Strajk Kobiet. Warszawska policja o manifestacjach po wyroku ws. aborcji

Polska
Strajk Kobiet. Warszawska policja o manifestacjach po wyroku ws. aborcji
PAP/Radek Pietruszka
Policjanci nieopodal siedziby PiS w Warszawie podczas środowych manifestacji

- Dzisiaj widzieliśmy osoby, które chciały protestować, nie walczyć z policją - podkreślił rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Sylwester Marczak. Jak zaznaczył, taktyka działań funkcjonariuszy podczas protestu nie uległa zmianie. Zapewnił, że mundurowi "nigdy nie byli stroną protestu", lecz "dbali o jego bezpieczeństwo".

W środę wieczorem w centrum Warszawy odbył się protest zwołany po publikacji przez Trybunał Konstytucyjny uzasadnienia pisemnego wyroku z 22 października ub.r.

 

TK orzekł w nim o niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu. Tego samego dnia po godz. 23 wyrok opublikowano w Monitorze Polskim oraz Dzienniku Ustaw, przez co wszedł w życie.

 

"Cierpliwość policjantów jest na bardzo wysokim poziomie"

 

Rzecznik KSP, komentując dla działania policji podczas protestu, przyznał, że emocji nie brakowało. - Podkreślić jednak należy jeden fakt: cierpliwość policjantów jest na bardzo wysokim poziomie. Dzisiaj widzieliśmy osoby, które chciały protestować, nie walczyć z policją. Nie brakowało też dzisiaj osób, które w tłumie studziły emocje - mówił.

 

ZOBACZ: Wyrok TK ws. aborcji. Suski zapowiada prace nad nowym projektem ustawy

 

Nadkom. Marczak odniósł się też do taktyki policjantów i wskazał, że głównym celem działań, na którym się zawsze skupiają, jest bezpieczeństwo.

 

- Nie mogę zatem zgodzić się z osobami, które uważają, że taktyka się zmieniła. To co się zmieniło to brak zachowań agresywnych wobec funkcjonariuszy - podkreślił.

 

Strajk Kobiet: policja zachowywała się bardzo nietypowo

 

Jego zdaniem, policja "nigdy nie była stroną protestu". - My dbamy o bezpieczeństwo - zapewnił rzecznik.

 

Podobne protesty, jak ten środowy, z inicjatywy m.in. Strajku Kobiet odbywały się też po październikowym orzeczeniu TK. Opinie o taktyce policji, z którymi nie zgodził się rzecznik KSP, pojawiły się m.in. ze strony organizatorek protestu. W komunikatorze Telegram wyraziły one zdanie, że policja w środę "zachowywała się bardzo nietypowo".

wka/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie