Biden: nowym sekretarzem stanu USA będzie Antony Blinken

Świat
Biden: nowym sekretarzem stanu USA będzie Antony Blinken
PAP/EPA/JEON HEON-KYUN/POOL
Na zdjęciu: Antony Blinken, kandydat Joe Bidena na sekretarza stanu USA

Prezydent-elekt Joe Biden potwierdził we wtorek, że jego kandydatem na sekretarza stanu będzie Antony Blinken. To doświadczony dyplomata i były zastępca sekretarza stanu w administracji Baracka Obamy. Biden przedstawił także pozostałych członków jego przyszłej administracji, m.in. ministra bezpieczeństwa krajowego.

Zespół Bidena informował o nominacji Blinkena już w poniedziałek. We wtorek w Wilmington 78-letni Demokrata wystąpił razem na konferencji prasowej z kluczowymi osobami, które w jego administracji odpowiadać będą za politykę zagraniczną.

 

- Tony będzie gotowy od pierwszego dnia - zapewnił Biden. Wyraził przekonanie, że przywróci on zaufanie do Departamentu Stanu.

 

Prezydent-elekt planuje "politykę zagraniczną dla następnego pokolenia"

 

Biden dodał, że jego zespół w Białym Domu wytyczy "politykę zagraniczną USA dla następnego pokolenia". Poza Blinkenem, przedstawił pozostałe osoby, które będą z nim współpracować.

 

ZOBACZ: Donald Trump zwolnił Chrisa Krebsa. Odpowiadał za bezpieczeństwo wyborów w USA

 

Na specjalnej konferencji prasowej wystąpili m.in. kandydat na ministra bezpieczeństwa krajowego Alejandro Mayorkas oraz Linda Thomas-Greenfield, która ma zostać ambasadorem USA przy ONZ.

 

- Ten zespół spowoduje, że będziemy dumni z bycia Amerykanami. Będą mi mówili to, co potrzebuję wiedzieć, a nie to, co chcę wiedzieć - oświadczył 78-letni Demokrata. 

 

Wybrany na nowego przywódcę USA Demokrata napisał również na Twitterze: "America is back" (pol. Ameryka wraca). 

 

 

Gratulację Blinkenowi złożył we wpisie w języku angielskim na Twitterze szef polskiej dyplomacji Zbigniew Rau.

 

 

Dostęp do briefingów

 

Biały Dom zgodził się we wtorek, by prezydent-elekt Joe Biden otrzymał dostęp do codziennych prezydenckich briefingów dotyczących informacji wywiadowczych - poinformował we wtorek wieczorem czasu polskiego Reuters, powołując się na źródło w administracji.

 

O dostęp do takich informacji sztab Bidena wnioskował od ponad dwóch tygodni, argumentując, że to kluczowa sprawa dla bezpieczeństwa kraju przy procesie przekazywania władzy. Do wtorku Biały Dom nie zdecydował się jednak na taki krok.

wka/ac/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie