Jaśkowiak nazwał Śpiewaka "lemingiem". Aktywista odpowiedział

Polska
Jaśkowiak nazwał Śpiewaka "lemingiem". Aktywista odpowiedział
Polsat News
Jacka Jaśkowiaka i Jana Śpiewaka poróżniło stanowisko wobec przedterminowych szczepień artystów

Jan Śpiewak to "dziecko profesorskie" oraz jeden z "lemingów", które całe życie spędziły na dyskusjach o nierównościach społecznych przy sojowym latte - uznał prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, reagując na krytyczną opinię aktywisty po jego wpisie dotyczącym szczepień artystów. "Platforma Obywatelska po tym wywiadzie to chyba już oficjalnie partia Rasy Panów" - odpowiedział Śpiewak.

W niedzielę prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak skomentował informacje o przedterminowych szczepieniach przeciw Covid-19, które otrzymały znane osoby, m.in. Krystyna Janda, Wiktor Zborowski, Maria Seweryn oraz Andrzej Seweryn; łącznie ma być ich osiemnaście.

 

ZOBACZ: Ponad 800 tys. dawek od Moderny. Kiedy szczepionka dotrze do Polski?

 

"Uważam, że artyści są naszym dobrem narodowym. Dajemy im ordery, robimy sobie z nimi zdjęcia (...). A może warto o nich zadbać bardziej konkretnie, póki żyją? Gdyby to ode mnie zależało, w pierwszej kolejności zaszczepiłbym honorowych obywateli Miasta Poznania. Naród powinien dbać o swoje elity. W Polsce, gdzie władza, mentalnie tkwiąca w socjalizmie, systemowo je niszczy, wciąż mamy z tym problem" - napisał na Facebooku.

 

Uważam, że artyści są naszym dobrem narodowym. Dajemy im ordery, robimy sobie z nimi zdjęcia, dokonujemy wpisów na...

Opublikowany przez Jacka Jaśkowiaka Niedziela, 3 stycznia 2021

 

Śpiewak: to lekarze są elitą, a nie multimilionerka Janda

 

Do sprawy odniósł się także warszawski aktywista Jan Śpiewak. - Honorowym wyjściem z sytuacji byłoby, gdyby Krystyna Janda i pozostałe 17 osób zgłosiły się na wolontariat w szpitalu i pracowały tam do końca pandemii - mówił "Wydarzeniom". 

 

Z kolei na Facebooku nawiązał do postu Jacka Jaśkowiaka, uznając, że prezydent Poznania "usprawiedliwia specjalne traktowanie artystów". 

 

"Nic to, że złamano prawo, nic to, że życie medyków jest przez to zagrożone (...) To oni są elitą a nie multimilionerka Krystyna Janda, która wykorzystała swoje koneksje, żeby wepchnąć się bez kolejki po szczepionkę - stwierdził.

 

Jego zdaniem, "ciężko o lepszy przypadek klasizmu ocierającego się o rasizm", a Polska "to ciągle jeden wielki folwark, w którym rasa panów rozdaje frukty, dzieli i rządzi po obu stronach politycznej barykady".

 

Jaśkowiak: dzieci profesorskie jak Jan Śpiewak to takie lemingi

 

Interia zapytała prezydenta Poznania o m.in. tę krytyczną opinię wobec jego wpisu. Jaśkowiak stwierdził, że "odezwali się ludzie, którzy uważają się za lewicowców, chcą równości i wydaje im się, że rozumieją robotnika i niedolę człowieka".

 

ZOBACZ: Jaśkowiak wysłał SMS-a do Jandy i Zborowskiego. "Zasłużeni ludzie powinni być traktowani inaczej"

 

- Myślę tu o takich dzieciach profesorskich jak Jan Śpiewak czy Agnieszka Ziółkowska. Podobne słowa widzę regularnie pod moimi wpisami. Śpiewak pisze, że jestem rasistą. To takie lemingi, które całe życie spędziły na dyskusjach o nierównościach społecznych przy sojowym latte. Miały w dzieciństwie wszystko, biedy raczej nie zaznają. Mądrości po rodzicach się jednak nie dziedziczy. Niestety - powiedział.

 

Śpiewak o Jaśkowiaku: typ o moralności trzecioligowego działacza PZPN-u

 

W poniedziałek Jan Śpiewak na Twitterze skomentował wypowiedzi Jaśkowiaka. Nazwał go "człowiekiem, który był przez lata teczkowym miliardera i wielkiego (pro)wizjonera Jana Kulczyka".

 

 

W kolejnym tweecie dodał: "Prezydent Jaśkowiak obwieszcza w Interii, że  złamałby prawo i zaszczepił się przed medykami, gdyby nie miał rewelacyjnych wyników badań. Platforma Obywatelska po tym wywiadzie jej niedoszłego kandydata na prezydenta RP to chyba już oficjalnie partia Rasy Panów".

 

 

W wywiadzie Jacek Jaśkowiak zaproponował, by wśród szczepionych w pierwszej kolejności znaleźli się szefowie miejskich spółek wodociągowych. Z tego powodu Śpiewak nazwał go "typem o moralności trzecioligowego działacza PZPN-u, który rządzi jednym z największych miast w Polsce".

 

 

Śpiewak napisał list otwarty do Jandy

 

To niejedyne komentarze Śpiewaka wobec szczepień artystów. W sobotę opublikował na Facebooku list otwarty do Krystyny Jandy. 

 

"Na swoim profilu umieszczała Pani wielokrotnie wpisy pełne pogardy do osób biednych i myślących inaczej niż Pani. Ocierały się one nawet o rasizm. Jednocześnie czuje się Pani żyjąc dzisiaj w Polsce – cytuję Pani słowa – jakby »ktoś na Panią nasrał«. Dzisiaj »nasrała« Pani na wszystkich Polaków. Wykorzystując swoje koneksje wepchnęła się Pani bez kolejki na szczepienia w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Przyjęła Pani dawkę szczepionki, która powinna była zostać przekazana lekarzom, pielęgniarkom i ratownikom medycznym, którzy na co dzień narażają swoje życie w walce z pandemią. Mam nadzieję, że przez Pani działanie nikt nie umrze" - napisał.

 

List otwarty do Krystyny Jandy, Zwracam się do Pani nie z prośbą, nie z życzeniem, ale z żądaniem. Jest Pani...

Opublikowany przez Jan Śpiewak Sobota, 2 stycznia 2021

 

wka/ml/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie