Szkocja chce kolejnego referendum niepodległościowego

Świat
Szkocja chce kolejnego referendum niepodległościowego
Pixabay/zdj. ilustracyjne
Na terenie Szkocji znajduje się posiadłość Balmoral, należąca do brytyjskiej rodziny królewskiej

Kolejne referendum niepodległościowe powinno odbyć się na początku kadencji nowego parlamentu - poinformowała Nicola Sturgeon, pierwsza minister Szkocji. Nowa kadencja szkockiego parlamentu rozpocznie się w połowie przyszłego roku. Szkoci opowiedzieli się już za pozostaniem w Zjednoczonym Królestwie w głosowaniu z 2014 roku.

Nicola Sturgeon, pierwsza minister Szkocji oraz przewodnicząca niepodległościowej Szkockiej Partii Narodowej zapowiedziała, że drugie referendum w sprawie odłączenia się od Wielkiej Brytanii powinno się odbyć na początku kadencji nowego parlamentu. 

 

- Powinno być przeprowadzone referendum, z różnych powodów w początkach kadencji kolejnego parlamentu - mówiła pierwsza minister. _ Zamierzam powiedzieć o tym więcej przed wyborami w naszym manifeście, ale wciąż jesteśmy w globalnej pandemii, choć jestem nieco bardziej optymistyczna, jeśli chodzi o jej koniec, niż jeszcze kilka miesięcy temu - powiedziała w BBC.

 

Pierwszy raz przeciw

 

W referendum przeprowadzonym w roku 2014 Szkoci zagłosowali przeciw suwerenności. Zmianę podejścia mieszkańców Szkocji do kwestii własnej niepodległości zmieniało się po Brexicie. Znaczna większość mieszkańców tych rejonów Wielkiej Brytanii opowiadała się za pozostaniem w strukturach Unii Europejskiej. 

 

ZOBACZ: Premier Szkocji zapowiada niepodległość swojego kraju

 

Kroki podejmowane przez rząd w Londynie w związku z pandemią także mogły wpłynąć na wzrost poparcia Szkotów dla własnej niezależności. Polityka Borisa Johnsona w stosunku działań przeciwko pandemii COVID-19, była jednak krytykowana nie tylko w Szkocji, ale w całym Zjednoczonym Królestwie.

 

Z ostatnich  badań opinii wynika, że ​​Szkoci bardziej niż w 2014 roku popierają niezależność. Za odłączeniem się do Wielkiej Brytanii opowiada się od 51 do 59 proc. badanych. Poparcie jest jednak zmienne, gdyż sondaże przeprowadzane w latach 2017-2019 pokazały, że ​​Szkoci są na ogół przeciwni niezależności i chcą pozostać pod władzą Windsorów. 

 

Majowe wybory 

 

Losy referendum zależą od wyniku wyborów do szkockiego parlamentu. Jeśli pierwsza minister Nicola Sturgeon i jej Szkocka Partia Narodowa zwyciężą, będzie to dla niej sygnałem, że Szkoci opowiadają się za organizacją referendum.

 

ZOBACZ: Boris Johnson stawia ultimatum UE. Podał konkretną datę

 

Premier Wielkiej Brytanii zapowiedział z kolei, że referendum z roku 2014 jest decydujące i "należy je uszanować". Jednocześnie rząd w Londynie twierdzi, że w najbliższej przyszłości referendum dotyczącego obecności w Zjednoczonym Królestwie w Szkocji nie będzie. Zwycięstwo domagającej się ponownego głosowania partii, może być dla brytyjskiego rządu problemem.  

Zjednoczone Królestwo 

 

Związki Szkocji z władzą Anglii rozpoczęły się w siedemnastym wieku. Wówczas tron Anglii objął szkocki król Jakub z dynastii Stuartów. Było to początkiem unii personalnej pomiędzy Anglią a Szkocją, ale oba państwa zachowały odrębność pomimo posiadania tego samego władcy.

 

Wielka Brytania powstała w 1707 roku, kiedy królowa Anna Stuart połączyła oba królestwa w jedno. Dziś Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej obejmuje Anglię, Irlandię Północną, Szkocję i Walię.

laf/hlk/ polsatnews.pl, Reuters, BBC
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie