Kierowcy utknęli na granicy. Okoliczni mieszkańcy organizują pomoc

Świat
Kierowcy utknęli na granicy. Okoliczni mieszkańcy organizują pomoc
PAP/EPA/VICKIE FLORES
Kierowcy oczekują na możliwość wjazdu na kontynent

Tysiące kierowców ciężarówek wciąż oczekują na możliwość wyjazdu z Wielkiej Brytanii. W tym trudnym czasie wspierają ich mieszkańcy. 800 ciepłych posiłków przygotowała społeczność sikhów z hrabstwa Kent, zbiórki żywności i środków higieny organizują także Polacy mieszkający w Anglii.

Kierowcy ciężarówek, którzy utknęli w porcie w Dover, starli się w środę z policją i zażądali umożliwienia wyjazdu z Wielkiej Brytanii - przekazał Reuters. Do Francji dopłynęły już pierwsze promy, ale rozładowanie korków potrwa. - Niektórzy koledzy stoją od poniedziałku rana. Nie było żadnej informacji, jak to ma wyglądać - mówił w "Nowym Dniu z Polsat News" Rafał Urbaś, kierowca z Polski.

 

Mieszkańcy wsparli kierowców 

 

Z pomocą kierowcom przyszli mieszkańcy. 800 ciepłych posiłków przygotowała społeczność sikhów z hrabstwa Kent. Jedzenie trafiło do kierowców dzięki współpracy z lokalną policją. 

 

 

Również Polacy mieszkający na Wyspach zorganizowali zbiórki żywności i wody dla kierowców. 

 

"Witam organizuję spontaniczną akcje dla kierowców w Dover. Zacząłem od polskiej piekarni na Hayes Polish Village Bread - przekażą 50 sztuk chleba. Jeśli jest ktoś i chce coś przekazać to proszę pisać na priv - udostępnię adres do przywiezienia do mnie, a ja jeszcze dzisiaj to zawiozę potrzebującym. Zbiórka trwa do godziny 19 - wiem, że to krótki okres, ale trzeba działać" - napisał pan Piotr na jednej z grup zrzeszających Polaków mieszkających w Slough. 

jo/prz/ polsatnews.pl, kentlive.news, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie