Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc zrezygnował. Zaproponował, by zastąpił go Marcin Warchoł

Polska
Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc zrezygnował. Zaproponował, by zastąpił go Marcin Warchoł
PAP/Darek Delmanowicz
Od prawej: ustępujący prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc i wiceminister Marcin Warchoł

Prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc ogłosił w środę rezygnacje z zajmowanego od ponad 18 lat stanowiska. Na swoje stanowisko zaproponował wiceministra Marcina Warchoła, z którym wystąpił na wspólnej konferencji prasowej.

W ostatnich tygodniach, w związku z zakażeniem koronawirusem, Ferenc dwukrotnie przebywał w szpitalu.

 

81-letni Ferenc był prezydentem Rzeszowa od 2002 roku. Czterokrotnie – poza elekcja w 2002 roku - wygrywał w pierwszej turze. Z wykształcenia jest ekonomistą.

 

Ma bogatą przeszłość polityczną. Od połowy lat 60. XX wieku do rozwiązania był członkiem PZPR. Później wstąpił do Socjaldemokracji Rzeczpospolitej Polskiej, a następnie do Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Z członkostwa w SLD zrezygnował w 2019 roku.

 

ZOBACZ: Prezydent Ostrołęki oskarżony. Chodzi o nieprawidłowości przy przetargach

 

W latach 1994-2001 sprawował mandat radego Rzeszowa. Trzykrotnie bezskutecznie zabiegał o miejsce w Senacie. W 2001 r. z listy SLD-UP dostał się do Sejmu. Posłem był niewiele ponad rok.

 

Warchoł: zrezygnuję z członkostwa w Solidarnej Polsce

 

Warchoł, który jest wiceministrem sprawiedliwości oraz posłem klubu Prawa i Sprawiedliwości z okręgu rzeszowskiego powiedział na konferencji, że chce być bezpartyjnym kandydatem na prezydenta Rzeszowa. Zapowiedział także rezygnację z członkostwa w Solidarnej Polsce Zbigniewa Ziobry.

 

W przypadku wygaśnięcia mandatu prezydenta miasta przed upływem kadencji wybory przedterminowe zarządza premier. Do czasu objęcia obowiązków przez nowo wybranego włodarza, funkcję tę pełni osoba wyznaczona przez szefa rządu, czyli komisarz.

 

Wyborów nie przeprowadza się jedynie w wyjątkowych sytuacjach, np. kiedy data wcześniejszego głosowania miałaby przypaść w okresie 6 miesięcy przed zakończeniem kadencji prezydenta miasta.

 

Do przesunięcia daty wyborów przedterminowych dochodziło w ostatnich miesiącach w wielu gminach. Z uwagi na utrzymującą się niekorzystną sytuację epidemiczną terminy wyborów zostały zmienione m.in. w Wejherowie, Bogatyni, Zaniemyślu, czy Lubaniu.

 

Komentarze polityków

 

Koalicja Obywatelska będzie prowadzić konsultacje w sprawie kandydata na prezydenta Rzeszowa - powiedział szef klubu parlamentarnego KO Cezary Tomczyk.

 

W opinii wiceprzewodniczącego klubu Koalicji Obywatelskiej, a zarazem posła z okręgu rzeszowskiego Pawła Poncyljusza, "by stoczyć równy bój z kandydatem PiS, potrzebna jest w tej sprawie jedność wszystkich środowisk opozycyjnych".

 

W ocenie Anny Marii Żukowskiej, "prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc mógłby zakończyć swoją karierę polityczną ze smakiem, z honorem i z godnością". - Postanowił natomiast zrobić to w zupełnie inny sposób. Postanowił przekazać władzę jakby była to dynastia patrylinearna - stwierdziła.

 

ZOBACZ: Prezydent Rzeszowa ma zrezygnować ze stanowiska. Znamy możliwy powód

 

Jak podkreśliła, Ferenc postanowił przekazać władzę "jednemu z najbardziej agresywnych i panoszących się w zakresie demolki praworządności i systemu sądownictwa reprezentantowi PiS-u, panu wiceministrowi sprawiedliwości Warchołowi".

 

- To jest przerażające, jak daleko można odejść od ideałów demokratycznych. Niestety ten proces w przypadku pana prezydenta zaczął się już wcześniej i z tego też powodu doszło do rozbratu między Sojuszem Lewicy Demokratycznej a panem Ferencem, który postanowił się opowiedzieć po stronie przeciwnej prawom obywatelskim, zakazać Marszu Równości - tym samym zapisał się do ekipy zmiany, nie dobrej zmiany, ale zmiany PiS-owskiej - powiedziała Żukowska.

 

Wiceszef klubu Lewicy Krzysztof Śmiszek nie kryje zdziwienia decyzją Tadeusza Ferenca, który "nominuje swojego następcę w postaci skrajnego skrzydła Solidarnej Polski". - Pojawia się wielki znak zapytania, dlaczego akurat on i dlaczego akurat w tym momencie - dodał.

 

Śmiszek pytany, czy będzie kandydat Lewicy na stanowisko prezydenta Rzeszowa, odpowiedział, że "będziemy o tym rozmawiać". - Rzeszów to piękne miasto, postępowe na konserwatywnym podkarpaciu i dobrze byłoby mieć swojego kandydata - mówił poseł Lewicy.

wka/ emi/pgo/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie