Dziennikarz dostał się na tajną naradę. Login i hasło znalazł na Twitterze

Świat
Dziennikarz dostał się na tajną naradę. Login i hasło znalazł na Twitterze
Twitter/Michiel van Hulten
Dziennikarz (w lewym górnym rogu) nie krył zaskoczenia, że udało mu się dostać na tajną unijną konferencję

- Lepiej szybko się wyloguj, zanim przyjedzie policja - powiedział szef unijnej dyplomacji Josep Borrell do dziennikarza, który dostał się na tajne spotkanie europejskich ministrów obrony. Politycy rozmawiali przez internet, a obecna wśród nich Ank Bijleveld, holenderska szefowa resortu, przez przypadek opublikowała na Twitterze dane niezbędne do zalogowania się.

Dziennikarz Daniel Verlaan z holenderskiej stacji RTL zauważył, że minister obrony jego kraju Ank Bijleveld przez przypadek opublikowała na Twitterze adres logowania i pięć z sześciu cyfr hasła, potrzebnych do wejścia na tajną unijną konferencję.

 

Kobieta, wraz z innymi europejskimi szefami resortów obrony, szykowała się do rozmowy na bieżące tematy. Nie zauważyła, że na ilustrującym to zdjęciu znalazły się również poufne dane.

 

"Wiesz, że dostałeś się na tajną konferencję?"

 

Dziennikarzowi zostało jedynie odgadnąć ostatnią cyfrę hasła i "wejść" na spotkanie ministrów. Gdy politycy zauważyli obecność "intruza", zaczęli się śmiać, a sam Verlaan nie ukrywał zaskoczenia.

 

ZOBACZ: Włodzimierz Czarzasty: mam cechy Chucka Norrisa, Batmana i Robocopa

 

- Wiesz, że dostałeś się na tajną konferencję? - powiedział do niego prowadzący obrady Josep Borrell, koordynujący unijną politykę zagraniczną.

 

Dziennikarz potwierdził i przeprosił za przerwanie spotkania. Poinformował również, jaki zawód wykonuje oraz w którym kraju mieszka.

 

Wtedy Borrell stwierdził, że to, co zrobił jest "przestępstwem".

 

- Lepiej szybko się wyloguj, zanim przyjedzie policja - przestrzegł.

 

"Głupi błąd" minister, groźba kary dla dziennikarza

 

Nagranie ze zdarzenia opublikował Michiel van Hulten, holenderski polityk.

 

 

BBC przypomniało, że pomimo zabawnego aspektu, nietypowa sytuacja rodzi pytania o bezpieczeństwo poufnych spotkań europejskich polityków.

 

ZOBACZ: Myślał, że pobił rekord Usaina Bolta. Niecodzienna pomyłka organizatorów [WIDEO]

 

Tuż po "wizycie" dziennikarza, zebranie ministrów zakończono. Rzecznik holenderskiego resortu obrony przyznał, że publikacja tweeta z danymi logowania było "głupim błędem".

 

Z kolei unijna Rada ds. Zagranicznych uznała, że działanie Verlaana było "nielegalne" i nie wyklucza prób wyciągnięcia konsekwencji wobec mężczyzny.

wka/msl/ BBC, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie