Brakuje pokarmu dla wcześniaków. Banki Mleka Kobiecego apelują o pomoc
W czasie pandemii niemal w całym kraju, jak nigdy wcześniej brakuje naturalnego pokarmu dla wcześniaków. Zgłasza się coraz mniej honorowych dawczyń, dlatego lekarze i pracownicy Banków Mleka Kobiecego proszą o wsparcie. Pomóc może każda zdrowa, karmiąca kobieta.
- Dziecię, które trzymam na rękach, to Tymek. Jest z 34. tygodnia - mówi reporterce Polsat News mama wcześniaka Agnieszka Zaisz.
Tymek ma teraz sześć miesięcy. Jego mama po porodzie miała problemy z laktacją. Dlatego chłopiec był karmiony mlekiem modyfikowanym, mimo, że ciężko chorował na żółtaczkę.
WIDEO: Brakuje pokarmu dla wcześniaków. Bank Mleka Kobiecego apelują o pomoc
- Nie było możliwości, by skorzystać z mleka innej mamy - tłumaczy pani Agnieszka. - Dla takiego wcześniaka siara która płynie, to żywe złoto - podkreśla. Którego teraz, w czasie pandemii, brakuje jak nigdy wcześniej, niemal w całym kraju.
Problemy w większości placówek
- 11 placówek na 16 w Polsce obserwuje spadek honorowych dawczyń i boryka się z problemami, żeby zabezpieczyć potrzeby małych pacjentów - mówi Aleksandra Wesołowska z Fundacji Bank Mleka Kobiecego.
Jednym z takich miejsc jest Bank Mleka Kobiecego w Szczecinie.
ZOBACZ: Rozpoczęły się szczepienia rodziców wcześniaków
- Musimy mieć na stanie współpracę mniej więcej z sześcioma paniami, które regularnie oddają mleko - przyznaje Bogda Bartkiewicz z Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 2 PUM w Szczecinie.
Teraz jedynie trzy matki oddają tu mleko. A to w regionie jedyny taki oddział.
- Musimy gorąco zaapelować, żeby panie zgłaszały się do banku mleka przy naszym szpitalu - podkreśla Bartkiewicz.
Każdego roku w Polsce rodzi się blisko 25 tysięcy wcześniaków.
- Nawet tym najmniejszym dzieciom, urodzonym właściwie na granicy przeżycia podajemy krople pokarmu - zwraca uwagę Ewa Helwich, krajowy konsultant ds. neonatologii.
Podawane systematycznie mogą uratować życie.
- Zawiera on wszelkiego rodzaju składniki poprawiające odporność, przeciwciała, przez kilka pierwszych miesięcy chroni dziecko - wylicza dr Danuta Chrzanowska-Liszewska, pediatra neonatolog ze Szpitala Klinicznego im. Księżnej Anny Mazowieckiej w Warszawie.
Mleko może oddać każda zdrowa, karmiąca mama w jednym z 16 punktów w całym kraju. A to po wcześniejszym badaniu krwi wykluczającym między innymi obecność wirusa HIV i zapalenie wątroby typu B i C.