Prezydent krytykuje "piątkę dla zwierząt". "Nie zgadzam się z tą ustawą"

Polska
Prezydent krytykuje "piątkę dla zwierząt". "Nie zgadzam się z tą ustawą"
Grzegorz Jakubowski/KPRP
Prezydent Andrzej Duda

Absolutnie nie zgadzam się z tą ustawą, zrobię wszystko, by nie dopuścić wejścia jej przepisów w życie. Te przepisy zostały źle przygotowane, w złym czasie - oświadczył w piątek podczas zjazdu klubów "Gazety Polskiej" Andrzej Duda, odnosząc się do "piątki dla zwierząt". Prezydent zabrał również głos na temat publikacji wyroku TK ws. aborcji.

Prezydent podczas zjazdu klubów "Gazety Polskiej", który odbywa się w formie wideokonferencji został zapytany o "Piątkę dla zwierząt".

 

- Nie było ani jednego środowiska rolniczego w ostatnich tygodniach, czy to polskich rolników, czy przetwórców, czy związkowców, czy innej grupy, która miałaby pozytywną ocenę tej ustawy. Wszyscy prosili mnie o weto, albo skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego, żeby zablokować jej wejście w życie - powiedział prezydent. 

 

"W wielu punktach jest absolutnie nieprzemyślana"

 

- Ja się z tą ustawą absolutnie nie zgadzam. W wielu punktach jest absolutnie nieprzemyślana. Zastrzeżenia, które tam były zgłaszane i na podstawie których przygotowano tę ustawę, nie mają pokrycia w rzeczywistości. (...) Zrobię wszystko, żeby nie dopuścić tej ustawy w życie i tych przepisów. Ci ludzie głosowali na mnie w zaufaniu, że będę dbał o polską wieś i polskie rolnictwo. Ich interesy przekładają się na interesy konsumentów, bo oni produkują żywność w Polsce - podkreślił Andrzej Duda.

 

ZOBACZ: "Piątka dla zwierząt". Polityk PiS: Nie będzie zakazu uboju rytualnego

 

Zdaniem prezydenta przepisy ustawy są źle przygotowane.

 

- Te rozwiązania są źle przygotowane, przyszły w złym czasie. Nie robi się takich rzeczy w czasie pandemii, gdy ludzie są zestresowani. Wszystko ma swój czas, swoje zasady, ludziom trzeba dać czas, przewidzieć dla nich odpowiednie odszkodowania - mówił Duda.

 

- Polska wieś dopiero co zaczęła wychodzić z ubóstwa, gdzie te gospodarstwa zaczynają wyglądać, coraz więcej rolników gospodaruje na europejskim poziomie. Dziś zadajemy im cios? Tym gospodarstwom średniej wielkości, gdzie hodowane jest bydło mięsne? Zaraz, bez żadnego przygotowania? To tak nie może funkcjonować - stwierdził prezydent.

 

ZOBACZ: Piątka dla zwierząt. "Przygotowywany jest nowy projekt"

 

Prezydent odniósł się także do hodowli zwierząt futerkowych.

 

- Zostawmy sprawę zwierząt futerkowych na boku. Fermy zwierząt futerkowych są dotkliwe, ale to kwestia godnego potraktowania tych ludzi, którzy prowadzą tę działalność gospodarczą. Oczywiście jestem za zlikwidowaniem tego, ale trzeba tym ludziom wypłacić godziwe odszkodowania. Oni byli przekonani do tej pory, że mogą tę działalność prowadzić - inwestowali, mają kredyty do spłacenia. To są normalni ludzie. Ja też nie chcę, żeby zwierzęta cierpiały w złych warunkach. Zlikwidujmy ten rodzaj hodowli, ale tak, by dać ludziom szansę - powiedział Andrzej Duda.

 

"Piątka dla zwierząt"

 

Tzw. piątkę dla zwierząt, czyli pięć propozycji dotyczących ochrony zwierząt, zaprezentował na początku września prezes PiS Jarosław Kaczyński i szef Forum Młodych PiS Michał Moskal. Wśród tych propozycji znalazły się m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra, wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, utworzenie rady ds. zwierząt przy ministerstwie rolnictwa, ograniczenie uboju rytualnego tylko na potrzeby krajowe.

 

Nowela została uchwalona przez Sejm, ale przeciwko niej w głosowaniu opowiedziało się m.in. 15 posłów PiS, którzy w konsekwencji zostali zawieszeni w prawach członka partii. Z kolei w Senacie przeciwko noweli zagłosowało m.in. siedmioro senatorów PiS. Konsekwencje wobec senatorów za złamanie partyjnej dyscypliny nie zostały jeszcze wyciągnięte.

 

ZOBACZ: "Piątka dla zwierząt". Czy Polacy chcą, by prezydent podpisał ustawę?

 

Senat wprowadził do noweli ponad 30 poprawek. Wśród nich jest wyłączenie z ograniczeń uboju rytualnego drobiu - co było propozycją rządową, a także wydłużenie o 2,5 roku wejścia w życie przepisów dot. zakazu hodowli na futra i o 5 lat wejścia przepisów dot. uboju rytualnego. Poprawki senackie miały być rozpatrywane na posiedzeniu sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi pod koniec października, jednak posiedzenie komisji zostało odwołane.

 

W niedzielę minister rolnictwa Grzegorz Puda w TVP1, powiedział że w nowej wersji projektu "piątki dla zwierząt" planowane jest powołanie Inspekcji Ochrony Zwierząt, która będzie zajmowała się dobrostanem zwierząt, a która będzie ma podlegać MSWiA. Z kolei mówiąc o drugim obszarze, który w nowym projekcie będzie dotyczyć ochrony zwierząt, Puda powiedział, że będzie w nim "to, co dotychczas było omawiane, dyskutowane, do czego rolnicy mogli wnosić swoje spostrzeżenia i poprawki".

 

Rzeczniczka PiS Anita Czerwińska poinformowała we wtorek, że nowa "piątka dla zwierząt" nie trafi na najbliższe posiedzenie Sejmu.

 

Wyrok TK ws. aborcji

 

Prezydent Duda odniósł się również do wyroku TK ws. aborcji.    

 

- Nie ma żadnych wątpliwości, że wyrok został wydany przez TK i zgodnie z przepisami powinien być opublikowany niezwłocznie. Skoro nie jest publikowany, to rozumiem, że występuje jakaś uzasadniona przyczyna braku tej publikacji. Ale nie mam wątpliwości, że wyrok powinien zostać opublikowany. To wyrok, który został uzasadniony, na razie było to ustne uzasadnienie, ale mam nadzieję, że w krótkim czasie będziemy mieli i szerokie uzasadnienie pisemne - powiedział prezydent. 

 

ZOBACZ: Koalicja Obywatelska nie poprze projektu prezydenta ws. aborcji

 

Prezydent podczas zjazdu odniósł się także do protestów przeciw wyrokowi TK, które odbywały się w całym kraju.

 

- Atmosfera jest gorąca - jest koronawirus, jest ogromna obawa wielkiego kryzysu gospodarczego, jest obawa o utratę miejsc pracy, czy firma przetrwa, czy będą środki na spłatę kredytów, czy utrzymania poziomu życia, czy realizacji dotychczasowego stylu życia. To wielkie troski, które ludzie mają i obawiają się przyszłości - mówił prezydent. 

 

- Dziś nietrudno o iskrę, która wywoła protesty społeczne. My jako Polska wciąż nie jesteśmy w złej sytuacji, utrzymujemy się na stosunkowo dobrym poziomie, ale mamy świadomość, że pandemia trwa, że liczby zachorowań są bardzo duże, a to zagrożenie jest faktem - dodał.

 

Prezydent podkreślał także potrzebę większego "zaakcentowania rodziny, społecznej roli i wartości", także w programach edukacyjnych i szkolnych.

 

dk/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie