Hajdarowicz dla Interii: tej sprawy nie da się zamieść pod dywan

Biznes
Hajdarowicz dla Interii: tej sprawy nie da się zamieść pod dywan
Wikimedia Commons/Dudek1337
Hajdarowicz dla Interii: Tej sprawy nie da się zamieść pod dywan

"Mamy plan rozwoju, także akwizycji, ale szukam też partnerów strategicznych, branżowych i nie tylko. Ostatnia operacja, związana z moim zdaniem, całkowicie bezpodstawnym żądaniem spółki CNT wobec mojej spółki, która jest większościowym akcjonariuszem Gremi Media, sparaliżowała te rozmowy na miesiące" - mówi w rozmowie z Interią Grzegorz Hajdarowicz, główny akcjonariusz spółek KCI i Gremi Media

Grzegorz Hajdarowicz w rozmowie z Pawłem Czuryło z Interii odniósł się do zawirowań wokół sprzedaży akcji grupy Gremi Media - wydawcy "Rzeczypospolitej". Biznesmen potwierdził, że nie zamierza sprzedawać wszystkich swoich udziałów w medialnym biznesie. - Mamy plan rozwoju, także akwizycji, ale szukam też partnerów strategicznych, branżowych i nie tylko. Aczkolwiek ostatnia operacja związana z moim zdaniem całkowicie bezpodstawnym żądaniem spółki CNT wobec mojej spółki KCI, która jest większościowym akcjonariuszem Gremi Media, sparaliżowała te rozmowy na miesiące - powiedział.

 

Hajdarowicz mówił o szczegółach sporu pomiędzy jego spółką a Centrum Nowoczesnych Technologii zarządzanym przez Zbigniewa Jakubasa. Chodzi o ponad 5 mln zł. Konflikt toczy się już od kilku lat. W grudniu zablokowane zostały środki maklerskie w firmie Hajdarowicza, co uniemożliwia sprzedaż akcji. Tym samym działania spółki zostały sparaliżowane. 

 

"Giełdowa spółka KCI zapłaciła giełdowej spółce CNT blisko 5,4 mln zł, co CNT ma zresztą w swoich sprawozdaniach. Więc jak to się teraz zaczęło, zapytałem się sam siebie: »Halo, ale jak , o co to chodzi?« - mówi Interii Grzegorz Hajdarowicz i potwierdza, że będzie domagał się zniesienia zabezpieczeń. Nie wyklucza również wniosku o odszkodowanie. 

 

Spór w sprawie umowy sprzed lat

 

Szef Gremi Media, wydawcy "Rzeczpospolitej" przyznał, że 20 lat temu współpracował ze Zbigniewem Jakubasem, który miał nawet zakupić udziały w medialnej spółce. Następnie w 2016 roku, Hajdarowicz sprzedał Jakubasowi ziemię i po latach zarządzał zapłaty milionowej kwoty, która zdaniem spółki CNT miała wynikać z aktu notarialnego. 

 

ZOBACZ: Pandemiczne kłopoty biznesu. Coraz więcej niewypłacalnych firm

 

- Dla nas było to niezrozumiałe, bo nie wynikało z aktu notarialnego i potwierdzili to nasi prawnicy z krakowskiej kancelarii SPCG. Ale tak się złożyło, że CNT dostało nakaz zapłaty. No i "wpisali się" do hipoteki działki, którą potem sprzedawałem innemu inwestorowi za 30 mln zł netto i ta hipoteka uniemożliwiała zrealizowanie planów - tłumaczy Grzegorz Hajdarowicz. 

 

Jak przyznaje szef Gremi Media jego zagraniczni wspólnicy, w tym były redaktor naczelny "The Washington Post" są bardzo zdziwieni takim obrotem sprawy i szukają odpowiedniego rozwiązania . "Tej sprawy nie da się zamieść pod dywan" - podsumowuje. 

 

Cały wywiad przeczytasz w Interii

dsk/ Interia
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie