Czterolatek przytrzasnął rękę. Pijana matka odcięła mu palec

Polska
Czterolatek przytrzasnął rękę. Pijana matka odcięła mu palec
Polsat News
Z nieoficjalnych informacji wynika, że kobieta miała w ten sposób próbować uwolnić rękę chłopca

Ojciec miał trzy promile, matka półtora. Gdy do mieszkania w Świdnicy (woj. dolnośląskie) przyjechała policja, ich 5-tygodniowe dziecko już nie żyło. Lekarze ustalają, czy rodzice przyczynili się do jego śmierci. Z kolei w woj. zachodniopomorskim czterolatek przez pijaną mamę stracił palec.

Do tragedii doszło w niedzielę rano. Przesłuchanie rodziców 5-tygodniowego noworodka ze Świdnicy było możliwe dopiero w poniedziałek. 36-letnia matka i 45-letni ojciec musieli wytrzeźwieć. 

 

- Po uprzednim wprawieniu się w stan nietrzeźwości zajmowali się dzieckiem i narazili na utratę życia - powiedział Marek Rusin z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy. 

 

Trzy i półtora promila 

 

Na ciele dziecka nie znaleziono żadnych śladów przemocy czy zaniedbania. - Dziecko zadbane higienicznie i prawidłowo odżywione - dodał prokurator. 

 

ZOBACZ: Pijani rodzice opiekowali się 16-miesięcznym dzieckiem

 

Para usłyszała zarzuty i przyznała się do winy. 

 

- Około 5 rano w mieszkaniu zostały ujawnione zwłoki 5-tygodniowego dziecka - przekazała sierżant sztabowa Magdalena Ząbek ze świdnickiej policji. Pogotowie wezwała matka, noworodek nie oddychał. Lekarz stwierdził że nie żyje.

 

W chwili zatrzymania miała prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie, ojciec dziecka niemal 3.

 

Czterolatek stracił palec 

 

Z kolei w Dobropolu Pyrzyckim w Zachodniopomorskiem pijana matka zajmowała się czterolatkiem. Będąc pod wpływem alkoholu, podczas nocnej libacji odcięła synowi palec. 

 

ZOBACZ: Pijana matka z dzieckiem w skateparku. To nie mogło skończyć się dobrze

 

- Prokurator oceni, czy to było celowe działanie, nieszczęśliwy wypadek, czy zaniechanie - mówiła Ewa Obarek ze szczecińskiej prokuratury. 

 

Z nieoficjalnych informacji wynika, że kobieta miała w ten sposób próbować uwolnić rękę chłopca, którą ten przytrzasnął tapczanem.

 

Brak sygnałów


- To nieludzkie, jak można takiemu małemu dziecku zrobić krzywdę - mówi reporterowi Polsat News jeden z mieszkańców miejscowości. - To było wszystko do przewidzenia - dodaje inny. Sąsiedzi nic więcej jednak nie mówią. Żadnych sygnałów nie miała też opieka społeczna.

 

WIDEO: czterolatek stracił palec 

  

 

- Sąsiedzi ani mieszkańcy Dobropola nie zgłaszali, że matka nadużywa alkoholu, albo że jest jakieś niebezpieczeństwo dla dziecka - poinformowała Anita Ukleja, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Dolicach. 

 

Teraz rodzina ma trafić pod opiekę pracowników socjalnych. Wcześniej nie korzystała z żadnej pomocy. Chłopiec trafił do szczecińskiego szpitala. Jego życiu nic nie zagraża.

laf/prz/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie