Myślał, że pobił rekord Usaina Bolta. Niecodzienna pomyłka organizatorów [WIDEO]

Świat
Myślał, że pobił rekord Usaina Bolta. Niecodzienna pomyłka organizatorów [WIDEO]
wikimedia.commons/jenaragon94/CC BY 2.0
Noah Lyles miał powody do zadowolenia - przez kilka minut był rekordzistą świata

18,91 sekundy - to wynik, jaki Noah Lyles uzyskał w biegu na 200 m podczas korespondencyjnego mityngu Inspiration Games. Wynik oznaczał poprawienie 11-letniego rekordu Usaina Bolta i pierwsze w historii "zejście" poniżej 19 sekund. Po weryfikacji wyników okazało się, że czas się zgadza, ale nie dystans. Przez złe ustawienie bloków startowych, Amerykanin przebiegł... 15 metrów mniej niż powinien.

Formuła Inspiration Games, to odpowiedź na pandemię koronawirusa. Zawodnicy z całego świata mogą rywalizować ze sobą w różnych konkurencjach, będąc na innych stadionach. W przypadku biegu na 200 metrów, zawodnicy ruszają dokładnie w tym samym momencie. Okazuje się jednak, że przy nawet tak "dopracowanej" formule zdarzają się błędy.

 

Lyles, którego życiowy rekord na tym dystansie wynosi 19,50, ścigał się na bieżni na Florydzie z Christophem Lemaitrem biegającym w Szwajcarii oraz Churandym Martina ze stadionu w Holandii. Biegacze, zgodnie z zapowiedziami, ruszyli w tym samym momencie, ale Lyles nie dał szans konkurentom. Przekroczył linię mety z przewagą... ponad 1,5 sekundy, mimo biegu pod wiatr. Sam zawodnik był wyraźnie zdziwiony po zakończeniu biegu, a komentujący widowisko dziennikarze zapewniali, że jest to "po prostu niemożliwe".

 

 

"Zabawa emocjami"

 

Po weryfikacji wyników okazało się, że nie czas jest tu problemem, lecz błąd organizatorów. Okazało się, że ustawili zawodnika na złym torze. W efekcie zamiast 200 metrów, Amerykanin tak naprawdę przebiegł dystans 185 metrów.

 

ZOBACZ: Merkel zadzwoniła do strażaków, by im podziękować - rzucili słuchawką. Okazało się, że przez pomyłkę

 

Lyles nie został uwzględniony w tabeli. Zwycięstwo i nagrodę w wysokości 10 tys. dolarów przyznano Lemaitre'owi z wynikiem 20,67.

 

 

"Nie można tak bawić się moimi emocjami. Ustawili mnie na złym torze" - skomentował załamany Lyles na Twitterze.

bas/luq/ BBC, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie