ma wsparcie Jarosława Gowina - dodał.  

 

ZOBACZ: Konflikt i wykluczenia w Porozumieniu. Cieślak: Gowin zaczyna zachowywać się jak furiat

 

- Jeśli ktoś mówi, że Jarosław Gowin nie jest prezesem partii i nie próbuje zmienić tego w wyniku demokratycznych wyborów wewnętrznych, tylko w wyniku intryg i łamania statutu to znaczy, że sam odszedł z partii - podkreślił. 

 

Kto jest prezesem Porozumienia?

 

Podczas rozmowy poruszony został wątek Adama Bielana, który uważał, że to jemu przysługuje "fotel" prezesa Porozumienia. 

 

- Adam Bielan zaczął kwestionować prezesurę Jarosława Gowina dopiero, gdy został zawieszony w prawach członka partii. Nigdy nie podważano tej prezesury, dopiero w tym momencie. To wygląda groteskowo - podsumował.

 

Marcin Ociepa opowiedział także o kulisach głosowania z 2017 roku, które kwestionuje Adam Bielan. 

 

- Mieliśmy w 2017 roku kongres zjednoczeniowy z innymi środowiskami i wówczas dokooptowaliśmy do władz szereg wicepremierów partii i przedłużyliśmy kadencję prezesa partii. Było głosowanie dotyczące ukonstytuowania się prezydium partii, którego członkiem jest prezes - opisał Ociepa.

 

- Statut mówi, że kadencja organów kończy się w momencie wyboru nowych. Nawet gdyby doszło do opóźnienia, to dopiero wybór nowego prezesa kończy kadencję poprzedniego. Adam Bielan nie został wybrany prezesem, więc nie posiada tego mandatu - dodał. 

 

Piotr Witwicki zapytał Marcina Ociepę, o to, czy pandemia jest dobrym momentem na rozwiązywanie wewnętrznych sporów partyjnych.

 

- To jest to czego się najbardziej wstydzę i o co mam największe pretensje do kolegów. Do wykluczeń doszło po to, żeby przeciąć tę sytuację chaosu - powiedział. 

 

Sytuacja w koalicji rządzącej

 

Marcin Ociepa, przyznał, że politycy wykluczeni z Porozumienia próbują wprowadzić nieład w koalicji rządzącej. 

 

- Wiemy doskonale, że ci panowie prowadzą operację rozbijania Zjednoczonej Prawicy. Dziś są w stanie oskarżyć Jarosława Gowina o wszystkie plagi egipskie i pandemię koronawirusa w Wuhan. Wykluczeni politycy próbowali przejąć władzę w partii, która współtworzy rząd. Dziś próbują snuć teorię, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością  - powiedział. 

 

Polityk zdementował również informacje na temat spotkania Donalda Tuska z Jarosławem Gowinem. – Ostatni raz panowie widzieli się w 2013 roku – przyznał. Dodał, że większość sejmowa nie jest zagrożona. 

 

ZOBACZ: Konflikt w Porozumieniu. "Adam Bielan chce odsunąć prawicę od władzy"

 

- Zjednoczona Prawica ma stabilną większość. Funkcjonują w niej trzy ugrupowania. Jeżeli Adam Bielan założy Porozumienie Adama Bielana to być może podpiszemy umowę koalicyjną i będziemy mieli trzy partie rządzące. Bielan poszedł jednak na łatwiznę i próbuje przejąć partię, którą Jarosław Gowin budował od lat - tłumaczył. 

 

Podatek od reklam

 

Piotr Witwicki zapytał swojego rozmówcę o stanowisko Porozumienia w sprawie projektu ustawy wprowadzającej podatek od reklam. 

 

- Przede wszystkim poczekajmy na ostateczny projekt ustawy. Wiemy, że dojdzie do zmian. Będą rozmowy w tym zakresie. Dla nas jako najbardziej wolnorynkowej części prawicy ważne jest, żeby podatki były jak najniższe, ale sprawiedliwe. Głęboko wierzę, że Porozumienie także tym razem skoryguje we właściwy sposób legislację, która wyjdzie spod ręki tego rządu - zakończył Ociepa. 

 

laf/dsk/msl/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie