Biden oskarżył Pentagon o obstrukcję i narażanie bezpieczeństwa kraju

Świat
Biden oskarżył Pentagon o obstrukcję i narażanie bezpieczeństwa kraju
Facebook/ Joe Biden
Biden uważa, że przez cztery lata rządów Trump poczynił "ogromne szkody" w funkcjonowaniu państwowych instytucji kluczowych dla bezpieczeństwa kraju

Prezydent elekt USA Joe Biden oskarżył w poniedziałek ministerstwo obrony oraz inne agencje administracji Donalda Trumpa o obstrukcję w procesie przekazywania władzy, nazywając to zachowanie nieodpowiedzialnym i szkodliwym dla bezpieczeństwa kraju.

"Obecnie po prostu nie dostajemy wszystkich potrzebnych informacji ze strony odchodzącej administracji w kluczowych obszarach bezpieczeństwa narodowego" - powiedział Biden w przemówieniu opublikowanym m.in. na Twitterze po posiedzeniu jego zespołu ds. bezpieczeństwa narodowego. "Moim zdaniem to nic innego jak nieodpowiedzialność" - zaznaczył.

 

Wśród rządowych agencji czyniących przeszkody w procesie przekazywania władzy wymienił Pentagon oraz Biuro Zarządzania i Budżetu (OMB) Białego Domu. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia Pentagon ogłosił wstrzymanie wszystkich spotkań między przedstawicielami resortu a zespołem Bidena.

 

ZOBACZ: Joe Biden napisał do Andrzeja Dudy. "Cieszę się z przyszłej współpracy"

 

Na zarzuty o obstrukcję odpowiedział p.o. szefa Pentagonu Christopher Miller, który stwierdził, że jego resort przekazał Bidenowi 5 tys. stron dokumentów, czyli "więcej niż to, o co pierwotnie prosił" zespół przyszłego prezydenta.

 

Biden o "szkodach" poczynionych przez Trumpa 

 

W poniedziałkowym przemówieniu Biden powiedział, że przez cztery lata rządów Trump poczynił "ogromne szkody" w funkcjonowaniu państwowych instytucji kluczowych dla bezpieczeństwa kraju.

 

"Wiele z nich zostało pozbawionych z personelu, zdolności i morale. Procesy tworzenia polityki zanikły lub zostały odsunięte na boczny tor" - ocenił. Przyszły prezydent zapowiedział również odbudowę sojuszy, które według niego zostały mocno osłabione prowadzoną przez Trumpa polityką "Ameryka przede wszystkim" (ang. America First).

 

ZOBACZ: USA: Izba Reprezentantów odrzuciła weto prezydenta Trumpa ws. budżetu Pentagonu

 

"Mamy obecnie ogromną próżnię. Będziemy musieli odbudować zaufanie świata, który zaczął znajdować sposoby, by działać z pominięciem nas" - zaznaczył.

 

Mimo trwającego procesu przekazywania władzy i wdrażania nadchodzącej administracji Trump nadal nie uznał swojej porażki w listopadowych wyborach prezydenckich. W poniedziałek zachęcił swoich sympatyków do udziału w proteście w Waszyngtonie 6 stycznia, kiedy Kongres będzie zatwierdzał wyniki głosowania Kolegium Elektorów. Jednocześnie kilkunastu Republikańskich kongresmenów złożyło sądowy wniosek mający zmusić wiceprezydenta Pence'a do unieważnienia części głosów elektorów i ogłoszenia Trumpa zwycięzcą. Według prawników ruch ten ma nikłe szanse na sukces. 

emi/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie