Miasto nie odśnieża ścieżek rowerowych. Pomysłowy rowerzysta wziął sprawy w swoje ręce

Polska
Miasto nie odśnieża ścieżek rowerowych. Pomysłowy rowerzysta wziął sprawy w swoje ręce
YouTube/Cyklozaur
Mężczyzna skonstruował pług, przyczepił go do roweru i zaczął odśnieżać zasypane ścieżki

Rowerzyści z Warszawy narzekają na nieodśnieżone ścieżki rowerowe. Władze nic z tym nie robią, dlatego urzędników postanowił wyręczyć jeden z mieszkańców. Mężczyzna skonstruował pług, przyczepił go do roweru i zaczął odśnieżać zasypane ścieżki na własną rękę.

Władze Warszawy na początku zimy poinformowały, że w tym roku ścieżki rowerowe w mieście nie będą odśnieżane. Powodem jest brak pieniędzy.

 

"Ze względu na drastyczne obniżenie budżetu miasta i konieczne oszczędności, w tym sezonie nie mamy zagwarantowanych środków na odśnieżanie dróg rowerowych" - poinformowano na Facebooku Pełnomocnika Prezydenta m.st. Warszawy ds. komunikacji rowerowej.

 

ZOBACZ: Taksówkarz potrącił i przejechał rowerzystę. Jest wyrok

 

- Wolimy te kilkaset tysięcy złotych zaoszczędzić na cele związane z rozbudową infrastruktury rowerowej. To po prostu kwestia wyboru, przed którym stoimy w sytuacji, gdy pieniędzy jest mniej niż w poprzednich latach. W zeszłym roku mieliśmy podpisaną umowę na oczyszczanie i odśnieżanie dróg rowerowych i tego odśnieżania w ogóle nie było, bo nie było śniegu - tłumaczył z kolei w Radiu Dla Ciebie rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski.

 

Rowerzysta wziął sprawy w swoje ręce

 

Decyzja urzędników nie spodobała się rowerzystom, którzy mimo zimy, codziennie przemierzają Warszawę. 

 

Jeden z nich, Wojciech Galeński, postanowił wyręczyć urzędników i własnoręcznie skonstruował pług rowerowy, którym odśnieża zasypane ścieżki. Pomysłowa rowerzysta opublikował w internecie film z przejazdu swoim wynalazkiem.

 

ZOBACZ: Jechał na rowerze drogą ekspresową. Był poszukiwany

 

Pług został wykonany z kawałka rury wentylacyjnej, profili do płyt gipsowo-kartonowych, wkrętów samowiercących do metalu, małej palety, sznurka i samoprzylepnej taśmy ostrzegawczej. 

 

Mężczyzna poinformował, że dzięki wykorzystaniu odpadów budowlanych, koszt wykonania pługa wyniósł jedynie 10 złotych. Cała konstrukcja powstała w godzinę. Pomysłowa rowerzysta opublikował w internecie film z przejazdu swoim pługiem. 

 

 

10 złotych i godzina pracy

 

Pług został wykonany z kawałka rury wentylacyjnej, profili do płyt gipsowo-kartonowych, wkrętów samowiercących do metalu, małej palety, sznurka i samoprzylepnej taśmy ostrzegawczej. 

 

Mężczyzna poinformował, że dzięki wykorzystaniu odpadów budowlanych, koszt wykonania pługa wyniósł jedynie 10 złotych. Cała konstrukcja powstała w godzinę. Pomysłowy rowerzysta opublikował w internecie film z przejazdu swoim wynalazkiem. 

 

ZOBACZ: Belgia. Rowerzysta kopnął 5-latkę, bo nie zdążyła zejść z drogi [WIDEO]

 

Jak sam przyznaje "efekt przeszedł nieśmiałe oczekiwania". "Jazda tym ustrojstwem to mordęga, ale... to działa" - dodał.

 

Pług stworzony przez pana Wojciecha nie był doskonały. Mężczyzna planuje już budowę jego kolejnej wersji. "Na razie muszę zbudować pług 2.0 bo blacha już się przetarła. Drugi będzie większy" - zapewnia.

dk/sgo/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie