"To nie może być prawda". Bortniczuk o wykluczeniu z Porozumienia

Polska
"To nie może być prawda". Bortniczuk o wykluczeniu z Porozumienia
Polsat News
Kamil Bortniczuk odniósł się do doniesień na temat wykluczenia z partii

"Informacja o wniosku o wykluczenie mnie z Porozumienia to nie może być prawda, bo taki wniosek może złożyć tylko Prezydium Zarządu, zwołane przez prezesa, którym obecnie jest Adam Bielan' - podkreślił w piątek poseł Kamil Bortniczuk.

Podczas piątkowego posiedzenia prezydium zarządu Porozumienia przyjęło przez aklamację wnioski o wykluczenia z partii europosła Adama Bielana i posła Kamila Bortniczuka. Wnioski trafią do sądu koleżeńskiego, który ma się zebrać jeszcze w piątek wieczorem.

 

"Taki wniosek może skierować tylko Prezydium zarządu. Posiedzenie Prezydium zwołuje prezes - obecnie to @AdamBielan. Adam Bielan nie zwoływał posiedzenia prezydium, w związku z czym to nie może być prawda. Chyba, że statut przestał obowiązywać" - napisał Bortniczuk na Twitterze.

 

 

Udzielenie poparcia

 

W piątek po południu na koncie Porozumienia na Twitterze pojawiło się oświadczenie podpisane przez większość parlamentarzystów partii Jarosława Gowina.

 

"My, niżej podpisani posłowie i senatorowie partii Porozumienie Jarosława Gowina, udzielamy pełnego poparcia Jarosławowi Gowinowi, jako wybranemu demokratycznie i bez głosów sprzeciwu prezesowi zarządu krajowego naszej partii" - czytamy.

 

ZOBACZ: Prezydium Porozumienia za wykluczeniem Bielana i Bortniczuka

 

"Jednocześnie podkreślamy, że nie godzimy się na próby destabilizowania naszej partii przez pojedynczych jej członków, w ich dążeniu do realizacji planów politycznych czy to osobistych, czy to pisanych przez przeciwników naszego ugrupowania. Sprzeciwiamy się uprawianiu przez nich polityki metodą wywoływania konfliktów i politycznego chuligaństwa – nie takim ideom służy partia, która w swej nazwie odwołuje się do porozumienia" - podkreślono w oświadczeniu.

 

 

Parlamentarzyści wyrazili też przekonanie, że przywództwo Jarosława Gowina w Porozumieniu "gwarantuje stabilność zarówno w łonie naszej partii, jak i w całej Zjednoczonej Prawicy, której Porozumienie pod przywództwem prezesa Jarosława Gowina jest lojalnym członkiem".

 

Pod oświadczeniem podpisali się posłowie: Mieczysław Baszko, Stanisław Bukowiec, Anna Dąbrowska-Banaszek, Andrzej Gut-Mostowy, Wojciech Maksymowicz, Iwona Michałek, Wojciech Murdzek, Marcin Ociepa, Grzegorz Piechowiak, Andrzej Sośnierz, Magdalena Sroka, Michał Wypij oraz senatorowie: Tadeusz Kopeć i Józef Zając.

 

Zawieszenie Bielana

 

Rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka poinformowała wcześniej w piątek, że w czwartek prezydium zarządu Porozumienia zawiesiło w prawach członka partii europosła, przewodniczącego Konwencji Krajowej Porozumienia Adama Bielana oraz troje innych działaczy, w przypadku których skierowane zostały do sądu koleżeńskiego wnioski o wydalenie ich Porozumienia. Według Sroki, sąd koleżeński, który rozpatrzy te wnioski zbierze się w piątek.

 

Adam Bielan uważa, że zarząd partii, rozszerzony w październiku ub.r. na wniosek Jarosława Gowina został uzupełniony niezgodnie ze statutem i w związku z tym nie uznaje on decyzji podejmowanych przez ten zarząd i jego prezydium za ważne. Bielan, że Porozumienie dysponuje opinią prawną dotyczącą kwestii niezgodnego ze statutem uzupełniania zarządu. Ponadto Bielan podkreślił, że trzyletnia kadencja Gowina, wybranego na prezesa Porozumienia w 2015 r. upłynęła w kwietniu 2018 r., bo na nadzwyczajnym kongresie partii, który odbył się jesienią 2017 r. wyboru prezesa nie przeprowadzono.

 

ZOBACZ: Adam Bielan i dwóch innych polityków zawieszonych przez Porozumienie

 

Według Bielana, w czwartek wieczorem zebrał się sąd koleżeński, który uchylił wszystkie uchwały ws. zawieszenia i wydalenia z partii oraz postanowił o wygaśnięciu kadencji Gowina oraz o tym, że to on jako szef Konwencji Krajowej pełni obecnie funkcję prezesa. Część działaczy Porozumienia respektująca m.in. decyzje ws. rozszerzenia zarządu partii uznaje, że sądem koleżeńskim kieruje wciąż Sergiusz Kmiecik, a część, że został on odwołany z tej funkcji i teraz sądowi koleżeńskiemu przewodniczy Robert Wrzesiński. 

ac/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie