Rządy na całym świecie rozważają wprowadzenie paszportów szczepionkowych

Świat
Rządy na całym świecie rozważają wprowadzenie paszportów szczepionkowych
wikimedia/Igor Zarembo/zdj.ilustracyjne
Być może w trakcie kontroli na granicach zostanie zbadany również stan zdrowia podróżnych

Na całym świecie rządy i programiści badają, czy wprowadzenie tzw. "paszportów szczepionkowych" może pomóc w walce z pandemią koronawirusa. Eksperci uważają, że cyfrowa identyfikacja osób, które przyjęły preparat, przyśpieszy ponowne otwarcie gospodarek i krajów.

Rząd Wielkiej Brytanii przyznał fundusze firmie biometrycznej iProov, która wraz z zajmującym się bezpieczeństwem cybernetycznym przedsiębiorstwem Mvine, pracuje nad stworzeniem tzw. "paszportów szczepionkowych". Obecnie produkt jest testowany, a udział w badaniach bierze również brytyjska służba zdrowia. 

 

ZOBACZ: Przeciwciała przegrywają z mutacjami koronawirusa. "Wróciliśmy do punktu wyjścia"

 

Andrew Bud, dyrektor generalny iProov, przekazał agencji Reutera, że certyfikaty będą zawierały tylko dwie informacje. -  Po pierwsze, czy ta osoba została zaszczepiona? A po drugie, jak ta osoba wygląda? - powiedział.

 

 

Badacz utrzymuje, że nie będzie trzeba znać tożsamości osoby. Identyfikacja będzie odbywała się na podstawie skanowania twarzy. W ten sposób urzędnicy dowiedzą się, czy dana osoba figuruje w bazie tych, które przyjęły szczepionkę.  

 

To może wywołać problemy

 

Dyrektor generalny iProov nie ma wątpliwości co do tego, że będzie wiązało się to z problemami. - Myślę, że świadectwa szczepień wiążą się z ogromnymi problemami społecznymi i politycznymi - powiedział.

 

ZOBACZ: Światowa Organizacja Turystyki ogłasza cyfrowe paszporty medyczne dla podróżujących

 

Nie ocenia zasadności wprowadzenia technologii do użytku. - Naszym zadaniem jest zapewnienie podstaw technologicznych umożliwiających uzyskanie paszportów i certyfikatów szczepionkowych. Nie do nas należy wydawanie ocen, czy to dobry pomysł, czy nie - przekazał Bud.

 

Zauważył, że może się to wiązać z dyskryminacją i wykluczeniem młodego pokolenia, które zostanie zaszczepione w ostatniej kolejności. Sądzi, że rząd dokładnie to przemyślał, nim zdecydował się na przyznanie im funduszy w wysokości 75 tysięcy funtów.

 

Prace w USA i Chinach

 

W USA nad stworzeniem paszportów immunologicznych pracę powadzi IBM, Microsoft i firma Clear, specjalizująca się w bezpieczeństwie biometrycznym. Otrzymanie powyższego dokumentu ma umożliwić ludności powrót do normalnego życia. Pełen nadziei odnośnie opracowywanej technologii jest burmistrz Nowego Jorku, Andrew Yang.

 

- To sposób, abyś szybko zasygnalizował: "To są moje informacje o szczepieniach, a tu jest data, kiedy zostałem ostatni raz poddany testom". To sposób na zapewnienie ludzi, że wchodząc do tego biurowca, restauracji lub gdziekolwiek indziej, iż wiesz, jaki jest twój status i oni też będą to wiedzieć - powiedział.

 

 

Podobna technologia została już opracowana w Chinach. Tamtejsze firmy opracowały już dokumenty, na podstawie których można wchodzić do sklepów i lokali.

 

- W Pekinie trzeba mieć paszport, aby wejść do każdej przestrzeni handlowej - powiedział, cytowany przez "Politico", Dan Wang, analityk z firmy badawczej Gavekal Dragonomics - Stało się to dość denerwujące. Być może będę musiał zeskanować kody trzy razy, aby wejść do sklepu: najpierw w zewnętrznej strefie handlowej, drugi przy wejściu do budynku, trzeci przy wejściu do sklepu - obrazuje sytuację mężczyzna.

 

Dania już wprowadziła

 

W środę wprowadzenie od końca lutego cyfrowych koronapaszportów, które będą potwierdzać przyjęcie szczepionki przeciwko Covid-19, zapowiedział rząd Danii. Początkowo system ma pomóc biznesowi w odbywaniu podróży służbowych.

 

ZOBACZ: Cyfrowe koronapaszporty dla zaszczepionych

 

- Najważniejsze jest powstrzymanie rozwoju koronawirusa, ale są części społeczeństwa, które muszą się rozwijać, a społeczność biznesowa powinna mieć możliwość podróżowania - stwierdził pełniący obowiązki ministra finansów Morten Bodskov na wspólnej konferencji prasowej z przedstawicielami pracodawców.

 

 

Zainteresowanie podobnym rozwiązaniem zadeklarowały również m.in. Australia, Hiszpania, Grecja, Belgia, Malta, Izrael, Islandia i Estonia. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) przestrzega przed wyciąganiem pochopnych wniosków. - "Wciąż istnieje zbyt wiele fundamentalnych niewiadomych pod względem skuteczności szczepionek w ograniczaniu transmisji koronawirusa, a szczepionki są nadal dostępne tylko w ograniczonych ilościach" - przekazali przedstawiciele WHO.

 

Ostrzegają, że osoby zaszczepione nadal powinny przestrzegać narzuconych obostrzeń i reżimu sanitarnego.

rsr/zdr/ Reuters, "Politico", PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie