Prezydent Ostrołęki oskarżony. Chodzi o nieprawidłowości przy przetargach

Polska
Prezydent Ostrołęki oskarżony. Chodzi o nieprawidłowości przy przetargach
Facebook/Łukasz Kulik - Prezydent Miasta Ostrołęki
Według prokuratury prezydent Łomży działał na szkodę interesu publicznego

Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadziło śledztwo przeciwko prezydentowi Ostrołęki. Akt oskarżenia wobec niego skierowała do sądu Prokuratura Okręgowa w Łomży - poinformował rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

Żaryn powiedział w czwartek, że w akcie oskarżenia zarzucono prezydentowi miasta popełnienie czterech przestępstw związanych z nieprawidłowościami przy organizowaniu przetargów.

 

- Śledztwo w tej sprawie prowadziło Centralne Biuro Antykorupcyjne - przypomniał Żaryn.

 

Podpisano dwie umowy

 

Akt oskarżenia przeciw prezydentowi Łukaszowi Kulikowi (zgodził się na podawanie nazwiska - red.) trafił 29 stycznia do Sądu Rejonowego w Ostrołęce (Mazowieckie). O szczegółach poinformowała w środę Prokuratura Okręgowa w Łomży (Podlaskie), która oskarżyła go o to, że nie wyłączył się z czterech przetargów na przebudowę ulic w mieście w 2019 r. Nie zrobił tego, mimo że z jednym z oferentów - Markiem T. - łączyła go umowa zlecenia w ostatnich trzech latach przed postępowaniami przetargowymi - podała prokuratura.

 

ZOBACZ: Sześcioro oskarżonych ws. zamku w Stobnicy

 

Miał też wiedzieć, że T. był prawomocnie skazany i przez to podlega wykluczeniu z przetargów. Mimo to miał zaniechać weryfikacji karalności T., co doprowadziłoby do wykluczenia go z postępowań.

 

Według aktu oskarżenia w dwóch przypadkach prezydent zawarł umowę z T. jako wygrywającym przetarg na roboty budowalne, a w dwóch pozostałych do zawarcia umów nie doszło, z uwagi na odrzucenie oferty T. oraz unieważnienie innego z postępowań.

 

Działanie na szkodę interesu publicznego

 

Według aktu oskarżenia prezydent Łomży, dopuszczając do nieprawidłowości przy organizowaniu przetargów dotyczących miejskich inwestycji działał na szkodę interesu publicznego - konieczności zapewnienia wiarygodności dokumentów w obrocie prawnym oraz gwarancji równych pozycji uczestnikom przetargów. Miał też działać w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez wykonawcę - Marka T.

 

Samorządowiec nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.

 

ZOBACZ: Reprywatyzacja w Warszawie. Jest akt oskarżenia przeciw adwokatowi

 

Za zarzucane mu czyny grozi do 10 lat więzienia. Prokurator zastosował wobec prezydenta podczas śledztwa poręczenie majątkowe w kwocie 20 tys. zł oraz zakazał wykonywania czynności służbowych dotyczących zamówień publicznych na rzecz miasta.

 

Według lokalnych mediów T. po wygranych przez Kulika wyborach samorządowych był jego pełnomocnikiem.

dk/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie