Podatek od reklam. "Jarosław Kaczyński chce przejąć media"
Rząd pracuje nad wprowadzeniem podatku od wpływów reklamowych. Premier Mateusz Morawiecki uważa, że rozwiązanie to pomoże zapobiegać niewłaściwym reklamom oraz stworzy lepsze warunki dla rozwoju dla wolnych mediów. O tym, czy jest to dobre rozwiązanie, rozmawiali goście "Debaty Dnia" w Polsat News.
Na początku lutego do wykazu prac legislacyjnych rządu wpisano projekt ustawy, której konsekwencją będzie wprowadzenie składki z tytułu reklamy internetowej i reklamy konwencjonalnej. Chodzi o projekt ustawy o dodatkowych przychodach Narodowego Funduszu Zdrowia, Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków oraz utworzeniu Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów. Zgodnie z założeniami połowa wpływów ze składek od reklam ma trafić do NFZ.
Wprowadzeniu nowego podatku sprzeciwiają się najwięksi gracze medialni w Polsce, którzy w odpowiedzi na plany rządzących, wystosowali list otwarty w tej sprawie.
ZOBACZ: "Haracz uderzający w polskiego widza". List otwarty ws. podatku od mediów
"Zdecydowanie sprzeciwiamy się więc używaniu epidemii, jako pretekstu do wprowadzenia kolejnego, nowego, wyjątkowo dotkliwego obciążenia mediów. Obciążenia trwałego, które przetrwa epidemię Covid-19" - czytamy.
"Unikają płacenia podatków"
O nowym pomyśle dyskutowali goście wtorkowej "Debaty Dnia" w Polsat News. Zdaniem Jarosława Krajewskiego z PiS to rozwiązanie "zapewni równość szans" na rynku mediów w Polsce.
- Jestem zwolennikiem tego, aby tych cyfrowych gigantów potraktować w sposób, który zapewni równość szans, także polskich mediów. Ci giganci unikają płacenia należnych podatków - stwierdził Krajewski.
ZOBACZ: Profil IPN na Facebooku odblokowany, firma przeprasza
Innego zdania był Robert Winnicki z Konfederacji. - To nie uderzy wcale w tych gigantów cyfrowych, których powinniście zmusić przede wszystkim do tego, żeby nie cenzurowali w sieci. Nie potraficie tego zrobić od sześciu lat, boicie się ich. Stworzyliście państwo silne wobec słabych i słabe wobec silnych - powiedział polityk.
WIDEO: fragment programu "Debata Dnia"
"To jest władza, która chce rządzić bez kontroli"
Poseł Lewicy Maciej Gdula stwierdził natomiast, że "trzeba chronić media". - Między mediami jest silna rywalizacja. Tam nie ma dużych dochodów i trzeba chronić media, to jest podstawowy cel rządzących - zaznaczył.
ZOBACZ: Ziobro o działaniach Facebooka wobec IPN: skandaliczne
Według Pauliny Henning-Kloski z Nowoczesnej, propozycja rządu może doprowadzić do przejęcia mediów przez rządzących. - 80 proc. mediów na Węgrzech należy do premiera Viktora Orbana i jego przyjaciół. Jarosław Kaczyński ma dokładnie taki sam cel - powiedziała.
Podobnego zdania była Joanna Mucha. - To jest władza, która chce rządzić bez kontroli. Wyobraźcie sobie państwo rządzących nad którymi nie ma żadnej kontroli - stwierdziła była posłanka PO, a obecnie parlamentarzystka Polski 2050 Szymona Hołowni.
Program "Debata Dnia" prowadziła Agnieszka Gozdyra.